Schwarzkopf Gliss Oil Nutritive, Ekspresowa odżywka 

Odżywka znajduje się w wygodnym, lekkim, trwałym, plastikowym, ładnym opakowaniu z atomizerem, się nie zacina i rozpyla przyjemną, drobną mgiełkę. Posiada ona formułę dwufazową, więc trzeba wstrząsnąć buteleczkę przed użyciem. Formuła ładnie się łączy i odżywka jest gotowa do zastosowania. Produkt ma ładny, delikatny zapach. Aplikacja jest bardzo wygodna i przyjemna- wystarczy spryskać włosy (ja zużywam na swoje długie włosy około 4 pompek/psiknięć). Można stosować i na suche i na mokre włosy- co też robiłam. Odżywka sprawia, że włosy są wygładzone, nie elektryzują się i delikatnie pachną. Ułatwia też rozczesywanie włosów na czym najbardziej mi zależy podczas stosowania odżywek ekspresowych. Po dłuższym okresie regularnego stosowania zauważyłam, że moje włosy zostały zregenerowane- stały się mięciutkie, gładkie, mniej się plączą i wyglądają zdrowiej. Dodatkowo odżywka jest bardzo wydajna- starcza na kilka miesięcy (ja stosuję dwa/ trzy razy dziennie), łatwo dostępna, a cena jest w miarę okey. Moje włosy bardzo polubiły się z tym kosmetykiem, działanie jest naprawdę świetne, polecam.

Tą odżywkę dostałam od córki bo dowiedziała się jak dobre działanie ma dla zdrowia włosów i nie myliła się.Stosuje ją codziennie i zauważyłam wyraźną poprawę kondycji i zdrowia od nasady aż po końce włosów, oleista formuła odżywki pomaga w rozczesywaniu i wygładzeniu,dzięki niej włosy są mocniejsze i pełne blasku dzięki zawartości składników odpowiednich dla włosów farbowanych i zniszczonych oraz osłabionych jak w moim przypadku przez atopowe zapalenie skóry.Wiele dobrego zostało już powiedziane więc ja tylko dołączę się do grona zadowolonych użytkowniczek tego świetnego kosmetyku.Polecam wypróbować.

Produkt jest regularnie kupowany w moim domu od lat. Mam bardzo długie włosy i od zawsze miałam problem z rozczesywaniem włosów, a ta odżywka rozwiązywała mój problem. Zastosowanie miała swoje jako wsparcie przy rozczesywaniu, chociaż przy okazji odżywiała i dbała o regeneracje włosów.

Odżywkę dostałam od mamy, która przypadkowo kupiła kolejną i chciała się pozbyć nadmiaru. Znam już tę serię, ale tej konkretnej jeszcze nie miałam. Niestety nie okazała się być tak fajna jak jej siostra (Liquid Silk). Nie zauważyłam w zasadzie żadnego działania; ani nie ułatwia rozczesywania włosów, ani ich nie odbudowuje, ani nie sprawia, że są miękkie. Jest po prostu kompletnie neutralna dla moich włosów. Plus za wydajność - używam od kilku miesięcy i zużyłam niewiele ponad połowę opakowania, ale raczej nie sięgnę po nią ponownie.

Uwielbiam odżywki w sprayu do stosowania na mokre włosy. Odżywiła moje zniszczone włosy, wręcz dostrzegłam poprawę ich stanu po paru użyciach, owszem nie żałowałam jej ,ale efekt dostrzegłam. Odżywka także ułatwia rozczesywanie włosów. Nadała moim włosom odżywienie oraz blask i miękkość. Przyjemny, świeży zapach, jak u fryzjera. Opakowanie w fajnej, jasnej, złoto-czarnej kolorystyce. Aplikator w formie sprayu jak dla mnie zawsze na plus. Cena bardzo dobra bo niska :) Polecam.

Mam mieszane uczucia co do tej odżywki. Jest przede wszystkim trudna w użyciu. Bardzo łatwo z nią przesadzić, jest bardzo cienka granica między tym, żeby nie było żadnego efektu a totalnym przeciążeniem i oklapem. Do cienkich włosów kompletnie się nie nada... Sam atomizer też raczej średni albo mi się trafił felerny - raczej chlapie dużymi kroplami zamiast rozpylać ładną mgiełkę. Zapach intensywny, ciężki, duszący. Jestem na nie.

Zużyłam kilka już opakowań tej odżywki. Lubię odżywki w sprayu od Gliss Kur. Stosuję je odkąd pamiętam. Kupić ją można w większości drogerii i już teraz nawet w marketach, często są w promocjach w super cenach, a do tego są meeeeeeega wydajne! Jest to odżywka w sprayu, bez spłukiwania. Tak jak mówiłam, jest bardzo wydajna, mi starcza na grubo miesiąc spokojnie. Bardzo wygodny atomizer, porządny (nie rozlatuje się) dobrze rozpyla produkt w drobną mgiełkę. W składzie mamy m.in. olej Marula i kwas oleinowy, które mają za zadnie odżywić włosy. Składniki są w 90% pochodzenia naturalnego, butelka wykonana w 50 % z plastiku pochodzącego z recyklingu (poza nakrętką i pompką). Jestem posiadaczką długich włosów, naturalnych, przesuszonych i bardzo się plączących. Odżywkę używam zawsze po umyciu włosów - przed suszeniem. Jest to ratunek na rozczesanie moich włosów, które po niej bardzo łatwo się rozczesują. Serio, jest ogromna różnica, kiedy tej odżywki nie zastosuję vs. jak ją zastosuję. Bez niej mam dramat w rozczesywaniu, a z nią szczotka bez problemu radzi sobie z włosami i ich nie wyrywa, nie szarpie. Odżywka również pięknie nawilża włosy, wygładzając je, niwelując puszenie się włosów. Włosy nabierają blasku, nie są matowe. Zapach jest bardzo przyjemny, bardzo go lubię, długo utrzymuje się na włosach. Stosuję ją również na suche włosy, po nocy, gdy chcę delikatnie je rozczesać Zdecydowanie polecam każdemu ten produkt, a zwłaszcza tym, które mają problem z rozczesywaniem włosów po myciu, albo w ciągu dnia.

Odżywka w sprayu bez spłukiwania charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem i wygodnym opakowaniem z atomizerem działającym bez zarzutów. Odżywka łatwo się rozprowadza i dobrze rozczesuje włosy, nie obciążając ich przy tym. Włosy po zastosowaniu są miękkie i lśniące. Produkt wydajny.

Odżywka w spray'u po umyciu włosów jest u mnie obowiązkowym etapem pielęgnacji.Mniej włosów wypada,ponieważ aż tak się nie plączą.Uwiodła mnie nie tylko działaniem,ale również zapachem.Szczotka po rozpyleniu sunie gładko,a włosy są lśniące i scalone.Bez efektu siana ani obciążenia.Wyglądają na zdrowe i zadbane.Dla długich włosów obowiązkowa.

Odżywka do włosów w spray’u to produkt, którego nigdy nie brakuje w mojej kosmetyczce. Tym razem padło na ekspresową odżywkę Gliss Oil Nutrive. Produkt jest dwufazowy, więc przed użyciem należy wstrząsnąć. Mgiełka cudownie pachnie i okrywa włosy pielęgnacyjną warstwą. Ja używam jej rano, podczas czesania włosów, ponieważ świetnie ułatwia rozczesywanie. Włosy są miękkie, lekkie. Odżywka sprawia, że się nie puszą i nie elektryzują. Formuła bez spłukiwania zdecydowanie ułatwia i sprawia, że użycie jest bardzo wygodne. Bałam się, że ze względu na obecne w składzie oleje, spowoduje, że włosy będą może wyglądały na tłuste, na szczęście tak nie jest, a odżywka sprawdza się do codziennego używania.

Używam odżywki przed rozczesywaniem włosów. Odrobinę pomaga w tej czynności ale bez większego WOW. Nie widzę po nim jakichś spektakularnych efektów. Ogólnie zapach jest całkiem nie zły. Dość wydajny.

Idealna odżywka na szybkie odżywienie włosów kiedy nie ma się czasu na trzymanie i nakładanie odzywek. Polecam również na suche włosy kiedy mamy puch. Kilka psiknięć przeczesanie i włosy wyglądają od razu lepiej.

Ta odżywka sprawiła, że moje włosy w końcu odżyły. Stały się piękne, nawilżone i zregenerowane. Stosuję po każdym umyciu i muszę przyznać, że nigdy nie były tak mięciutkie. Są przyjemne w dotyku a co najważniejsze nie są obciążone! Odżywka jest lekka, jak mgiełka. Moje włosy ją pokochały. Uwielbiam i polecam!

Jedna z wielu moich ulubionych ekspresowych odżywek do włosów. Bardzo lubię tę odżywki jak i inne kosmetyki do pielęgnacji włosów od Gliss Kur. Odżywka zamknięta jest w plastikowej butelce z atomizerem. Rozpyla on odżywkę w formie mgiełki przez co rozprowadza się ona równo na włosach. Trzeba uważać z ilością odżywki, aby nie obciążyć niepotrzebnie włosów. Ma ona bardzo ładny zapach. Jej zapach przypomina mi kosmetyki używane przez fryzjerów. Nie liczyłabym na to, że odżywka zregeneruje rozdwojone końce. Na pewno dzięki niej łatwo rozczesuje się włosy. Ja lubię jej używać na mokre włosy. Zapach utrzymuje się dosyć długo na włosach. Jest ona bardzo wydajna, ponieważ kilka psiknięć starcza na pokrycie całych włosów. Warta wypróbowania.

Szampony i odżywki Gliss Kur firmy Schwarzkopf, są obecne w mojej łazience od wielu, wielu lat. Zupełnie nie wiem, dlaczego do tej pory opisałam tylko jeden z serii dość dobrych, drogeryjnych produktów :/ Ekspresową odżywkę regeneracyjną Gliss Kur Oil Nutritive z cennymi olejkami upiększającymi i kompleksem z płynną keratyną poleciła mi koleżanka, jako tani i szybki sposób na kudłate i niesforne końcówki włosów. Mam problematyczne, półdługie, suche na końcach włosy, które kiepsko się rozczesują. Mam swoich faworytów, ale ceny niektórych są dość wysokie i poluję na nie w okresie promocji. Często wspomagam się odżywkami Gliss Kur, zarówno w sprayu jak i w postaci kremowej odżywki czy maski. Oil Nutritive na pewno będzie moją alternatywą pomiędzy produktami professional, gdyż ułatwia natychmiastowe rozczesywanie. Wystarczy wstrząsnąć i rozpylić na osuszonych ręcznikiem włosach. Opakowanie odżywki jest bardzo lekkie i śmiało można je zabrać w podróż. Dodatkowym atutem jest forma użycia bez spłukiwania, czyli na wyjeździe bardzo pożądana. Odżywka ma piękny, świeży zapach. Chyba z dotychczas używanych wersji Gliss Kur w sprayu, ten jest najpiękniejszy i wyczuwalny przez pewien czas po zastosowaniu. Wydajność produktu jest niesamowicie zagadkowa, gdyż za każdym razem używam na moich półdługich włosach ok. 6-8 pompek i nadal końca nie widać. Może po użyciu następuje w butelce jakiś magiczny proces odnawialny? Jedyny minus jaki mogłabym zgłosić to fakt, że nie uzyskałam blasku włosów po użyciu tejże odżywki, co obiecuje producent. Nie było to dla mnie priorytetem, ale skoro obiecał, to miło byłoby mieć dodatkowo lśniące i zdrowe włosy. Odejmuję za to pół gwiazdki. Odżywkę używam czasami również rano na suche końcówki, przed wyjściem do pracy. Jest to świetny sposób na pozbycie się puchatych końcówek. Nie suszę ich, schną sobie powoli przez godzinkę. Używam wówczas około 4 pompki. Polecam ten sposób. Odżywka spełniła moje oczekiwania, gdyż została przeze mnie zakupiona w celu ułatwienia rozczesywania włosów. Cel został osiągnięty.

Odżywkę kupiłam w hebe za 9.99 na promocji. Używam jej już pół roku, a nadal jest jej sporo. Nakładam ją zarówno na mokre, jak i suche włosy. Produkt ma przepiękny zapach który zostaje na moich włosach jeszcze przez jakiś czas od użycia, jednak na pewno nie trzyma się cały dzień. Włosy po użyciu są widocznie wygładzone, oraz rozczesywanie jest znacznie ułatwione. Uważam, że odżywka jest dobra, jednak nie regeneruje włosów, nie zauważyłam też poprawy ich kondycji po używaniu tej odżywki.

Odżywka ładnie pachnie, słodko i dość intensywnie. Nie każdemu zatem jej aromat może przypaść do gustu. Mi się podoba. Plusem dla mnie jest również fakt ,że woń owa dość długo utrzymuje się na włosach, więc można produkt także traktować jako pachnącą mgiełkę do czupryny :) Kosmetyk jest dwufazowy, więc należy dobrze nim wstrząsnąć przed użyciem, w celu połączenia się części wodnej z tą olejkową. Spray świetnie odświeża włosy. Stosuję go zarówno na mokre jak i suche kosmyki i w obydwu tych przypadkach sprawdza mi się świetnie. Włosy spryskane recenzowaną odżywką tuż po umyciu świetnie się rozczesują. Dzięki niej nie piszą się tak bardzo, są mięciutkie, gładkie i lśniące, gdyż produkt delikatnie je nabłyszcza. Odżywka nie obciąża moich wlosòw, nie podrażnia skalpu ,ani nie powoduje łupieżu. Ogólnie jestem zadowolona z efektów jakie uzyskuje na włosach dzięki recenzowanej i chętnie wrócę do niej ponownie.

Tak jak inne odżywki w sprayu marki Gliss Kur, ta również spisuje się nieźle w codziennej pielęgnacji włosów. Warto mieć ją w łazience na wypadek, gdy nie mamy czasu na nakładanie masek/odżywek do spłukiwania. Fajnie sprawdzi się na wyjazd, basen oraz z rana kiedy zależy nam na oszczędności czasu. Ale jako uzupełnienie, a nie podstawa pielęgnacji włosów.