Bielenda Graffiti 3D, Żel do włosów `Mocny` 

ma ładne opakowanie i niedrogą cenę a do tego fajnie pachnie i dla mnie jest super jak spiesze się i nie mam czasu układać włosów to wezme niewielką ilość i stawiam włosy na irokeza i efekt bardzo dobry. nie mam po nim łupieżu i nie skleja włosów. Efekt może nie trzyma się aż tak długo ale jest ok.

Mam włosy z tendencja do skręcenia, więc bez kosmetyków do układania się nie obejdzie. Zawsze po umyciu układałam włosy prostując na szczotkę, podwijając je do do środka, ale bez suszarki. I od razu po ułożeniu pryskałam lakierem, aby się trzymały. Kupiłam żel Graffiti i okazał się świetny. Nakładam go niewiele i na same końcówki i układam jak zawsze. Włosy od razu ładnie się układają i nie muszę potem używać lakieru!!! W przeciwieństwie do innych recenzji, nie zauważyłam efektu sklejenia, czy też zesztywnienia. Widocznie to kwestia ilości, jaką się nakłada. Oprócz tego żel jest bardzo wydajny, przyjemnie pachnie( nie kojarzy mi się z męskim zapachem), a włosy po rozczesaniu są miękkie, błyszczące i ładnie ułożone. Super!!! Polecam.

Kupiłam go przez pomyłkę bo jest to zdecydowanie żel dla mężczyzn. Począwszy od typowo męskiego zapachu po fryzurę, którą utrwala "na sztywno". Praktycznie skleja włosy i robi z nich "kask". Używam go tylko gdy chcę upiąć koka do podtrzymywania wypadających kosmyków. Fryzura spokojnie wytrzymuje cały dzień. Konsystencja typowo żelowa wygodnie nakłada się na włosy nie spływa. Jest bardzo wydajny.

Żel do włosów Graffiti bardzo mocny według mnie nadaje się typowo do męskich włosów. Mężczyznom raczej nie przeszkadza, że włosy są sklejone. Użyłam żelu tylko kilka razy dla utrwalenia fryzury. Niestety włosy nie wyglądały ładnie po nim.. jakby były nieumyte :/ Skleja, obciąża fryzurę. Jest może wydajny, ale nic poza tym. No ewentualnie jeszcze to, że mocno trzyma i ciężko się go zmywa.

Bardzo wydajny,nie skleja włosów,dobrze się stylizuje włosy nim ale szału nie ma. Zapach mnie drażni bo jest taki mocny i typowo męski. Po jednym dniu trzeba niestety umyć włosy bo za bardzo obciąża je.

Żel Graffiti 3D z Bielendy odkryłam po raz pierwszy kilka lat temu i od tamtej pory kupuję regularnie. U mnie dobrze sprawdza się w nawilżeniu i ułożeniu kosmyków podczas nawijania końców włosów na wałki (takie zakręcone końcówki wyglądają moim zdaniem dość fajne, więc od czasu do czasu tak właśnie układam). ŻEL ma stosunkowo gęstą konsystencję, jest przez to wygodny w stosowaniu- bo nie spływa z rąk jak inne tego typu produkty. Podoba mi się to, że włosy po tym kosmetyku są jakby nawilżone, nie lepią się w strąki, tylko układają się "z gracją" w taki sposób, w jaki nadałam im kształt. Efekt przy użyciu żelu " 3D " jest zadowalający. Niebieski kolor produktu też bardzo mi się podoba. Nieco niewygodne ma opakowanie. 250 g produktu wystarcza mi na długo, zważywszy na to, że nieczęsto układam sobie loki. Produkt ma przyjemny zapach, który od razu na myśl przywodzi mi męskie perfumy. Cena o.k. (niecałe 5 złotych). Polecam!

Kupno żelu do włosów odkąd zaczęłam zwracać uwagę na skład kosmetyków jest dla mnie sporym wyzwaniem. ;d Nie chciało już mi się sterczeć tyle czasu przy półce w sklepie i sięgnęłam właśnie po ten żel. Skład nie odstrasza tak bardzo, aczkolwiek oczywiście wódeczka musiała się znaleźć... Dla kogo? Dla dziewczyn, które szukają żelu, który nie zrobi z ich włosów sztywnych, suchych strąków i nie obciąży ich przy tym. Żel jest dość delikatny, fajnie przygładza mi bejbiki sterczące przy jakimkolwiek upięciu i pięknie nabłyszcza tę przylizaną część fryzury. :) Zalety: > cena i dostępność > wydajność > lekka konsystencja, która nie obkleja nam dłoni niczym super glue ;d > delikatnie podkreśla skręt i pięknie nabłyszcza włosy Wady: > za słaby dla moich kręciołków. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno