Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Przerobiłam kilka wersji "alantanów" w swojej rutynie pielęgnacyjnej. Używam ich regularnie, i na dzień, i na wieczór. Mam cerę trądzikową, w zależności od okresu suchą i potrzebującą nawilżenia, albo mieszaną i pragnącą ukojenia. Alantan nigdy jeszcze mnie nie zawiódł, zwłaszcza ten w wersji pomarańczowej, z mocznikiem, który moja skóra wyjątkowo lubi. Trzeba natomiast zaznaczyć, że to zawartość tego składnika najpewniej sprawia, że pomarańczowy krem jest nieco bardziej lepiący się od swoich siostrzanych wersji. W zależności od tego czy komuś takie wrażenie sensoryczne przeszkadza, może to być deal braker. Sama akceptuję to i nie wadzi mi wcale, czy to pod kremem z filtrem, a w przypadku użycia makijażu, działa wręcz jako dobra baza ze względu na tę samą cechę. Ja jestem na tak.
Trzeba pamiętać, że jest to kosmetyk podstawowy - cudów nie uczyni. Zrobi jednak swoje i dobrze nawilży i ukoi buzię. Za tę cenę i dostępność w każdej praktycznie aptece, naprawdę nie należy go pomijać.
Super propozycja na przesuszone miejsca, lekka formuła, ale czuć to nawilżenie.
Stosuję na nogi głownie po goleniu gdyż fajnie koi i nawilża. Próbowałam używać go do twarzy lecz u mnie to nie było to, zdecydowanie lepiej się sprawdza na innych partiach ciała. Do twarzy zdecydowanie lepiej sprawdza się jasno-niebieska wersja i to jest mój ulubieniec na twarz.
Wracając do tego kremu pięknie radzi sobie z suchymi skórkami i jest moim kołem ratunkowym w wielu sytuacjach.
Tego kremu używam już od paru lat. Jest jednym z trzech z tej serii jakie kupiłam.
Krem w plastikowej tubce o pojemności 50 ml. Opakowanie ciemnopomarańczowe z dużą zakrętką dzięki czemu można go z łatwością postawić. Krem jest bezzapachowy, w białym kolorze o lekkiej konsystencji. Bardzo łatwo się rozprowadza, szybko wchłania pozostawiając skórę lekko świecącą ale nie tłustą. Można go używać zarówno na twarz jak i całe ciało. Pojemność nie jest jednak zbyt duża i szybko ubywa więc ja stosuję go głównie na twarz i miejsca, w których skóra najbardziej mi się przesusza. Zimą świetnie sprawdza się na dłonie. Najczęściej stosuję go na noc chociaż pod makijaż też się nadaje tyle że buzia bardzo szybko się wyświeca. Bardzo dobrze nawilża i regeneruje skórę, niweluje suche skórki i nadaje się do stosowania z retinolem. Nie używam go codziennie, traktuję go raczej jako krem do zadań specjalnych.
Pani w aptece mi go kiedyś poleciła i od tamtej pory jestem mu lojalna. Nawet jak próbuje nowych kremów to zawsze do niego wracam. Jest tani, dobrze nawilża a jednocześnie nie jest ciężki. Krem ten ładnie wygładza, dobrze się wchłania, pozostawia zdrowe glow po nałożeniu i jest bardzo uniwersalny - można go stosować na całym ciele. Ja jednak używam go głównie na noc. Sprawdzi się też osobom wprowadzające składniki aktywne takie jak retinol czy witamina c - koi i zapobiega ewentualnym podrażnieniom. Moim zdaniem jest lepszy niż niejeden krem za 80 złotych. Genialna perełka za grosze.
Zima to najgorszy czas na dla moich dłoni. Od lat testuję wiele kremów ale w aptece za 10zł odnalazłam swój ideał. Krem zamknięty jest w zwykłej tubce. Ale wnętrze tego kremu to ideał ukojenie i nawilżenie dłoni. Krem radzi sobie z mocno przesuszoną i pękającą skórą dłoni. Po jednej nocy przynosi ukojenie. Skóra dłoni jest nie tylko gładka i miękka ale również nawilżona i ukojona. Krem pozostawia warstwę na skórze nie wchłania się całkowicie dlatego ja stosuję go na noc. Dla mnie to jest hit. Jedynym minusem jest mało wydajny niby 50ml ale skończył mi się bardzo szybko. Ale polecam z całego serca jako regeneracja przesuszonej skóry.
Krem, który uratował moją przesuszoną skórę. Delikatna konsystencja, zostawia przyjemny film na buzi, swieci się jednak nie jest lepki. Używam go wtedy, gdy moja cera go potrzebuje - zwłaszcza jesienią i zimą, ale max. tydzień, ze względu na zawartość mocznika który używany za często daje odwrotny efekt. Świetny krem nawilżający do zadań specjalnych, zwłaszcza jak za taką cenę.
Sprawdził mi się również pod makijaż.
Zalety:
Nawilżenie
Konsystencja
Wchłanianie
Brak zapachu
Prosty skład
Cena
Wady:
Opakowanie - preferuję opakowania z pompką, jednak za taką cenę jest ok :)
Krem, który oprócz dogodnej ceny ma super działanie nawilżające :) Mam skórę mieszaną, naczynkową ze skłonnością do alergii, więc będąc w aptece szukałam idealnego produktu dla mojej wybrednej cery. Używałam go na noc. Skutecznie nawilża twarz, ale zauważyłam w moim przypadku, że czasem może lekko zapchać i spowodować lekki wysyp. Mimo to, jestem w miarę zadowolona z nawilżenia i braku uczuleń, a może za niedługo spróbuję "lżejszych" wersji tego produktu.
Zalety:
Nawilżenie
Cena - stosunek ceny do jakości na 6+!
Wady:
Lekko zapycha
Wydajność mogłaby być odrobinę lepsza, ale za taką cenę jest okej :)
Świetny krem, który kosztuje niewiele i jest łatwo dostępny. Używałam już lżejszej wersji Alantanu, więc przyszła pora na tę pozornie cięższą. Jest to krem dogłębnie nawilżający, ale nie tłusty i to jest jego ogromna zaleta.
Konsystencja kremu jest lekka, nietłusta. Szybko i bezproblemowo się rozprowadza. Nie jest tępy czy maziowaty. Można go nałożyć nieco grubszą warstwą, która i tak się wchłonie, pozostawiając skórę miękką i bardzo dobrze nawilżoną.
Stosowałam go raczej na wieczór, jednak na dzień też się bez najmniejszych problemów sprawdzi. Skóry suche, przesuszone, odwodnione czy nawet normalne będą zadowolone. Krem nie ma zapachu, co bardzo mi odpowiada.
Krem jest bardzo wydajny i uniwersalny. Można go używać na całe ciało, dostarczając skórze optymalne nawilżenie.
Krem nie podrażnia ani nie zapycha porów. Nadaje się do stosowania przy jakichś podrażnieniach czy większych przesuszeniach, a także gdy skóra musi być miejscowo nawilżona, ale nie chcemy, by np. ubrania się poplamiły od tłustszej np. maści.
Kosztuje tylko kilka złotych a świetnie nawilża i wygładza skórę. Nadaje się idealnie do popękanych i przesuszonych pięt. Zostawia skórę miękką i idealna w dotyku.
Ten niepozorny krem ratował mi twarz gdy miałam atak suchych skórek, które bardzo chciałam wyrywać, ale po przestrodze dermatologa, ze to walka z wiatrakami, postanowiłam kupić ten krem bo ma 2% mocznika oraz alantoinę i pantenol, czyli idealne kombo dla suchej, podrażnionej skory, wymagającej głębokiego nawilżenia noo i mam hit <3
Krem na taka jakby mokra kremowa konsystencje - bardzo ładnie wtapia się w skore po 3 minutach dając jej uczucie ukojenia, długiego nawilżenia i takiego „opatrunku”, no uwielbiam ten efekt!
Krem lubie stosować na noc, na serum z kwasem hialuronowym i rano sama nie wierze w to, jaka mam piękna, ukojona skore o jednolitym kolorycie!
Nawilzenie jest długotrwałe, krem genialnie opiekuje się skóra, która staje się mięciutka i delikatna, jak dla mnie otula ja płaszczykiem pielęgnacji, lekkiej okluzji i głębokiego ukojenia. Suche skórki już po 3 nocach z rym kremem znikają a skóra nie jest ani trochę podrażniona, nawet wokół oczu!
Zdarza mi się stosować go pod makijaz ale wole nakładać jego gruba warstwę na noc, jak maseczkę, a moja skóra w ciągu nocy się regeneruje, i rano sama nie wierze w ten efekt wow kremu za 10 zł !
Używam go także na dłonie i je tez cudnie upiększa - suche skórki znikają, dłonie są gładkie, miękkie i delikatne <3
Polecam do każdej kosmetyczki - hit szczególnie dla suchych skor, wrażliwych i alergicznych!
Perełka za grosze <3
Krem bardzo dobrze nawilża i szybko się wchłania. Dobry na dzień i na noc. Zapachu właściwie w ogóle nie czuję. Nie zapycha a mam cerę mieszaną. Krem jest wydajny i wystarczy naprawdę niewiele, żeby wykremować całą twarz.
Jeden z lepszych kremów nawilżających na rynku. Kupiłam go zupełnie na próbę wraz z niebieskim lekkim, ale jestem w szoku jak one działają. Od kremu za 10 zł nie spodziewałam się właściwie niczego, modliłam się tylko żeby mnie nie zapchał i nie uczulil. Walczę z AZS na ciele i twarzy od lat i rzeczywiście alantan głęboko nawilżający z wszystkim sobie nie poradzi, ale z sucha skóra na twarzy, łuszcząca się skórą na powiekach, suchymi dłońmi czy stopami a nawet kolanami i łokciami już tak! Dla mnie przede wszystkim wygrywa cena i dość rzadka konsystencja. Niestety krem głównie stosuje na noc, bo na twarzy się mocno świeci. Na dzień i pod makijaż polecam wersje lekką - niebieską.
Zalety:
Rzadka konsystencja
Cena!!!
Wydajność
Wady:
Swieci się i zostawia tlusta warstwę na twarzy więc polecam na noc
Naruszyłam sobie barierę hydrolipidową, więc sięgnęłam po kremy z serii Alantan, skuszona pozytywnymi recenzjami. Zdecydowanie strzał w dziesiątkę. Czuję natychmiastową ulgę. Krem nawilża, skóra jest miękka w dotyku. Mimo braku substancji zapachowych krem pachnie w porządku. Wydajny. Minusem jest to, że wchłania się co najmniej kilkanaście minut, ale przy pracy w trudnych warunkach jestem mu w stanie to wybaczyć.
Kremu używam już około 10 lat, czasem go 'zdradzam' kupując jakiś inny, który mi wpadnie w oko ale zawsze wracam do Alantandermoline z podkulonym ogonem :)
Krem jest zamknięty w plastikowej tubce, którą łatwo rozciąć żeby wydobyć resztki produktu.
Konsystencja średnio- gęsta, bardziej płynna niż Alantandermoline niebieski.
Szybko się wchłania. Po kliku minutach bez problemu robię makijaż. Dobrze współpracuje z korektorem i podkładem.
Zapach typowy dla mocznika, krem nie posiada żadnych dodatkowych substancji zapachowych co jest plusem w przypadku skóry wrażliwej czy alergicznej. Mocznik w małym stężeniu nawilża skórę. W kremie znajduje się też alantoina, która wspomaga regenerację naskórka, zmiękcza go i koi w przypadku zaczerwienienia.
Posiadam skórę mieszaną, dojrzałą 35+, krem nie spowodował żadnych zaskórników, nie uczulił. Używam do też pod oczy, jest bezzapachowy i nie podrażnia delikatnej okolicy oka.
Podsumowując, cud, miód i orzeszki:)
Krem ma sporo składników aktywnych i niską cenę. Do kupienia w aptece i Internecie. Polecam serdecznie!
To już moja 4 wersja kremu od Alantan i przyznam, że to kolejny super produkt.
Aktualnie - jak co roku - w okresie jesienno-zimowym mierzę się z przesuszeniem dłoni, pękaniem skóry, szorstkości, ściągnięcia skóry, dłonie często aż bolą. :)
Miałam kupić sprawdzoną niebieską wersję, ale przypomniałam sobie, że nie próbowałam jeszcze tej pomarańczowej głęboko nawilżającej opcji. I co mogę powiedzieć - znowu urzekł mnie kolejny krem z tej marki.
- jeśli chodzi o przesuszenia, to wiadomo trzeba troszkę razy i dni go poużywać, by zregenerowała się dogłębnie skóra, ale tak - robi to
- po aplikacji czuję momentalne ukojenie skóry, jest jak opatrunek, który przywraca komfort
- dłonie po zaaplikowaniu kremu są bardziej odporne na uszkodzenia naskórka ( a taki przesuszony naskórek ma większą tendencję do tego)
- z każdym kolejnym dniem skóra odzyskuje elastyczność, nie jest suchym wiórem z białymi liniami, które się łuszczą
- znika szorstkość, a zastępuje ją miękkość i przyjemna gładkość
- skład jak dla mnie jest boski, ponieważ moja skóra kocha mocznik, a tu do pomocy mamy jeszcze d-pantenol oraz alantoinę; ogólnie skład jest dość krótki i ciekawy z dobrymi składnikami aktywnymi, które rzeczywiście ratują taki typ skóry
- zdarzyło mi się zaaplikować go miejscowo na twarz (broda, nos, policzki), gzie bardzo miałam łuszczącą i suchą cerę po kwasie i świetnie ukoił oraz nawilżył
- kosztuje kilka zł, jest dość wydajny jeśli używa się tylko na dłonie czy twarz
Bardzo bym chciała, żeby te kremy miały większe wersje do całego ciała. ;)
Kupuję go raz na jakiś czas na wyjazdy w ciepłe miejsca, kiedy chcę mieć cos nawilżającego do twarzy i ciała a nie chcę ciągnąć swoich topowych produktów, żeby się grzały na słońcu.
Daje fajne nawilżenie chociaż nie jest to mega nawilżenie i regeneracja. Na pewien czas jest wystarczający, potem trzeba go wspomóc.
Plusem jest to że ładnie leży na skórze i można na niego nałożyć makijaż. Krem jest tani, bez długiego składu i zapachów więc z małym ryzykiem podrażnienia. Podpasuje pewnie większości użytkowników. Opakowanie niezbyt ładne ale zupełnie wystarczające, krem nada się i do twarzy i do ciała.
Krem jest tani i można go kupić w każdej aptece. Jest zapakowany w kartonowe opakowanie a po wyjęciu jest on w tubce o pojemności 50 ml. W składzie ma mocznik, więc nada się też na ciało jeśli ma się rogowacenie okołomieszkowe, ale też na twarz, bo działa zmiękczająco i wygładzająco, więc może pomóc przy zmarszczkach. Ma też parabeny, ale nie są one niebezpieczne, więc nie trzeba się bać lub je demonizować. Jest tylko jeden składnik, który może zapchać, ale muszę przyznać, że ma bardzo dobry skład i jest bezzapachowy.
Ma gęstą konsystencję, ale rozprowadza się dobrze, lecz niezbyt szybko jeśli chodzi o twarz, a na szyi rozprowadza się szybciej. Nie zostawia tłustej warstwy i szybko się wchłania. Bardzo dobrze nawilża i napewno będzie pomocny przy odbudowie bhl. Raczej nie zauważyłam żeby mnie zapchał mimo, że ma olej kokosowy w składzie. Nada się on na noc ze względu na konsystencję.
Podsumowując, jest naprawdę dobry i za taką cenę napewno się opłaca go kupić. Na pewno kupię ponownie.
Zalety:
cena
szybko się wchłania
dobrze nawilża i może pomóc przy odbudowie bariery hydrolipidowej
Krem mimo obietnic słabo nawilża, gorzej niż nie jeden drogeryjny krem.. w dodatku wyświeca twarz i niestety po jakimś czasie uczulił i zapchał moją skórę.
Podsumowując - do wrażliwej odwodnionej skóry się według mnie nie nadaje.