Asa Acnefan, Preparat do pielęgnacji cery trądzikowej (nowa wersja) 

Gdy tylko zauważę że wyskoczyło mi coś na twarzy sięgam po ten preparat. Nakładam punktowo tam gdzie potrzebuje i bardzo dobrze zasusza, do całkowitej likwidacji potrzebuje nałożyć dwu a czasem trzy krotnie pod rząd. Ma naprawdę dobre działanie i przeciętnie kosztuje do 20 zł w aptekach więc nie jest to wysoka cena co do skuteczności. I opakowanie wystarcza na spory okres czasu

Jak dla mnie świetny produkt. Mam trądzik hormonalny (PCOS), więc zwykłe produkty do cer przetłuszczających się nie dawały rady. Stosuję go codziennie na całą twarz, bo nigdy nie wiem, gdzie wyskoczą mi nowe zmiany. Dobrze hamuje powstawanie nowych zmian, dzięki temu produktowi mam ich zdecydowanie mniej. Jeżeli już jakieś występują, bardzo szybko je podsusza i przyspiesza ich gojenie. Działa na różnoraki typ trądzika (od podskórnych grudek bo drobne zaskórniki). Ma konsystencję kremu, ale trzeba go aplikować szybko, bo szybko jakby "zastyga". Ma też specyficzny zapach (porównałabym do ziołowego leku), ale przy takich efektach nawet nie zwracam na to uwagi. Działanie genialne a cena rewelacyjna! Wygodna tubka z precyzyjnym aplikatorem.

Uratował mi cere w pewnym momencie. Po leczeniu u dermatologa miałam przez jakiś spokój z cera. Ale niestety problem po jakimś czasie wrócił może w mniejszym stopniu ale pojawiały mi się zmiany na twarzy. Kupiłam w aptece to cudo. Bardzo dobry produkt na zwykle krosty jak i te podskórne. Pierwsze co mi się w nim spodobało to ze „ nie wypalał” mi skory i nie zostawiał czerwonych plam po nieprzyjaciołach. Krosty szybciej się goiły to nie było jakieś tempo pendolino ale w każdym razie działanie było widoczne. Jedyny minus był taki ze po trzech miesiącach moja skóra się do niego przyzwyczaiła i przestał działać. Ale napewno do niego wrócę.Bardzo polecam.!

Kupiłam ten krem skuszona poleceniem pani z apteki, gdy szukałam puntkowego ratunku na wypryski. Na początku było ok. Bez szału, po prostu ok. Krem wyciągal wszystko co złe z pryszczy, na wierzchu pojawiała się ropa ale pryszcz utrzymywał się przez ponad tydzień (myślałam,że na tym to wszystko polega). Po miesiącu używania na mojej twarzy zrobił się wysyp małych czerwonych kropeczek, który pozostał po każdym kontakcie tego kremu z moją skórą. Nie chodzi o alergię, po prostu z pryszcza wyciągał na tyle silnie, że robił się czerwony obrzęk i tak już zostawało do pełnego zagojenia czyli do zostawienia po sobie blizny...

Nie mogło być zbyt pięknie. Jeszcze całkiem niedawno byliśmy przyjaciółmi, mogłam na niego zawsze liczyć. Zużyłam chyba 3 opakowania ... i 2 pierwsze naprawdę ratowały mi czasem skórę. Dosłownie. Mogłam wieczorem nałożyć go punktowo na zmiany, a rano obudzić się już z widocznym pomniejszeniem wyprysków. Ale nic co piękne nie jest wieczne i moja skóra się na niego uodporniła. Szkoda. Polecam tym którzy jeszcze nie spróbowali, mają jakieś nieduże zmiany skórne i potrzebują czasem ratunku.

Kupiłam ten produkt w ciemno, kiedy trądzik i wszelkie krosty były odporne naprawdę na wszystko. Pamiętam że pierwsze co zauważyłam po użyciu to, że krem wyglądzil mi kaszkę na policzkach (mimo ze to preparat punktowy, rozsmarowalam go na policzki bo cale były nieciekawe), nie wysuszyl skóry i dzieki, między innymi temu produktowi, udało mi sie doprowadzić cerę do porzadku. U mnie produkt sprawdza się zarówno na krosty, strupki po krostach jak i pomaga przyspieszyć leczenie bolesnych podskórnych gul. Niektóre z ww. po prostu się wchłaniają, niektóre zbierają, na pewno krem przyspiesza ich gojenie. Co do zapachu jest taki apteczno-mietowy, nie przeszkadza mi. Konsystencja dosyć gęsta, nie spływa z twarzy nalozony punktowo, wyznaczonego punktu się trzyma. Bardzo wydajny. Osobiście stosuję go na noc, czasami na pojedyncze punkt, a czasami kiedy jest potrzeba cienką warstwę wklepuje w większe obszary.

Kupiłam ten krem, gdyż poleciła mi go Pani w aptece. Borykam się z problem trądziku oraz bolesnych cyst w obrębi brody. Krem wysusza i niweluje zmiany trądzikowe ale na cysty w moim przypadku nie działa raczej. Krem fajnie się wchłania i ma fajną konsystencję. Słyszałam, że wysusza skórę - owszem tego rodzaju produkty zwykle to robią ale ponieważ mam cerę mieszaną i problem ze sławną strefą "T" to istotnie wysuszenie skóry brody działa u mnie raczej na plus.

Sama nie wiem, czy go uwielbiam czy nienawidzę :) W każdym razie, jest to jedyny punktowy lek na pryszczaki, który jako tako na mnie działa. - małe pryszczyki (np po usuwaniu wasika) niweluje w noc, po 2 dniach nie ma śladu - nieco większe ropne wypryski ściąga, ropa wychodzi na wierzch, po kilku dniach odpada - gule typu cysta , te bolesne, raz pomaga szybko wchłonąć i po bólu, a raz niestety wyciąga i to długo (kilka dni) , ropa także zasycha ale juz nie jest to coś do zamaskowania i pojawia się problem czy wycisnąć? ! Ja nie wyciskam (nauczyłam się w wieku 27lat :D ) i takie coś leczy się z acnefanem wprawdzie szybciej ale i tak długo (ponad tydz) - na ranki bardzo fajny , zasusza i nie babra się gojący pryszczym Ja też mam cerę bardzo delikatną i podaną na przebarwienia po jakimkolwiek skaleczeniu czy pryszczyku (czarnieje obszar pozapalny, znika to samo po kilku miesiącach albo szybciej przy łuszczeniu naskórka ), zatem może dlatego acnefana nienawidzę - wyrzuca ropę goi, potem takie szare mam :( szare nadal smaruje acnefanem, bo jak pisałam fajnie leczy (i rozjasnia!) - wydajny - opakowanie się łamie (dozownik) - gestnieje z czasem (lepiej działa świeży, potem jakby składniki się odłączają i nie ma takiego efektu)

Szukałam produktu który poradzi sobie z trądzikiem, szczególnie z takimi bardzo bolącymi guzami, które nie dawały mi spokoju - zawsze wracały mimo róznych zabiegów, w tych samych miejscach. Produkt ten przypadkiem trafił w moje ręce ale okazał się wybawieniem na wczesniej wspomniane "guzy". Już dzień po nałożeniu preparatu pozbywamy się problemu prawie całkowicie. Niestety produkt ten nie nadaje się na zwykłe niedoskonałości - nic z nimi nie robi. Preparat ma formę białej maści, która po pewnym czasie zasycha, ma tendencje do odpadania - dla mnie to nie był problem. Zapach preparatu jest bardzo intensywnie ziołowy, ale można się przyzwyczaić. Mimo wszystko jak dla mnie wart każdej złotówki.

Produkt bez którego nie wyobrażam sobie życia! Znalazłam go jakiś czas temu w łazience, i od tamtej pory służy mi super! Nie wiem czy nadaje się na trądzik ponieważ ja go stosowałam punktowo. Zawsze gdy wyskakiwały mi wielkie bolące bulwy nie wiedziałam co robić.. Ciężko było się ich pozbyć , zazwyczaj wyciskałam i zostawały po tym okropne przebarwienia... A ten krem właśnie na takie bolące bulwy działa ekstra, pozbywam się ich w dwa dni.. Pierwszego dnia smaruje grubą warstwę kremu na bulwę.. ból ustaje, bulwa maleje ale smaruje ją co kilka godzin i na noc, rano pozostaje mała krosteczka która przy ponownym posmarowaniu schodzi. Polecam bardzo choć na każdego nie będzie dział tak samo, trzeba próbować!

W pełni zgadzam się z recenzją glam_boy. Nowa wersja acnefan jest słabsza od starej, ale nadal jest to jeden z niewielu w ogóle działających produktów punktowych i na pewno najlepszy z nich. Jest to jedyny produkt, który towarzyszy mi od kilku lat i pomaga, kiedy skóra postanawia się zbuntować. + użyty w odpowiednim momencie, kiedy pryszcz/krostka zaczyna się dopiero pojawiać, potrafi go zupełnie zniwelować w ciągu jednej nocy + nie wysusza + przyspiesza gojenie się tych krostek, które jednak postanowiły dojrzeć + brak jakiegokolwiek dyskomfortu w postaci szczypania, swędzenia, czy innych niepożądanych odczuć Minusy: - fakt, w ogóle nie działa na zaskórniki, ale moim zdaniem na zaskórniki działają wyłącznie kwasy i inne złuszczacze - nowa konsystencja potrafi się rozwarstwiać, przez co na początku produkt jest bardziej lejący i rzadki, a później jest tak gęsty, że ciężko wydobyć go z tubki - i fakt, coraz wyższa cena, przy niestety słabnącej jakości Gwiazdkę odejmuję za gorszą niż w poprzedniej wersji jakość. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: wiele

Zachęcona pozytywną recenzją Pani w aptece postanowiłam przetestować...i na kolana mnie nie rzuciło, miałam nadzieję, że efekt będzie lepszy. Trądzik jak był tak jest, zmniejszenie większych wyprysków widoczne po kilku dniach używania i smarowaniu kilka razy dziennie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Na wstępie zaznaczę, że nie mam dużego problemu z \'niespodziankami\' na twarzy. Raczej zaskórniki itp. Kupiłam w \'zastępstwie\' dla Benzacne i AcneDerm, żeby odzwyczaić skórę. Jak dla mnie nie działa. Po prostu jest na buzi i tyle. Niespodzianki wyskakują mi tak samo często jak gdybym nie stosowała nic na twarz. Zaskórniki są. Nie dzieje się nic. Plusem jest wydajność, dostępność i cena ale nie po to kupuję preparat na trądzik by nie działo się nic w tej kwestii. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

NIE LUBIE GDY KOSMETYKI KTÓRE SA SKUTECZNE ULEGAJĄ JAKIMŚ ZMIANOM... NOWY ACNEFAN W PORÓwNANIU DO STAREGO: - ma bardziej odżywczą, bogatszą konsystencję, - łatwiej się wchłania, można go teraz stosować także na dzień, białe smugi łatwiej się wchłaniają, - gorzej wysusza i radzi sobie z niespodziankami, - wciąż świetnie łagodzi i radzi sobie ze zmienami zapalnymi, -nadal nie robi nic z zaskórnikami, - jest coraz droższy przy6 tej samej małej 25ml objętości, - optymalnie nawilża skórę, - ujednolica koloryt. mimo zmian na minus jest to i tak jeden z najlepszych kosmetyków na trądzik, cysty itp. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: wiele

U mnie się nie sprawdził. Nie twierdzę, że kosmetyk może być zły są różne typy skóry ale akurat na mnie nie działa. Smaruje na zmiany skórne, raczej punktowo. Po dniu czy nawet kilku nie widzęwiekszej różnicy. Po makijaż absolutnie się nie nadaje ponieważ po wyschnięciu tworzy białą skorupę. Opakowanie ma fajne, zapach też, konsystencję, wydajność też jest ok, cena również(można sprobować). Ja obecnie stosuje go głownie na zmiany na plecach czy na okolice dekoltu. Tak aby jak najszybciej go zużyc, poza tym wtedy nie będę sie martwic ,że wysuszy mi skóre. Ogólnie duzy plus za opakowanie i wydajność bo jak ktoś stosuje tylko na pojedyńcze wykwity starczy mu na długo ten produkt. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwzego

Zdecydowanie nie mogę podważyć skuteczności produktu, aczkolwiek w obliczu cery problematycznej pozostaje jeden istotny aspekt - wysuszanie! Jeżeli masz cere trądzikową, zmagasz się z niedoskonałościami, nakładając produkt nawet punktowo po około półtora miesiecznej kuracji tak wysuszyło mi buzie (choć na prawdę dbałam o jej nawilżenie, zmywałam odpowiednio makijaż, nie używam miliona kosmetyków więc jestem pewna, że to wina maści), że musiałam odstawić ten właśnie produkt. Na początku działał fenomenalnie, aż sama byłam zaskoczona. Po 2ch tygodniach zaczęła łuszczyć mi się skóra na nosie i brodzie wiec używałam nawilżających peelingów i nawet to nie pomogło. Podsumowanie: Za bardzo obciąża cere i przy dłuższym czasie stosowania przestaje robić "cuda". Używam tego produktu od: Trzech miesiecy. Ilość zużytych opakowań: Pół opakowania.

Produkt jak najbardziej na tak! plusy: - niewielka cena - cudowny, świeży zapach - koi podrażnienia - nie wysusza - świetnie spełnia swoje zadanie - starcza na bardzo długo - można go stosować pod makijaż minusów brak :) Jestem z niego bardzo zadowolona, podczas używania kremu, który spowodował u mnie ogromne ropne gule smarowałam go dzielnie nawet kilka razy na dzien. Szybko sobie z nimi radził i można było zaobserwować jakby wykwity się wchłaniały. Przy czym ropa wychodziła na wierzch i zasychała. Naprawdę świetnie koi wszelakie podrażnienia. Już nigdy się z nim nie rozstanę :) Co prawda teraz nie muszę go już tak często używać, ale idealnie sprawdza się na nowe małe niespodzianki :) Cena przy takiej jakości, śmiesznie niska. Jedyne małe zastrzeżenie to to, że starsza wersja wydawała mi się trochę lepsza.. Używam tego produktu od: 3 lata Ilość zużytych opakowań: powyżej 6

Produkt poleciła mi kosmetyczka po wizycie :). Zaleciła mi również jak go stosować: gdy na skórze pojawia się wyprysk/pryszcz to należy zmaskować go odrobiną kremu i zostawić na parę godzin / całą noc. Rano wyprysku nie ma, albo staje się o wiele mniejszy !! :) Niestety ma bardzo lejącą konystencję ale nad wszystkim można zapanować :D Można go kupić w aptece +tani +bardzo, bardzo wydajny +działa! zmniejsza/eliminuje brzydactwa Niestety nie pachnie zbyt ciekawie ale najważniejsza jest skuteczność !! Używam tego produktu od: 4 lat Ilość zużytych opakowań: 2 tubki