Nadal będę podtrzymywać swoje stanowisko, że Golden Rose robi świetne szminki. Za taką cenę i łatwą dostępność to jest fenomen. Mam chyba wszystkie serie, a jak pojawi się jakaś nowa to mnie łapki świerzbią do kupna, choć od mojego faceta mam bana na nowe malowidła do ust(,,Masz całe pudło szminek!") ;)
W Golden Rose można przebierać i wybierać w kolorach, wykończeniach, formułach. Bardzo mi się podoba fakt, że firma wykracza poza gamę zachowawczych i modnych kolorów. Nie każdy jest fanem matowych dusty rose.
Ktoś czuje się lepiej w bijącej po oczach fuksji.
Inni kochają co dzień perłowy oranż.
Są kobiety których dopełnieniem jest szminka czarna jak noc.
Niektórym kobietom humor poprawi błyszczący mleczny róż.
Ktoś potrzebuje niecodziennego koloru na imprezę.
Vision Lipstick to świetne pomadki na co dzień-kremowe, gładko suną po ustach i nie podkreślają suchych skórek. Trochę szybciej się zjadają-dużo mówię w pracy, ciągle coś popijam z kubka, po 2-3 godzinach nie ma po tych szminkach śladu, aczkolwiek ścierają się schludnie i równo.
Ja traktuję je jako codzienniaki, które można poprawiać na szybko, nie potrzebują konturówki, bo nie wylewają się poza kontur i dzięki swojej konsystencji łatwo, lekko oraz szybko się nakładają. Sztyft jest twardy, ale nie tępy.
Wykończenie typowo klasycznie szminkowe-wilgotne, ale nie mokre. Lekko błyszczy, ale też nie idzie w stronę matu.
Bardzo przyjemnie i komfortowo się nosi, nie wysusza ust(chociaż po całym dniu ich noszenia proszą o coś pielęgnacyjnego, bo są lekko napięte).
Pachną delikatnie, typowo pomadkowo i neutralnie, nie przeszkadza.
Opakowania ładne, ale troszkę liche-łatwo się otwiera, plastik jest cienki, a napisy starły się momentalnie. Podoba mi się ta przejrzysta wstawka przez którą można podejrzeć kolor szminki bez otwierania opakowania.
Kolory są bardzo ładne do wyboru, chętnie wykupiłabym co najmniej połowę, na razie muszę się zadowolić dwoma, bo przecież mam bana :D
111 jest godny pochwały-zgaszona malinowa czerwień, nieco ciemniejsza. Kocham wszelkie czerwone szminki, ta jest wspaniała na co dzień-wyrazista, ale stonowana. Kocham, jedna z moich ulubionych pomadek w mojej kolekcji.
Mam też 122, odcień czerwony z lekką srebrzystą poświatą(nie wiem czemu, ale kojarzy mi się ze stylem glam rock, jest specyficzny), jak go zamawiałam to spodziewałam trochę innego koloru.....ale go polubiłam :D
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie