Tutti Frutti Kremowy peeling myjący do ciała `Kiwi i karambola` 

Opakowanie Produkt jest zapakowany w estetyczną, poręczną tubkę o intensywnych, tropikalnych kolorach. Opakowanie dobrze oddaje energetyczny i owocowy charakter produktu. Dzięki elastycznemu materiałowi łatwo wydobyć peeling do ostatniej kropli, a zamknięcie na "klik" zapewnia wygodę i bezpieczeństwo w łazience lub podróży. 2. Konsystencja i zapach Peeling ma żelową konsystencję z widocznymi, cukrowymi drobinkami. Zapach to prawdziwa uczta dla zmysłów – soczyste kiwi łączy się z egzotyczną karambolą, tworząc tropikalny, słodki i świeży aromat. Zapach utrzymuje się na skórze jeszcze przez jakiś czas po kąpieli. 3. Działanie Drobinki peelingujące są wykonane z cukru, dzięki czemu produkt skutecznie usuwa martwy naskórek, pozostawiając skórę miękką i gładką. Delikatne działanie myjące sprawia, że peeling można stosować zarówno jako codzienny żel pod prysznic, jak i dodatkowy krok w pielęgnacji. Po użyciu skóra jest odświeżona i przyjemnie nawilżona, bez uczucia napięcia. 4. Wydajność Peeling jest wydajny – niewielka ilość wystarcza na jednorazowe użycie. Dzięki cukrowej formule rozpuszcza się w wodzie, co ułatwia spłukiwanie.

Latem częściej wybieram kosmetyki o owocowym zapachu. Seria peelingów Tutti Frutti kusi wieloma owocowymi nowościami. Peeling ma bardzo fajną konsystencję, która dość dobrze złuszcza naskórek. Jest odpowiednio gęsty i ma fantastyczny zapach. Łatwo się go nakłada. Po użyciu skóra jest delikatna i gładka. Czuć także nawilżenie i głębokie oczyszczenie. Orzeźwiający, owocowy zapach długo utrzymuje się na skórze. Jest bardzo wydajny i ma lekkie, poręczne opakowanie. Przy końcówce kosmetyku warto postawić go na zakrętce wtedy zużyjemy go do końca :)

Bardzo lubiłam ten peeling , Ostatnio nie mogę nigdzie na niego trafić. Kocham zapach kiwi a tu go wyraźnie czuć. Bardzo dobrze spełnia swoje zadanie, pozostawia skórę miękką i pięknie pachnącą.

Zapach tego peelingu jest cudowny!! Głównie dlatego się skusiłam :) Opakowanie spore, poręczne, wygodne do aplikowania. Peeling jest wydajny, nie trzeba nakładać go wiele. No i świetnie radzi sobie z martwym naskórkiem, ściera go i pozostawia skórę gładką i delikatną :) Nawet przy częstym używaniu nie podrażnia. Kosztuje kilka złotych i łatwo go dostać.

Tak jak każdy peeling z tej serii, złuszcza martwy naskórek bez zarzutu. Drobinki masują ciało w przyjemny sposób. Jest ich dużo, więc na prawdę możemy liczyć na dobre złuszczenie. Ciało po nim jest idealnie oczyszczone i dobrze wchłania balsamy. Zapach - słodki, soczysty, z kwaskowatą nutą. Opakowanie - ładne w swej prostocie, przezroczyste i wygodne w użyciu. Produkt ten jest świetnym sposobem na relaks pod koniec dnia, podczas wieczornej kąpieli.

Uwielbiam cała serię Friutti.Pieknie pachnie. O błędnie dba o działo. Do tego jest mega tani. Dobrze radzi sobie z naskorkiem. Jestem mega zadowolona z tego peelingu.

Po użyciu innych zapachów peelingów Tutti Frutti nadszedł czas na "kiwi i karambolę" ;), i jak zwykle nie zawiodłam się, cudowny zapach, poręczna butelka, opakowanie dzięki któremu widzimy ile produktu zużywamy i czy czeka nas kolejna wyprawa po owocowe peelingi :). Produkt skutecznie oczyszcza nasze ciało, skóra po zastosowaniu jest aksamitna, wygładzona, nie podrażnia.

Jeden z moich ulubionych peelingów. Jego cena jest niska, a jakość bardzo wysoka. Posiada piękny zapach, złuszcza naskórek, skóra po zrobieniu peelingu jest super gładka. Na dodatek opakowanie jest bardzo dobre, widać ile produktu nam pozostało. Polecam!

Opakowanie jest przezroczyste więc dokładnie widać tą fajną konsystencję produktu, w której zatopione są drobne czarne ziarenka do złudzenia przypominające mi wnętrze owocu kiwi. Uwielbiam peelingi Tutti Frutti dla mnie wszystkie pachną świetnie. Do tego wspaniale peelingują ciało usuwając zbędny martwy naskórek. Zostawia intensywny zapach i poczucie mega orzeźwienia.

Dla mnie to bardzo przeciętny produkt. Ma całkiem ładny, owocowy zapach i złuszcza naskórek, ale na tym się kończy. Skóra nie jest nawilżona i delikatna, a zapach ładny jest tylko przy użyciu, po spłukaniu już go nie czuć. Zawarte drobinki są nieprzyjemne, gdyż się nie rozpuszczają. Produkt jest mało wydajny, a przy jednym naciśnięciu za dużo wylatywało. Nawet cena nie zachęca do ponownego użycia. Niby nie jest straszny, ale są lepsze produkty.

Uwielbiam ten mega pachnący peeling Pachnie tak soczyście I owocowonze mam ochotę go zjesc!!! Wspaniale peelinguje moje ciało usuwając zbędny martwy naskórek. Zostawia intensywny zapach i poczucie mega orzezwienia. Dodatkowo super pielęgnuje cialo

Uwielbiam takie słodziaki, czyli słodkie soczyście owocowe kosmetyki - w dodatku podane w tak niebanalnej formie. Ten kremowy peeling to kolejna niezwykle udana propozycja ze znanej serii Tutti Frutti. Tym razem zachwyciła mnie ta lekko kremowa żelowa postać kiwi umieszczonego w 250 ml opakowaniu. Opakowanie jest przezroczyste więc dokładnie widać tą fajną konsystencję produktu, w której zatopione są drobne czarne ziarenka do złudzenia przypominające mi wnętrze owocu kiwi. Słodkie , nieco cytrusowe i lekko kwaskowate kiwi zostało tu idealnie połączone w duet z egzotyczną karambolą. Całość tworzy nieoczywistą i nową dla mnie kompozycję zapachową - jednak jak zawsze przy okazji tych produktów niezwykle piękną i soczystą. W dodatku nie jest to ten rodzaj produktu, który tylko leży i pachnie. Jako peeling sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Ma bardzo dobre dość mocno oczyszczające drobiny ale jednocześnie nie robi on żadnej krzywdy skórze. Po użyciu jest dobrze oczyszczona i super wygładzona ale nie piecze i nie za żadnych podrażnień ani zaczerwienień, co czasami mi się zdarzało - zwłaszcza po tych mocniejszych peelingach. Można nawet powiedzieć że nawilża i lekko odżywia skórę. Stosowane przeze mnie mleczka i balsamy wchłaniają się w skórę ekspresowo po jego zastosowaniu, a ten obłędny lekko orzeźwiający zapach tylko umila mi jego stosowanie. Sam jego widok na łazienkowej półce też jest bardzo miły dla oka. Wiadomo - zieleń dobrze wpływa na wzrok, a w tym szczególnym przypadku również i na ciało.

Ten peeling jest rewelacyjny do codziennej pielegnacji. Nie podraznia i nie wysusza wiec idealny przy codziennej kapieli. Drobinki zapewniaja delikatne zluszczenie skory,usowaja zanieczszczenia pozostawiajac poje cialo oczyszczone s do tego piekny zapach. Nawet moj maz ktory jest typowym facetem tolerujacym podstawowe kosmetyki, wola aby mu zrobic peeling plecow

Peeling ma przyjemny, odświeżający zapach, połączenie kiwi z delikatnymi, cytrusowymi nutami. Najbardziej kojarzy mi się z zapachem nieistniejącego już zielonego dezodorantu Impulse. Od razu gdy go powąchałam skojarzyłam go z tym zapachem. Peeling dzięki zanurzeniu kryształków w żelowej zawiesinie łatwo rozprowadza się na ciele, jest nieco zbyt ostry, ale za to dobrze oczyszcza i wygładza skórę. Po jego użyciu skóra jest przyjemnie gładka i miękka. Pojedyncze kryształki mogą gdzieniegdzie zostać, więc dobrze jest się dokładnie opłukać po zastosowaniu produktu. Opakowanie w porządku - łatwo mieści się w dłoni, poręczne, kolorowe.

Wybrałam go przez śliczny zapach i ciekawe opakowanie. Peeling dokładnie oczyszcza skórę, odświeża i wygładza. Skóra pozostaje gładka i pachnąca. Jest bardzo wydajnym peelingiem bo wystarczy odrobina aby go rozprowadzić świetny:)

Lubię chyba całą markę Tutti Frutti, uwielbiam żele i peelingi. Wszystko zawsze pięknie pachnie o dobrze wpływa na moją skórę. Ten konkretny peeling jest moim chyba ulubionym. W bardzo wygodnym opakowaniu, bardzo wydajny i do tego bardzo ładnie pachnie.

Mam jakąś skłonność do zielonych peelingów ten zwabił mnie ceną jest mega wydajny i przy tym tani .Ma żelową konsystencje i jest troszkę za rzadki ciężko go utrzymać na skórze .Posiada piękny intensywny zapach który długo otula skórę.Bardzo dobrze ściera martwy naskórek i pozostawia skórę idealnie gładką.W sumie to nie ma do czego się przyczepić za tę cenę .Nie podrażnia i nie uczula i jeszcze nie raz po niego sięgnę .

Peeling z powodzeniem spełnia swoją rolę. Nie można się do niczego przyczepić. Peeling jest tani, nie podrażnia skóry. Podoba mi się jego zapach a także kolor - uwielbiam właśnie takie żywe odcienie zieleni.