Sensique Pearl Glow Perłowe cienie do powiek

Cienie znalazły się w mojej kolekcji za sprawą jakiejś ogromnej rozprzedaży w drogerii Natura, gdzie ich cena oscylowała w granicach 2 zł.. Kupiłam dwa, które W OPAKOWANIU prezentują się ładnie ciemniejszy fiolet i ciepły kawowy brąz. Oba oczywiście mają drobinki. Jedynym ich plusem było opakowanie - solidne, dobrze się zamyka, wykonane z twardego plastiku. Koniec zalet. Wady ? Zerowa pigmentacja - nie zostawia nawet cienia koloru, nic a nic. Konsystencja jest tak sucha, że aż przypomina przesuwanie palcem po ścianie. Te drobinki, które miały być perłą, są sporadyczną drobną drobinką, która podczas nakładania na dłoń (na oko się nie odważyłam), osypuje się wszędzie, gdzie tylko może. Ciężko opisać tu jakąkolwiek trwałość - po nałożeniu prawie nic nie widać. Były absolutnie nie warte nawet tych 2 złotych i chyba niedługo postanowię wyrzucić je do kosza. Nie polecam.

Oceniam odcień 210 grey brown. Minusy: - jest bardzo twardy, - lekko się osypuje przy aplikacji, Plusy: - jest dobrze napigmentowany, - długo się trzyma (u mnie nawet cały dzień!) - nie roluje się - dobrze łączy się z innymi cieniami. Jeśli przebrniemy przez aplikację tego cienia, potem jest już z górki :) Polecam wypróbować. Używam tego produktu od: Pół roku. Ilość zużytych opakowań: 1.

Cień kupiłam w promocji, dobrze bo tak wywaliłam 3zł a nie 7zł. Mam kolor light brown nr. 209. Może to akurat ten kolor ale cień jest tak twardy, że nie da się go nałożyć :( Zaczęłam najpierw wydrapywać trochę paznokciem, żeby dopiero nałożyć na pędzelek - dopiero tak mogę go nałożyć ale to jakaś kpina. Trwałość oceniam na przeciętną. Kolor chyba ok, jeżeli już uda mi się go nałożyć. Ale ciężko jest oceniać inne cechy kiedy jedna z głównych (możliwość nałożenia) jest zerowa. Bubel i tyle. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Odcień: 208 caffe latte. Aplikacja: bardzo wygodna, szybka, cień nie osypuje się, gładko i równomiernie się nakłada. Kolor: akurat szukałam koloru, który idealnie by stapiał się z moją skórą, a jednocześnie nie był zbyt biały ani zbyt brązowy, niestety naprawdę ciężko jest znaleźć typowy beżowy cień. Ten kolor spisał się idealnie, co jest dla mnie miłym zaskoczeniem, bo cienie Sensique zazwyczaj miały inny kolor w opakowaniu, a inny na powiekach. Ten cień zdecydowanie przewyższa jakością inne tej marki. Kolor jest naturalny, stworzony do makijażu nude i naturalnego pastelowego. Trwałość: kolejna miła niespodzianka, trzyma się na bazie calutki dzień w nienaruszonym stanie. Używam tego produktu od: ok. 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte

mam nr.212, dark chocolate. Cienie bardzo przyzwoite, wytrzymuja bez bazy ok 7 godzin(co i tak jest cudem, inne miałam góra 2-3 godziny), ładnie napigmentowane, zawierają malutkie drobinki ktore na oku sa prawie nie widoczne, nie osypują się. cena też nie jakaś wygórowana. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Robiąc zakupy w Naturze natknęłam się na te cienie, a że potrzebowałam akurat jakiegoś cielistego postanowiłam wypróbować. Pomimo iż nie przepadam za perłowym wykończeniem te cienie pozytywnie mnie zaskoczyły. Plusy: +trwałe +nie kruszą się ani nie sypią podczas aplikacji +dobra pigmentacja +wygodnie się je nakłada +nie za duża ilość drobinek +wydajne +tanie +zamknięte w małym poręcznym opakowaniu Minusy: -nie zauważyłam Używam tego produktu od: około 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego