Bell Perfect Skin, Baza pod cienie do powiek 

Baza pod cienie do powiek Bell 'Perfect Skin' jest dostępna w małym, poręcznym słoiczku o pojemności 5 ml. Opakowanie jest kompaktowe i wygodne do przechowywania, ale może być nieco trudne w użyciu, jeśli chodzi o wydobywanie produktu, zwłaszcza pod koniec jego używania. Konsystencja Baza ma lekko liliowy kolor i gęstą konsystencję, co sprawia, że jej rozprowadzanie nie jest najprostsze. Jednak po nałożeniu na powiekę, liliowy odcień staje się praktycznie bezbarwny, co sprawia, że nie wpływa na kolor cieni. Efekt Głównym zadaniem bazy jest uwydatnienie koloru cieni i zwiększenie ich trwałości. W tym przypadku baza Bell 'Perfect Skin' spisuje się przyzwoicie. Kolory cieni wydają się być bardziej intensywne, mniej migrują i nie zbierają się w załamaniach powieki. To ostatnie jest największym atutem tego produktu, ponieważ pozwala na dłuższe utrzymanie makijażu w nienaruszonym stanie. Wydajność Baza jest wydajna, ponieważ niewielka ilość produktu wystarcza do pokrycia całej powieki. Niemniej jednak, konsystencja może być problematyczna, zwłaszcza dla osób, które nie mają doświadczenia w używaniu gęstszych produktów. Dostępność Produkt jest dostępny w Biedronce, co jest wygodne dla wielu osób, ale może ograniczać dostępność dla tych, którzy preferują zakupy w innych drogeriach. Cena Niska cena bazy Bell 'Perfect Skin' jest jej dużym atutem, zwłaszcza dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem (przede wszystkim młode pokolenie) i nie chcą inwestować dużych sum w drogie produkty. Podsumowanie Baza pod cienie do powiek Bell 'Perfect Skin' to solidny produkt w przystępnej cenie. Doskonale uwydatnia kolor cieni, zapobiega ich migracji i zbieraniu się w załamaniach powieki. Jednak jej gęsta konsystencja może być trudna do aplikacji, a ze względu na jej właściwości, może nie być odpowiednia dla cery dojrzałej.

Zacznę od tego, że nie jest to produkt bez wad, ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę fakt, że kosztuje ok. 10 zł i jest łatwo dostępna w Biedronkach, to kończę już drugie opakowanie;) Baza zamknięta jest w małym słoiczku, ma taki lekko fioletowy kolor, który na szczęście nie ma większej spiny z cieniami. Najlepiej nakłada mi się ją palcem. Według mnie główna i chyba jedyna wada tej bazy to jej konsystencja - zaraz po zakupie jest fajna, dość kremowa i dobrze się ja aplikuje. Niestety po czasie, mimo szczelnego zamykania opakowania, baza twardnieje, robi się taka jakby gumiasta, przez co gorzej się ją nabiera na palec i trudno ją równomiernie rozetrzeć na powiece :/ Wolę już kupić nową niż męczyć się z nią aż do całkowitego zużycia. Jeśli chodzi o skuteczność to u mnie fajnie się sprawdza - nie jest to jakieś pancerne utrwalenie, ale jeśli robię makijaż do pracy, to cienie spokojnie siedzą na powiekach prawie cały dzień, a bez bazy każde cienie zawsze ale zawsze ekspresowo roluja się u mnie na powiekach. Na pewno kupię ponownie, używałam już lepsze bazy, ale były o wiele droższe, więc ta baza, jako wersja ekonomiczna na co dzień jest dla mnie wystarczająca ;)

Na mojej skórze cienie bardzo szybko się rolują, dlatego na wyjścia używam bazy. Ta jest w porządku, chociaż na pewno bez rewelacji. Opakowanie to mały słoiczek. Jest średnio wygodny, bo bazę trzeba nakładać palcem. Sama baza ma dość twardą, zbitą konsystencję, przez co dość trudno się rozprowadza. Baza na pewno przedłuża trwałość cieni i sprawia, że się nie rolują. Niestety same cienie nieco trudniej się rozcierają, więc mamy coś za coś: większą trwałość kosztem trudności w nałożeniu makijażu. Ogólnie jeśli ktoś, tak jak ja, używa cieni tylko na wyjście, to polecam. Na co dzień raczej nie, wtedy przydałby się produkt łatwiejszy w aplikacji.

Czytam pozostałe opinie i dochodzę do wniosku, że muszą tu po prostu działać różne typy skóry - widocznie nie jest dla każdego. Na pierwszy słoiczek zdecydowałam się, kiedy zwróciłam uwagę, że cienie na moich powiekach rolują się po paru godzinach. Pomyślałam, że za taką cenę mogę spróbować bazę zamiast korektora. Baza istotnie jest dość twarda pod palcem, zbita. Ma dziwny lawendowy kolor, który budzi obawę. Po nałożeniu (tak, nakładam palcem - baza mięknie pod wpływem ciepła) na powieki cienką warstwą ładnie rozkłada się na skórze, fioletowy kolor blednie. Tworzy się taka jakby "silikonowa" warstewka, nie bardzo lepka, ale mocno wygładzająca skórę przed aplikacją cieni. Nie miałam z nią od początku żadnych problemów. Maty przyklejają się do niej i rozcierają jak farby do porządnie zagruntowanej, gładkiej ściany. Z racji używania praktycznie codziennie nie miałam sytuacji, żeby baza wyschła, bądź stwardniała do niemożliwości. Korzystałam z innych baz pod cienie, z korektorów, jednak mało który środek był lepszy niż ta właśnie baza z Bell. Tania, dość wydajna, polecałabym choćby do wypróbowania. Nie jestem pewna ile opakowań już zużyłam, wiem, że na pewno kupię ją ponownie.

Przedłuża trwałość cieni. Konsystencja fajna łatwo się rozprowadza. nie rolują i nie zbierają w powiece. Pudełeczko okej z sama baza bez żadnego zapachu.

Używam dopiero od kilku dni. Z moich obserwacji na pewno przedłuża trwałość cieni. Sprawia że się nie rolują i nie zbierają w powiece. Nie wiem do końca jak z cieniowaniem czy czasem nie utrudnia pracy z cieniami ale musiałabym mieć porównanie z inna baza. Dla mnie jak na razie na plus bo mam porównanie cienie na oku bez bazy i cienie na oku z tą bazą, Zdecydowanie baza Bell utrwala makijaż. Więc dla mnie wychodzi na plus. Dziwią mnie mało pozytywne opinie , nie wiem czy to zrażenie że to tylko Bell ? Podpisuję się rękami i nogami że baza jest świetna. Miałam wątpliwości które się wyjaśniły - utrudnione cieniowaniewynikało z beznadziejnych cieni a nie przez bazę. Produkt ten stosowałam z cieniami różnych firm i teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez tej bazy . Polecam.

Kupiłam go bo skusiła mnie niska cena o ile dobrze pamiętam to coś koło 10 zł. Pudełeczko standardowe nawet ok. Po otwarciu bez jakiegoś zapachu. Konsystencja ok - łatwo się rozprowadza. Na bazę cienie nakłada się dość trudno - nie chcą się za bardzo tak fajnie rozcierać. Po nałożeniu po kilku godzinach u mnie wszystko spływa w zgięcie powieki. Niestety produkt słabej jakości.

Nie polecam . Makijaż bardzo się roluje . Istna panierka na buzi . Robią się bardzo duże elementy produktu . Nie wart ceny . Koszmar . Nie polecam

Baza dobrze spełnia swoje zadanie, jednak jest zbyt gęsta. Mimo wszystko szczerze polecam za tak niską cenę!!! :) Spełnia swoje zadanie - cienie do powiek czy kredki trzymają się wiele godzin, nie rozmazują się i mają głęboki kolor.

Bazę kupiłam podczas zakupów w biedronce, poprzednia z innej firmy nie spełniała moich oczekiwań. Cena niska dlatego zaryzykowałam. Baza okazała się rewelacyjna. Wspaniale się rozprowadza, ma miękką masełkową konsystencję. Nie ma zapachu, nie podrażnia oczu. Cienie rozprowadzają się przyjemnie, pozostając na swoim miejscu bardzo długo. Wystarczy niewielka ilość bazy. Mi najlepiej bazę nakłada się palcem Polecam!

Jak dla mnie bardzo słaby produkt. Dziwne, że nazywa się Perfect Skin, skoro robi coś wprost przeciwnie. Mam wrażenie, że niezależnie ile nałożyłabym jej - cały czas będzie brzydko wyglądała, rolowała się. Cienie wcale najlepiej się na niej nie trzymają, mam wrażenie, że nawet gorzej i krócej. Konsystencja również mi nie odpowiada. No jak dla mnie niepotrzebne totalnie, ląduje w koszu. Już pomijając fakt, że baza w słoiczku jest najzwyczajniej w świecie niehigieniczna.

Kupiłam ten produkt w Biedronce z polecenia siostry. Byłam początkowo sceptycznie nastawiona ze względu na niską cenę, ale jestem zachwycona! Baza jest niezwykle miękka, bardzo dobrze się ją nakłada zarówno palcem jak i pędzelkiem. Wszystkie cienie do powiek trzymają się świetnie, nigdy nie miałam najmniejszego problemu z ich trwałością. Sama baza nie podrażnia oczu, nie ma też zapachu, a to jest dla mnie bardzo ważne. Bardzo polecam razem z siostrą!

Baza nie sprostała moim oczekiwaniom. Została zapakowana w nieporęczne niehigieniczne opakowanie wymagające nakładania jej palcem. Jest twarda i trudno się ją rozprowadza na powiece. Po nałożeniu daje dość mocny kolor, który równie dobrze może sam być używany jako cień. Przy grubszej warstwie się waży. Po nałożeniu cieni podtrzymuje ich trwałość. Nie uczula ani nie podrażnia wrażliwej skóry wokół oczu.

Baza jest bardzo gęsta i twardawa. Trudno rozprowadza się ją na powiekach. Jest też trochę sucha, przez co nie utrwala nałożonych cieni. Czasami może powodować nierównomierne ich rozprowadzanie czy wręcz robić dziury w makijażu. Dziwny, fioletowawy odcień nie współgra ze wszystkimi kolorami. Z czasem wysycha w słoiczku. Zbiera się w załamaniach.

Nie używam cieni na codzień. Nie opanowałam tej sztuki, żeby to robić ładnie, szybko i sprawnie. Dostałam w prezencie trzy palety Revolution, są tak piękne, że aż żal żeby leżały na dnie w szafce. Próbowałam ich użyć bez bazy, tylko korektor, ale nie zdało egzaminu. Zmywały się, ważyły, odbijały. Dlatego w Biedronce przy okazji sięgnęłam po coś na pierwszy raz taniego i dostępnego od ręki. Jest dużo lepiej malować się z nimi. Rozciera się na powiece całkiem ok. Robię to palcem, wmasowując, czasami trzeba mocniej faktycznie, bo robią się grudki. Ale można to spokojnie rozpracować. Baza pod cieniami (białymi czy beżami) nie przebija. Makijaż oka fajnie się trzyma kilka godzin bez żadnych zmian. Wiadomo, że to nie kosmetyk, który ma pachnieć a działać , ale jak już powachasz to śmierdzi jak smary z warsztatu samochodowego. Dla takich początkujących laików jak ja myślę, że na start jest ok.

Baza znajduje się w szklanym słoiczku z nakrętką. Z tego co wiem bazy są pakowane w różne opakowania, ale akurat słoiczek nie bardzo przypadł mi do gustu. Jeśli mamy długie paznokcie bardzo ciężko wyciągnąć produkt z opakowania. Dlatego preferuję produkty w tubce. Konsystencja bazy jest gęsta i zbita w jasnofioletowym kolorze. Produkt jest bezzapachowy. Baza bardzo dobrze się rozprowadza na powiece, przedłuża trwałość cieni. Cienie nie zbierają się w załamaniach powieki, co jest dużym plusem. Produkt się nie ściera i nie wałkuje. Baza jest wydajna i nie wysycha. Używam jej już jakieś trzy miesiące, co prawda nie codziennie, ale jeszcze sporo mi jej zostało. Produkt kosztuje około 20 zł. Wiadomo, że za tą cenę na pewno możemy znaleźć coś lepszego. Moim zdaniem produkt działa. Robi to co powinien, czyli przedłuża trwałość cieni, a to jest chyba najważniejsze. Ja jestem zadowolona.

Kupiłam z ciekawości i byłam w totalnym szoku jak ten produkt jest bardzo zły. Strasznie gęsty, ciężko się wydobywa ze słoiczka a jego równomierne rozprowadzenie na powiece jest praktycznie niemożliwe. Próbowałam rozprowadzania i pędzelkiem i palcem niestety żadna metoda nie była skuteczna. Dodatkowo kompletnie nie wykonuje swojego zadania, cienie się źle rozprowadza, wchodzą w załamania i rolują się.

Użytkowania tej bazy musiałam się nauczyć, ponieważ na samym początku nie sprawdzała się u mnie idealnie, a cienie lubiły delikatnie wchodzić w załamania. W tym przypadku im mniej jej nałożę, tym lepiej. Baza sama w sobie niestety jest przezroczysta i trzeba na nią nałożyć kryjący cień, aby ukryć mankamenty typu żyłki i inne niedoskonałości. Jeśli nie przesadzimy z ilością, to cienie ładnie się blendują, nie wchodzą w załamania powieki, nie rolują się i nie bledną przez cały dzień. Jest ok, ale przyznam, że miałam lepsze.