Avon Mark, Plump It Lipstick Szminka powiększająca usta

Szminkę kupiłam przez Internet od osoby prywatnej za około 5 zł. Dostępny był tylko kolor Pink Pop, który zdecydowałam się wypróbować w ramach eksperymentu. Zazwyczaj bowiem używam albo bardzo jasnych nudziaków albo ciemne odcienie czerwieni. Moje usta są raczej wąskie, chociaż nie jakoś bardzo. Obiecany przez producenta efekt powiększenia byłby mile widziany. Według mnie powiększenie jest raczej tylko optycznym złudzeniem widzianym pod światło - szminka tworzy bowiem na ustach efekt lśniącej tafli, przypomina błyszczyk (zdjęcie nie oddaje tego w pełni). Osobiście zdecydowanie wolę efekt matu, ale tutaj było dość ciekawie. Szminka nakłada się łatwo, moim zdaniem trochę za bardzo ślizga się po ustach. Mam wrażenie jakbym używała rozwodnionej pomadki. Krycie jest zbyt słabe a przynajmniej jak na szminkę. Wylewa się poza kontur ust. Trwałość nie jest zadowalająca, ściera się przy każdym posiłku i podczas picia napojów. Poza słabą intensywnością koloru, produkt przypomina pomadkę również ze względu na właściwości nawilżające. Podsumowując szminka bardziej przypomina zwykłą barwioną pomadkę. Nie jest zbyt trwała i ma niewystarczające krycie. Muszę jednak przyznać że ten efekt tafli na ustach zaintrygował mnie. Nie pasuje mi jednak wybrany kolor i raczej nie skuszę się już na wypróbowanie innych. Myślę, że sprawiedliwie byłoby zostawić 2,5 gwiazdki, ale niestety nie ma połówek, więc podniosę do 3 za nawilżenie ust.

Nie wiem jak z tym 3d do konca, ale uzywalam tej szminki dluuuugo. Do momentu, kiedy zniknęła mi z oczu w trakcie przeprowadzki. Fajna, trwala, mocno napigmentowana i nie rozmazuje się w trakcie picia, na szklance, kubku czy na łyżce, jak produkty innych marek. Wiadomo - delikatny slad będzie zawsze. Opakowanie trochę toporne, mało eleganckie i to wplywa na odbiór in minus. Ale dzięki trwałości, nie trzeba się z nią obnosić publicznie czy w gościach. I o to chodzi. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby wpadla mi jeszcze w ręce!

Produkt zakupiony u konsultantki wybrałam kolor Cantapule jasnopomarańczowy kolor w chłodnym odcieniu szminka ma kremową konsystencję jest dobrze napigmentowana ładnie kryje nie jest to szminka która powiększa usta ale jako zwykła szminka jest ok

Szminka ponoć ma właściwości powiększające usta. Nie zauważyłam zupełnie czegoś takiego. Szminka ma ładne i zróżnicowane kolory. Używałam koloru „Cocoa Kisses”. Jest to twarzowy, brudny róż. Niezobowiązujący i nierzucający się nadmiernie w oczy. Podkreśla zarówno mocniejszy jak i delikatniejszy makijaż. Szminka jest dość kremowa, łatwo się rozprowadza. Kryje średnio, tak w sam raz. Daje naturalny efekt. Nie mogę się zgodzić, że powiększa usta. Utrzymuje się w porządku. Nie wysusza ust.

Próbkę szminki w odcieniu Cocoa Kisses kupiłam w Avon za 60 gr. Na zdjęciu wydawała się ciemniejsza niż jest w rzeczywistości i bardziej przypominała kakao, jestem więc rozczarowana, że jest to jednak jaśniejszy odcień - bardziej różu niż brązu, bardzo delikatnego różu. Szminka łatwo się rozprowadza na ustach, daje satynowe wykończenie, nie zastyga, dlatego też szybko znika z ust, ponieważ zjada się przy mówieniu, jedzeniu i odbija przy piciu. Nie można powiedzieć, że jest trwała. Za to jest wydajna, bo próbka starcza na kilka razy (ja resztę wydobywam pędzelkiem, aby całą wykorzystać).

Miałam kiedyś fazę na błyszczyk powiększający usta z Avonu, zawsze miałam go pod ręką, w plecaku i do tego zapas w domu, oczywiście w różnych kolorach. Uwielbiałam ten efekt chłodzenia i mrowienia na ustach, a do tego bardzo podobało mi się jak na nich wyglądał i tak jakoś mi się o nim przypomniało w trakcie oglądania katalogu... Niestety nie znalazłam go, ale jako zamiennik zamówiłam tę pomadkę. Zamknięta została w plastikowym opakowaniu o białym zabarwieniu z czarnymi logami serii Avon. No teraz się może i przyczepię, ale dla mnie wygląda to strasznie tandetnie i słabo, no ale ok... Oczywiście wykręcany sztyft jak to w szminkach, nie ma pod tym względem zaskoczenia. Całość zalakowana, więc mamy pewność, że nikt przed nami jej nie używał. Wybrałam kolor Rose Kisses. Zależało mi by była jak najbardziej zbliżona do naturalnego koloru moich ust i faktycznie tak jest, ładnie je podkreśla swoim chłodnym różem, ale jednocześnie nie rzuca się w oczy, co bardzo doceniam. Niestety wspomnianego wyżej efektu mrowienia czy ochłodzenia nie odnotowałam. Tak samo rzecz ma się z efektem powiększenia ust... Coś ewidentnie nie pykło w tej kwestii, bo jest to po prostu zwykła szminka, bez dodatkowych fajerwerków. Jest przyjemnie kremowa i ładnie się rozprowadza pozostawiając równomierny kolor. Nawilża i optycznie wygładza usta, nie podkreśla suchych skórek. Jest wytrzymała i zjada się równomiernie, więc czuję się trochę jak bym się smarowała błyszczykiem - nie muszę się martwić o poprawki i co chwila patrzeć w lusterko ;) Całkiem przyjemna pomadka na codzienne podkreślenie ust, ale umówmy się, nie tego oczekiwałam. Obiecano mi powiększenie, chciałam powiększenie i nie dostałam go...

Duża gama kolorów i naprawdę dobra pigmentacja to niezaprzeczalny plus tych szminek. Łatwo się je nakłada, wystarczy jedna warstwa by uzyskać pożądany kolor. Ściera się równomiernie, ma w porządku trwałość - do kilku godzin z jedzeniem i piciem wytrzymuje. Nic się nie rozmazuje, nie widać pod nią suchych skórek. Nawilża usta i sprawdza się jako pomadka do codziennego stosowania. Do tego przyjemna, kremowa konsystencja, ładny zapach i ciekawe opakowanie. Jedyne czego nie zaobserwowałam to powiększenia ust. Niespełniona obietnica producenta, ale i bez tego uważam, że produkt jest godny polecenia. Jak to z Avonem bywa dostępność i cena są zależne od katalogu i dość często można dostać te szminki w dobrej cenie. Warto się wtedy zaopatrzyć.

Fajna szminka nacodzień. Nie zostawia niefajnych smug, nie podkreśla suchych ust. Nawilża je, aczkolwiek nie widzę efektu powiększenia ust. Ogólnie polecam. ZALETY: dużo kolorów nawilża fajna nacodzień równomiernie się ściera

Pomadka ma cudowny pigment. Jak każda z tej kolekcji. Nie wysusza ust, wręcz nawilża. Utrzymuje się na prawdę dlugo, nie zjada się i nie roluje. Cena niska, dobra. Opakowanie bardzo ładne. Mam kilka odcieni, każdy znajdzie cos dla siebie. Serdecznie polecam

Kupiłam tę szminkę, bo bardzo lubię produkty do ust Avon i tak naprawdę skusiło mnie samo opakowanie takie wyraziste, trochę młodzieżowe? Poprostu fajna szata graficzna. Co do samego produktu nie zawiodłam się kolor intensywny posiadam "Reddy to go" .Łatwo się rozprowadza, nie wysusza i utrzymuję się długi czas na ustach. Niestety powiększenia nie zauważyłam. Napewno nieraz sięgnę po tę szminkę. Polecam

Faktyczny kokor pomadki różni się od kolorów pokazanych w katalogu. Warto najpierw sięgnąć po próbkę żeby potem nie wyglądać jak klaun. Nie zauważyłam też aby usta zostały optycznie powiększone.

Szminka nie powiększa ust. Można ją kupić jeżeli oczekuje się fajnej szminki do codziennego użytkowania. Ma ładne kolory, dobrą konsystencję i fajnie się nakłada. Nie wysusza i nie podkreśla skórek. Jest dość trwała.

Pomadka jest dobrze napigmentowane. Świetnie kryje już przy jednym pociągnięciu ust. Nie wysusza. Jest dosyć trwała. Mam odcień Rose Kisses, który mnie ogromnie zachwycił. To piękny zgaszony koral. Na ustach wygląda zjawiskowo. Zero suchości i fajne jedwabiste wykończenie ust. Napewno do niego jeszcze wrócę. Pomadki posiadają 15 odcieni kolorystycznych. Napewno każdy dla siebie coś znajdzie. Pomadka jest niezwykle komfortowa w noszeniu nie czuć jej na ustach. Równomiernie znika z ust. Optycznie powiększa usta. Polecam serdecznie.

Mam naturalnie pełne usta, więc jakiegoś ich powiększenia po użyciu pomadki nie zauważyłam, zresztą powatpiewam w tego typu właściwości szminek czy blyszczykow. Posiadam odcień Uptown Pink. Świetny, ciemniejszy, brudny róż na co dzień wpadający lekko w czerwień. Kremowa konsystencja łatwo rozprowadza się na ustach w stu procentach pokrywając je kolorem (przynajmniej jest tak w przypadku tego który ją posiadam). Szminka nie podkreśla suchych skórek, ładnie prezentując się na ustach. Starannie nałożona , delikatnie przypudrowana długo potrafi się na nich utrzymać. Nie wysusza skóry warg co jest jej kolejnym plusem. Równomiernie z nich schodzi. Ogólnie pomadki Avon są jednymi z moich ulubionych, gdyż za niewielkie pieniądze otrzymujemy produkt naprawdę świetnej jakości...

Mam z natury duże usta i nie mam większej potrzeby powiększania ich, jednak kolory pomadek z serii Mark skusiły mnie do wypróbowania tej pomadki. Posiadam 2 kolory – Berry Cute (śliczna, chłodna jagoda, odważny kolor na specjalne okazje) oraz Puckered Pink (wyrazisty, jasny, chłodny róż, idealnie wpasowuje się kolor ust). Pomadka nadaje się zarówno do makijażu dziennego, lekkiego, niezobowiązującego jak i bardziej odważnego, kiedy chcemy przyciągnąć uwagę. Za co lubię te pomadki – za komfort noszenia i uniwersalność. OPAKOWANIE Prezentuje się ładnie i elegancko. Pomadka zapakowana jest w czarną nakładkę z logo serii Mark oraz nazwą produktu, po jej zerwaniu widzimy, że pomadka wcale nie wygląda tak jak ten element. Sztyft i mechanizm wysuwania mają kolor czarny, nakładka zaś biały z mnóstwem napisów. Naklejka na dole prezentuje kolor, jaki mamy w opakowaniu – to praktycznie i wygodne, bo nie musimy otwierać szminki, aby wiedzieć, co jest w środku. Sztyft działa bez zarzutu od początku używania. Opakowanie jest trwałe i spokojnie można je nosić w torebce. SZMINKA Lubię ją za jej niesamowicie miękką, kremową konsystencję, dzięki której gładko sunie po ustach. Szminka jest bardzo dobrze napigmentowana i już 1 warstwa wystarczy, aby usta były całkowicie pokryte kolorem, choć efekt można stopniować od lekkiego do naprawdę wyrazistego odcienia, a przy tym nakładanie kolejnych warstw nie skutkuje rolowaniem czy ścieraniem. Nie tworzy smug, nie roluje się i nie ściera podczas aplikacji. Pomadka ma również przyjemny zapach, lekko owocowy. Dzięki temu, że sztyft jest ścięty pochyło łatwo ją precyzyjnie nałożyć na usta, a po aplikacji nie wychodzi ona poza ich kontur. Wykończenie jest delikatnie satynowe, nie jest zbyt połyskliwe czy krzykliwe, daje naprawdę ładny efekt. Co do powiększania ust to nie zauważyłam pod tym względem spektakularnego efektu, ale jak wspomniałam wcale go nie potrzebuję, więc nie odbieram tego jako minus, choć osoby liczące na to mogą być zawiedzione. Komfort noszenia jest dla mnie ważny, jeśli chodzi o pomadki. Tej praktycznie nie wyczuwam na ustach – nie wysusza, nie ściąga skóry. Ma dość dobrą trwałość jak na pomadki kremowe, u mnie spokojnie wytrzymuje 3-4 godziny, kiedy nie jem i nie piję, bo wtedy lekko, ale równomiernie się ściera. Cena jest niska, szczególnie w promocji. Bogata kolorystyka zachęca do wypróbowania. PLUSY + ładna kolorystyka + miękka, przyjemna konsystencja + brak uczucia ściągnięcia + nie wysusza ust + dobrze kryje + łatwa aplikacja + przyjemny zapach + ładne opakowanie + niska cena MINUSY - nie powiększa ust

Bardzo lubię pomadki od Avon . Cenie sobie w tych produktach ich różnorodność . Poniewaź w ich ofercie znajdzieny pomadki zarówno matowe jak i nawilżające . I właśnie taką jest ta nowość od marki Avon . +gama kolorystyczna ( wiele kolorów do wyboru , jasne nudziak i bardziej szalone odcienie ) +konsystencja ( pomadki mają bardzo delikatna i komfortowe wykończenie na ustach , są mocno napignentowane , tworzą na ustach bardzo soczyste i delikatnie nawilżające uczucie , pomadka nie zastyga co sprawia ze przy pierwszym lepszym posiłku zetrze się z ust , być może ze względu na to ze pomadka ma bardziej satynowe niż matowe wykończenie może dawać efekt większych ust ) +opakowanie ( jest bardzo solidne i estetyczne ) Myślę ze pomadka idealnie wpasuje się w obecne trendy makijazowe , gdzie płaski mat idzie w odstawke a powracają bardziej świetliste i delikatnie podkreślone usta . Produkt sprawdzi się w sytuacjach kiedy chcecie mieć,, coś,, na ustach ale nie będzie to nic obowiązującego, łatwość i komfort a przy okazji podkreślone usta w jednym idealne na festiwale .

Jestem bardzo miło zaskoczona świetną jakością pomadki. Mam kolor blushing beauty, który jest: piękny w wyrazie, dobrze kryjący, nieeezwyykle kremowy (!) ; przyjemny w noszeniu, kobiecy, a jak już schodzi z ust to z klasą, dyskretnie. Największy plus daję za konsystencje, kolor i komfort użytkowania. Moje wąskie usta optycznie zyskują na powiększeniu Brawo Avon ! ♡

Dobry stosunek jakości do ceny. Łatwo się rozprowadza, nawilża usta, ma piękną paletę kolorów do wyboru, niska cena, dostępność, zadowalająco trwała (trzeba poprawiać kosmetyk co jakiś czas), trzeba uważać, by nie nałożyć zbyt grubej warstwy na usta. Warzy się i zbiera na ustach. Zapach ma nijaki, do przyjęcia.