Słaba.. spodziewałam się czegoś więcej. Kolory robią wrażenie, ale trwałość to jakiś żart..
Nawilżającą pomadkę w sztyfcie dostałam w prezencie, natomiast jej cena nie jest wygórowana, dostaniemy ją za ok. 13 zł. Bardzo zaintrygowała mnie forma tej pomadki 2 w 1 pomadka-balsam, lubię tego typu produkty, więc z ogromną przyjemnością zabrałam się za jej testowanie. Z tego co kojarzę dostępna jest aż w 9 wariantach kolorystycznych, więc myślę, że każda znalazłaby coś dla siebie. :)
Mój odcień to 403 Latte Cream i jest to ładny, dosyć ciemny brąz, lecz na ustach bardzo ładnie się prezentuje, i wcale nie wygląda aż tak ciemno jak na pierwszy rzut oka, jest delikatna i uważam, że pasuje do każdej stylizacji.
Skład pomadki wzbogacony jest o witaminę E, masło shea i olejek roślinny które mają za zadanie pielęgnować i nawilżać usta.
Opakowanie to typowy „stick” wykręcany w ładnym, efektownym srebrnym opakowaniu, jest wykręcana i nie musimy aplikować jej pędzlem. Łatwo się ją wykręca i wkręca z powrotem. Szata graficzna miła dla oka, napisy nie ścierają się. Idealna do torebki. Chociaż.. moja zatyczka bardzo często spada, więc trochę miałabym obawy wrzucić ją bezpośrednio do torebki, bardziej kosmetyczki. Może trafiła mi się jakaś wadliwa zatyczka. Zauważyłam jeszcze, że gdy jest ciepło lekko się topi i osadza się troszkę na zatyczce.
Pomadka jest dosyć twarda, zbita, lecz jej konsystencja jest kremowa i lekka. Łatwo się ją aplikuje na usta. Podczas noszenia, w ogóle jej nie czuć na ustach zatem jest bardzo komfortowa.
Nie da się nią niestety stworzyć konturu czy obrysować ust, ponieważ jej szpic nie jest ostry, jest gruba. :)
Zapach raczej jest neutralny, nie wyczuwam tutaj nic szczególnego. Nie przeszkadza mi on podczas aplikacji.
Pomadka faktycznie nawilża usta, daje efekt satynowego wykończenia, ładnie prezentuje się na ustach niemalże przy każdej stylizacji. Kolor również mi się podoba, myślę, że do mnie jako do blondynki - pasuje :)
No i niestety tyle z plusów.
Pomadka niestety nie jest trwała, tak jak piszą dziewczyny utrzymuje się do posiłku. U mnie max. godzinę potem się ściera z ust, lecz nie tworzy ona brzydkiego odcięcia. Schodzi stopniowo, lecz to nie zmienia faktu, że trwałość jest bardzo kiepska, wręcz rzekłabym, że fatalna, a to jednak jest ważny aspekt, niestety w ciągu dnia trzeba ponawiać aplikacje wielokrotnie, co przekłada się na jej wydajność. Nawilżenie również utrzymuje się do momentu kiedy mamy pomadkę jeszcze na ustach potem znika.
Ogólnie pomadka nie jest droga, lecz spodziewałam się po marce Hean znacznie więcej. Lubię tą markę, ma dobre jakościowo produkty, ale tutaj z tą pomadką zdecydowanie poszło coś nie tak.. kolory robią wrażenie na sklepowej półce znajdziemy kolory od różu po beże i żywe kolory, i naprawdę chciałoby się je wszystkie wypróbować, no ale ja na pewno po nią już nie sięgnę ze względu właśnie na trwałość.
Dostępna jest w Hebe. Ode mnie 3 gwiazdki.
Zalety:
- formuła 2w1 pomadka-balsam, lekka, kremowa, komfortowa w noszeniu, nie czuć jej na ustach,
- szeroka gama kolorystyczna,
- skład wzbogacony o witaminę E, masło shea, olejki roślinne,
- wygodny wykręcany stick, łatwy w aplikacji,
- neutralny zapach,
- ładnie prezentuje się na ustach, daje satynowe wykończenie, kolor 403 idealnie się sprawdzi do każdej stylizacji,
- niska cena,
- dostępna w Hebe i online.
- pielęgnuje i nawilża usta, lecz tylko do momentu kiedy pomadka jest na ustach,
- wadliwa zatyczka, która spada.
Wady:
- fatalna trwałość, utrzymuje się max. godzinę co dla mnie jest ogromnym minusem,
- słaba wydajność - trzeba ponawiać aplikacje w ciągu dnia kilkakrotnie.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie