Cztery Pory Roku Krem do rąk i paznokci glicerynowy ochronny z olejkiem z bawełny i proteinami jedwabiu 

Jest to krem o lekkiej, dość rzadkiej konsystencji. Ma soczysty zapach, trochę idący w stronę owocowości, ale nie owocowy. Zapach ten trochę przypomina mi szampon Fructis albo szampony dla dzieci ze smokiem. Nie wiem, czy jest to typowa woń jedwabiu. Wchłania się szybko i pozostawia bardzo delikatny film, bardziej widoczny niż wyczuwalny. Kompletnie nie nawilża i nie uelastycznia skóry oraz w najmniejszym stopniu nie pozwala jej się pozbyć charakterystycznych dla wysuszenia i spierzchnięcia bruzdek. Na chwilę jakby zmiękcza naskórek, ale tylko na chwilę. Nie wygładza, nie mówiąc o obiecywanej aksamitności. Daje chwilowe ukojenie, ale nie bardziej niż cokolwiek o konsystencji kremu. Przed napisaniem recenzji nałożyłam ten krem na swoje spierzchnięte dłonie aż trzykrotnie w krótkich odstępach czasu, a mimo to rezultaty są takie jak wyżej. Jeśli krem robi cokolwiek, to jest to może jakieś niewidoczne odżywienie i zapewnienie warstewki ochronnej. Nada się tylko do dłoni dobrze wypielęgnowanych i nawilżonych, dla podtrzymania efektu i może żeby skóra nie traciła wody.

Jeden z moich ulubionych kremów do rąk. Nie kosztuje majątku, jest wydajny, szybko się wchłania, a opakowanie w formie tubki ułatwia wyciskanie produktu na dłonie. Do składu też nie można się przyczepić.

Krem jest średni, bez wielkiego wow. Jeśli chodzi o tą firmę i serię kremów do rąk chyba najlepszy będzie cytrynowy bo ma intensywniejszy zapach i faktycznie go czuć na dłoniach. Ta wersja nie natłuszcza, pozostawia delikatny film na skórze ale strasznie delikatny. Nakładam dość gruba warstwę na noc ale mimo wszystko jest za słaby. Zapach ok delikatny, taki typowy zapach bawełny w kosmetykach. Kremu używam na przemian z innymi, bo nigdy nie używam jednego rodzanu, także widać który jest średni a który świetny. Duża tuba nie jest tu plusem gdyż z tego względu że krem za bardzo nie przypadł mi i moim dłoniom do gustu, tak na prawdę nie wiem kiedy go zużyję, pewnie pójdzie w odstawkę. Czasem wielkość opakowania mocno mnie zastanawia, szkoda że inne firmy nie dodają gratis kremu który jest na prawdę dobry i fakt sporo kosztuje jak za małą pojemność. Na tą chwilę szukam wersji z poziomką, wiem ze kiedyś była ta wersja teraz nie widzę jej w drogerii. ZALETY: niska cena WADY: za szybko się wchłania za bardzo nie nawilża i nie natłuszcza opakowanie jest za duże

Krem dostałam od mamy. Ma ładny, ciekawy zapach i super się wchłania. Niestety nie jest na tyle trwały, żeby zostawał na dłoniach po myciu rąk. Trzeba go ponownie aplikować. Ma lekką formułę, nie jest ani za gęsty, ani za rzadki. W tej półce cenowej wydaje mi się bardzo dobry.

Mam bardzo suchą skórę dłoni, szczególnie jesienią i zimą, i niewiele kremów sobie z nią radzi. Tego kremu używałam w lecie i na początku jesieni, kiedy moja skóra już zaczęła się przesuszać. W okresie letnim, kiedy moja skóra nie potrzebuje aż tak mocnego nawilżenia byłam z niego całkiem zadowolona - skóra była nawilżona, wygładzona i wyglądała dobrze, dlatego mogę go polecić jako krem dla niewymagających skór na dłoni. Jednak przy większym przesuszeniu nie daje sobie rady - skóra z dnia na dzień jest w gorszym stanie, przez brak odpowiedniego nawilżenia.

Bardzo lubię ten krem , ma delikatną konsystencję która szybko się wchłania i dobrze nawilża i wygładza skórę dłoni. Według mnie nadaje się do skóry normalnej ,lub lekko przesuszonej .Zapach ładny ,delikatny , nie utrzymuje się długo . Ogromny plus to duża pojemność, dlatego krem starcza mi dosłownie na kilka miesięcy

Produkt kupiłam w ciemno, nie znając składu. Lubię opakowanie tego kremu które jest duże, proste ale ładne. Wydajność również na plus, bo naprawdę ciężko go wykończyć. Niewielka ilość kremu starcza na całe dłonie, większa ilość powoduje lepkość i krem nie chce się wchłaniać. Skład jest słaby, ale nie najgorszy. Z pamięci jestem sobie w stanie przypomnieć że jest tam parafina - natłuszcza powierzchniowo (nie powoduje nawilżenia), kompozycje zapachowe i tylko jeden olejek na szarym końcu. Trochę słabo, ale bywało gorzej. Muszę szczerze przyznać, że gdybym wiedziała co jest w składzie to nie wybrałabym tego kremu. Krem zostawia delikatnie tłustą warstwę, ale źle nie jest. Nie zaliczyłabym go do takich nieprzyjemnych "tłuściochów". Zapach jest delikatny, bardzo ładny. Jest to dobry krem dla rąk które nie wymagają dużo, a skóra nie jest bardzo przesuszona. Dla tego drugiego typu wybrałabym coś z naturalnym i bogatym składem. Uznam ten krem za typowy, tani produkt ze średnim, ale nie tragicznym składem.

Krem kyoialm przy okazji zakupów w drogerii. Akurat skończył się mój ulubiony poprzednik, stwierdziłam, że spróbuję czegoś nowego i wrzuciłam fo koszyka właśnie ten krem. Kiedyś dawno temu ta marka często gościła w moim domu, ale ostatnio jakoś poszła w zapomnienie. Dodam, że mam bardzo suchą skórę, dłonie to w szczególności, że względu na częste mycie. Bez kremu u mnie się nie obejdzie i stawiam na porządnie nawilżające kosmetyki. #OPAKOWANIE Opakowanie to duża tu ka na zatrzask nie nada się do torebki bo jest spore, ale i ekonomiczne dzięki temu. Kolor jest ładny, morski, nie taki typowy. Szata graficzna też przypadła mi do gustu. Ogólnie dla mnie opakowanie wygodne i na plus. #KONSYSTENCJA Krem ma białą, dość gęstą, ale nie jakąś tłustą konsystencję dzięki czemu szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu. Nie oblepia, nie obtłuszcza. Daje uczucie nawilżenia, ale nie jest one w moim przypadku ultra długie. #ZAPACH Niestety zapach w ogóle mi się nie podoba, jest mocno perfumowany i wpada w takie nuty, które mój nos nie bardzo lubi. Wiadomo, kwestia gustu, ale u mnie się nie sprawdził. #DZIAŁANIE Krem szybko się wchlania, bez oblepienia skóry. Nawilża, zmiękcza a przy tym lekko odżywia. Dłonie są bardziej miękkie, mniej szorstkie, nie ma uczucia ściągania, pieczenia skóry, nie ma białych placków między palcami, jednak muszę stosunkowo często powtarzać smarowanie bo to nawilżenie nie jest tak długie jak w przypadku mojego ulubionego kremu. Kosmetyk daje uczucie komfortu po myciu rąk chociaż miałam okazję używać lepsze produkty. Krem pomaga w pielęgnacji paznokci, ale też nie mam z nimi większego problemu, oraz ze skórkami, które są bardziej zmiękczone. Zapach kremu zostaje jakiś czas na dłoniach, niestety. #NIEPORZĄDNE Krem mnie nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje pieczenia, rekacji alergicznych, krostek. Nic złego się nie działo.

Kremy te towarzyszą mi od wielu, wielu lat. Bardzo je lubię za duże opakowanie, niską cenę oraz za świetne rezultaty. Kremuję ręce co chwilę więc zużyłam wiele ich opakowań

Krem jak na swoją cenę i wydajność jest naprawdę ok. Fajnie nawilża, dość szybko się wchłania i radzi sobie z nieco przesuszonymi miejscami. Gdybym go zdybała jeszcze raz w jakiejś fajnej cenie to pewnie go kupię.

Krem ma dużą pojemność dlatego starcza na długo. Jest dostępny w wielu sklepach i ma niską cenę. Nawilżenie jest średnie, konsystencja nie jest ani tęga ani rzadka. Krem jest wydajny i szybko się wchłania.

Mimo że krem składem szału nie robi to pod wieloma względami można się w nim zakochać. Opakowanie jest duże z ładną szatą graficzną, zapachy są przyjemne chociaż w tym akurat wariancie nie zrobił na mnie najlepszego wrażenia, mimo wszystko nie jest negatywne. Wszystko co najważniejsze jest dla nas czytelne: działanie, składniki aktywne, sposób użycia, składniki wraz z oznaczeniem tych pochodzenia naturalnego. Myślę że za te pieniądze krem ma niewielu konkurentów.

Krem bardzo ładnie pachnie. Zapach może wydawać się intensywny ale zapach ten szybko się ulatnia, więc nie jest drażniący. Ma on bardziej wodnitą niż zbitą konsystencję, ale lubię go używać, bo dobrze nawilża moje dłonie, pomaga uporać się z uczuciem suchości. Szybko się wchłania, więc chętnie zabieram go do pracy, gdzie smaruję dłonie kilka razy dziennie. Nie powiem o nim złego słowa.

Krem mnie rozczarował. Najlepszy w nim jest zapach, jakby algowy. Wchłania się nie najgorzej, ale za to po paru minutach od aplikacji w ogóle nie czuję, że nakładałam coś, co miało poprawić kondycję skóry dłoni. Nie wiem przed czym on chroni zdaniem producenta, bo raczej nie przed utratą nawilżenia i elastyczności. Takie zwykłe mazidło, po którym lepiej się niczego nie spodziewać.

Kupiłam go, ponieważ skończył się mój ulubiony krem i potrzebowałam kupić coś na szybko do torebki. Ma przyjemny zapach, lekką konsystencje. Fajnie nawlizał dłonie. Paznokcie również wzmocniły się po używaniu tego kremu. Krem jak krem. Robił to co miał robić. Oceniam go na 4+.

Krem dostałam od mamy bo od jakiegoś czasu miałam suche dłonie. Krem mnie pozytywnie zaskoczył. Nie podoba mi się jego zapach, chyba jabłkowy? Dziwny w każdym razie, gdyby nie ten zapach męczący to byłoby super. Krem fajna konsystencja, szybko się wchłania nie zostawia tłustej powłoki zostawia bardzo ale to bardzo miłe w dotyku i miękkie dłonie. Nawilża i lekko natłuszcza. Dla mnie dobry krem.

Krem dobrze natłuszcza dłonie, są miękkie i przyjemne w dotyku. Jest bardzo wydajny i tani. Idealny do stosowania codziennego. Nie ma po nim wrażenia "klejących rąk". Zapach jest kwestią gustu - mnie początkowo pasował, ale po użyciu dwóch opakowań mi się znudził i już się nie podobał.

Krem dostałam rok temu na święta i odkopałam go dopiero teraz. Po kilku użyciach mogę powiedzieć, że fajnie nawilża, ma bardzo przyjemny zapach, a co dla mnie najważniejsze szybko się wchłania i nie ma uczucia klejących rąk na co ja po prostu mam "alergię" :) jest niedrogi i łatwo dostępny także mogę serdecznie polecić.