Maybelline New York, Expert Wear, The Nudes Eyeshadow Palette (Paleta 12 cieni do oczu)

Kupiłam paletę w Rossman w promocji. I muszę przyznać, że mnie oczarowała. Bardzo trafnie zestawione kolory. W bardzo dobrej cenie otrzymujemy zestaw do dziennego makijażu. Jest to paleta, którą bardzo łatwo się maluje. Cienie się świetnie rozprowadzają i rozcierają na oku. Nie znajdziemy tu topornych matów i mega perły no może poza jednym złocistym cieniem). Jest też chłodna biel do rozświetlenia łuku brwiowego. Konturowanie oka przy pomocy ciemniejszych odcieni nawet dla początkujących powinno być dość proste. Można te cienie po prostu leciutko rozcierać palcem. Nie osypują się za bardzo, a to duży plus.

Bardziej przypadnie do gustu wielbicielkom beżowych odcieni, dziewczynom o ciepłej, oliwkowej karnacji i mieszanym typom urody np. lato-zima. Trwałość na oku oceniam bardzo dobrze. Po zastosowaniu bazy lub odrobiny korektora utrzymuje się około 6-8 godzin.

Paletka jak najbardziej ok, stosunek ceny do jakości jest w porządku. Pigmentacja jest dobra, cienie dobrze się rozcierają, lecz mogą powodować połączenie kilku kolorów w jeden. Początkująca osoba może mieć problem w pracy z nią, natomiast dla zaawansowanych makijażowych maniaków ta paleta może sprawiać niezadowolenie i niedosyt.

Dobrze skompletowane kolory, od matów do błyskotek, od jasnych do czerni. Cienie się bardzo dobrze blendują, mają średnią pigmentację, w zupełności wystarczającą do codziennego makijażu. Cienie nie osypują się i są naprawdę trwałe. Tylko jak zwykle nie wiem do czego może przydać się dołączony aplikator i pędzelek w jednym - ich jakość nie powala na kolana, można od razu wyrzucić ;)

Paletka mnie bardzo miło zaskoczyła. Kupiłam ją za około 30zł na promocji _49% w rossmannie jakieś pół roku temu. Używam jej prawie codziennie i w żadnym cieniu nie widać jeszcze denka. Nie mają zbyt powalającej pigmentacji jednak można z przyjemnością budować kolor. Cienie łatwo się blendują i są wszystkie potrzebne kolory do zrobienia każdego typu makijażu. Z bazą pod cienie trzyma się bardzo długo.

Zdała egzamin

Początkowo nie byłam przekonana do tego produktu, jednak paletka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Sądzę,ze jest to dobra drogeryjna paleta cieni, która sprawdza się do makijażu dziennego jak i mocniejszego wieczorowego. W środku znajdziemy cienie matowe, satynowe, oraz błyszczące (które nałożone na mokro przypominają folie!),dołączony jest aplikator z małym pędzelkiem -ten dodatek nie sprawdza się u mnie akurat.
+Paleta ma dobrze dobrane kolory względem siebie.
+Kolory dobrze się łączą ze sobą jak i z innymi cieniami
+Nie znikają przy blendowaniu
+Nie osypują się przy aplikacji ani w ciągu dnia
+ Bardzo lubię matowe brązy w tej palecie. Są dobrze napigmentowane. Jaśniejsze idealne do zrobienia przejścia między kolorami i wykonturowania powieki. Ciemne natomiast mają głęboki kolor , dobrze wyglądają na całej powiece jak i w samym kąciku zewn.
+ Błyszczące brązy i złota równiez mi przypadły do gustu. Bardzo ładnie wyglądają nałożone na mokro. Trzymają się najlepiej z tej palety (szczególnie te przypominające folie). Nie osypują co mnie cieszy,bo niestety większość takich cieni ląduje pod okiem. Dodatkowo nie migrują w ciągu dnia po naszej twarzy.
+Jasne kolory ,czyli matowy cielisty oraz dwa błyszczące używam najczęściej. Mat nakładam na całą powiekę , aby wyrównać ją, kolor ten nie jest za jasny (czyli biały) , ma średnie krycie. Sprawdza się do wyostrzenia/ wyczyszczenia krawędzi cieniowania.
Pozostałe dwa lubię szczególnie, ponieważ oprócz nakładania ich na powieki (i tutaj też preferuje na mokro w kąciki wewn) łącze je razem i używam jako rozswietlacza. Tworzą piękna tafle na skórze niczym luksusowy ,wysokopółkowy produkt . Używam raczej rzadko tego patentu ponieważ najzwyczajniej jest mi ich szkoda :D
+/- Tutaj zastanawiałam się czy dać całego minusa ,czy plus -minus. Czarny matowy kolor, który dostał plus za to,ze w ogóle jest w tej palecie. Dużo firm ,które puszczają gotowe paletki omija ten kolor ,bo przecież każdy ma czarny cień w toaletce... niestety, gdy chce takową paletę zabrać w podróż lub mieć zupełny minimalizm to zaczyna się mały problem. Dlatego plus za dodanie tego koloru.
Jednak ten cień trochę mnie rozczarował,a mianowicie jego pigmentacja. I choc na swatchu jest to kryjący, głęboki kolor na powiece blaknie i nie daje takiego efektu. Trzeba się na machać aby uzyskać przyciemnienie z użyciem tego konkretnego cienia. Dodatkowo może się trochę osypywac.

Reasumując. Paletke jak najbardziej mogę polecić osobie, która szuka kolorów nude dziennych i mocniejszy w jednej palecie. Sprawdzi się dla osób początkujących,ktore chcą się pobawić w blendowanie,chmurki itp. Jednak ja jako osoba już troszkę bardziej 'zaawansowana' będę sięgać po tę paletę na co dzień (wymiennie z glam i inglotem, bo tych używam do dziennych makijaży). I choć mam cienie lepszych firm z tymi cieniami pracuje mi się po prostu szybciej.

Minusem dla wielu może być brak lusterka , mi szczególnie to nie przeszkadza,choc byłoby miło gdyby takowe było :) jednak liczy się to ze zwiększoną waga paletki, wyższa ceną...no właśnie skoro o cenie wspomniałam to warto się zastanowić,czy ta paleta warta jest ceny która proponują nam drogerie. Cena w nich to 55zł. Z paletki która ma 12 cieni można szybko wyliczyć ,że koszt jednego cienia to prawie 4,60 zl. Jednak paleta ma 9.6g , niestety nie znalazłam nigdzie informacji ile dokładnie gram ma jeden cień z tego zestawu to i tak wiemy ,że jeden cień nie ma nawet 1g.
Ja uważam ,że jest to jednak za dużo na taki produkt i nie kupiłabym go w regularnej cenie. Polecam zakup na promocjach i w drogeriach internetowych.

Dodam tylko,ze mam wersję 'Polska' czyli cienie nie są włożone osobno,tylko jakby wlane w paletke. Są przez to płaskie i nie dzielą ich żadne separatorki, początkowo było to uciążliwe bo używając jednego cienia ten obok był ubrudzony.

Paletką kusiła mnie Maxineczka, dość długi czas. Kupiłam ją na początku tego roku, w drogerii internetowej. Był to koszt ok 20zł, więc kiedy ostatnio widziałam ją w sklepach za 45zł byłam bardzo zdziwiona (tej ceny na pewno warta nie jest). Paletka zawiera 12 cieni, z której prawie wszystkie są bardzo dobrze napigmentowane. Nie osypują się, są dość trwałe. Na dobrze przygotowanej powiece potrafią wytrzymać cały dzień i tylko lekko zblaknąć. Kolory są do siebie dobrze dopasowane, dzięki czemu możemy zmalować na prawdę dużą ilość makijaży, zarówno dziennych jak i wieczorowych. Blendują się z łatwością.

Bardzo ładna paleta neutralnych, dziennych kolorów które ładnie się blendują, nie znikają podczas rozcierania i pozwalają utworzyć pełen makijaż oka( kolory od jasnego beżu, przez różne jasności neutralnych cieni aż po czarny). Nałożone na bazę utrzymują się cały dzień i nie tracą na intensywności. Jak za tą jakość cena nie jest wygórowana.
Opakowanie nie powala na kolana ale sądzę że ta jakość jest dla większości z nas istotniejsza niż to w czym są produkty.

Trzeba przyznać, że kolorystycznie paleta jest dobrze skomponowana. Mamy tu podstawowe maty (duży plus!), trochę błyszczących i satynowych odcieni. Równowaga między ciemnymi i jasnymi odcieniami - zachowana.
Cienie błyszczące nie mają nachalnych drobinek, dają ładny połysk, matowe utrzymują dobry mat. Nie sypią się i nie pylą podczas aplikacji. Estetyczne opakowanie.

Na tym plusy się kończą.
Niestety, trwałość nie dorównuje produktom z podobnej półki cenowej, nie wspominając już o tych lepszej jakości (ale w takim razie cena powinna być odpowiednio niższa - to nie jest jakość za ponad 50 złotych, powiedziałabym że za jakieś 25-30 max).
Pigmentacja zależy od koloru, w większości jest ok, ale raczej nie powala.
Muszę wspomnieć, że plusem jest dołączenie czarnego odcienia do palety (zwykle tego koloru brakuje) - ale ten cień ma kompletny brak krycia i pigmentacji! Ciemniejszy efekt od niego daje najciemniejszy brąz w palecie. Tym samym, jakby go wcale nie było, bo nie nadaje się niestety do niczego. Po co dawać tak ciemny cień, skoro na powiece nie oddaje nawet połowy intensywności w palecie??
W ciągu dnia cienie może nie osypują się, ale blakną - tak więc jakość jest według mnie na przeciętną, szkolną tróję.
Nie wiem, czy kupiłabym ją ponownie, bywa przydatna (np ładne chłodne brązy) - ale jej jakość pozostawia trochę do życzenia, a ja mam sporo innych paletek, raczej zainwestuję w coś nowego do sprawdzenia.
Niemniej, ta paleta może się sprawdzić dla kogoś początkującego, kto dopiero zaczyna przygodę z makijażem.

edit: dowiedziałam się, że są dwie wersje tej palety: wzorowana na amerykańskiej, gdzie czarny cień na przykład jest rzeczywiście czarny, oraz wersja polska (lub nowa po prostu?), którą niestety trafiło mi się kupić. Może to komuś pomoże przy kupnie, w lepszej wersji cienie są umieszczone w metalowych kasetkach, a nie tak "scalone", jak w wersji gorszego typu.
Może poszukam zagranicznej wersji i będzie lepiej... dam znać.

Bardzo ładne naturalne kolory, idealne do smokey eye, dobrze się łączą. Trwałe, wytrzymują na powiece niemal cały dzień, nie rolują się. Zawsze używam pod nie bazy, dzięki temu lepiej się rozprowadzają. Duży plus to także różnorodność kolorów, można z nich stworzyć bardzo naturalny makijaż na dzień i zdecydowanie mocniejszy na wieczór. Idealnie nakładają się pędzelkiem (niekoniecznie tym dołączonym do opakowania ;) ), nie osypują się. Matowe cienie rzeczywiście są matowe, a błyszczące nie błyszczą się zbyt "nachalnie". Minusem jest regularna cena, zdecydowanie zbyt wysoka.

Moje ulubione kolory, czyli brązy.
Paletkę kupilam w Ross na promocji -49% i nie żałuję! Kupiłabym ją również w normalnej cenie. Gdy skończę tą, kupię następna
Cieni używam codziennie.
Dobra pigmentacja
Utrzymują się cały dzień bez bazy
Czasem używałam również do podkreślenia brwi.
Ogólnie polecam.

Generalnie cienie ładnie się łącza i długo utrzymują. Są jednak średnio napigmentowane i niestety (szczególnie cienie matowe) na powiece ich kolor nie odpowiada temu w pudełku.... w cenie rekomendowanej w życiu bym nie kupiła, natomiast w promocji -50% moszna się skusić.

Odkąd ją kupiłam używam jej w sumie codziennie. Jeżeli nie cały makijaż wykonuję nią, to chociaż jeden cień.
Ogólnie łatwo się je aplikuje czy blenduje. Cienie trzymają się cały dzień, nie obsypują się.
Opakowanie w porządku.
Cienie i z lekkim połyskiem i matowe.
Dla mnie zdecydowanie nr 1 ;) choć mogły by być ciut tańsze :D