Vianek Seria Niebieska, Intensywnie nawilżający krem do twarzy na noc 

Używam go od lat, nic tak dobrze nie nawilżyło mojej skóry. Miałam problem z przesuszoną skórą, która się łuszczyła i żaden krem nie dawał rady. Mam nadzieję, że wróci do sklepów niedługo! Idealny do skóry skłonnej do przesuszenia.

Bardzo ładne opakowanie, cena ok - z łatwościa można go kupić jak i całą serię . Konsystencja kremu bardzo dobra - fajnie się wchłania a urzekł mnie zapach tego kremu - uwielbiam! Ma super skład a do tego bardzo dobrze nawilża skórę i sprawia, że jest gładka i odżywiona a do tego bardzo dobrze nawilżona. Dla mnie super krem.

Kupiłam go, bo nie mogłam nigdzie znaleźć mojego ulubionego. Trochę się rozczarowałam. Skład ma ok. Nawilża, odżywia, rano drobne linie są wygładzone, więc efekt w sumie całkiem dobry. Krem ma fajną konsystencję, jest lekki i lejący. Niestety mimo to zapycha pory. Powoduje lekki wysyp pryszczy. Szkoda, bo nawilża całkiem dobrze. Zapach ma ładny, lekko kwiatowy.

Będąc na studiach baardzo lubiłam naturalne kosmetyki Sylveco. Gdy marka zdecydowała się na wypuszczenie serii Vianek to byłam zachwycona. Urzekła mnie w nich szata graficzna i naturalne składy kosmetyków. Krem intensywnie nawilżający kupiłam jako pierwszy, bo nie ukrywam, że u mnie nawilżenie to klucz do sukcesu w osiągnięciu ładnej cery. Z serii niebieskiej świetnie sprawdzał mi się balsam do ciała - on nawilża jak szalony. Z kremem do twarzy efekt wypada ciut gorzej. Opakowanie Krem jest zamknięty w małej butelce z pompką, która przez cały czas używania produktu nie zaliczyła żadnej wpadki w postaci zacięcia się / wydobycia zbyt dużej ilości produktu. Jedno jej naciśnięcie spokojnie pozwalało satysfakcjonująco pokryć twarz kremem. Etykieta jest czytelna, ładna, z motywem kwiatowym. Jak na nazwę serii przystało - jest niebieska. Właśnie to w kosmetykach Vianka lubię - łatwo da się je znaleźć na półce w sklepie, po prostu wyróżniają się opakowaniem. Seria niebieska to jeden motyw, seria różowa drugi itd. Według mnie marka miała ciekawy pomysł, który ja podłapałam od razu. Konsystencja kremu i zapach Krem ma delikatną konsystencję, jest biały. Po wydobyciu go z aplikatora łatwo wsmarowuje się go w twarz, nie tworzy smug, nie roluje się. Stosowałam go zawsze na noc, ale wtedy jeszcze bez serum. Pachnie delikatnie, kwiatowo. Nie męczył mnie. Nie mam tutaj do czego się przyczepić. Działanie Krem według producenta jest przeznaczony dla skóry suchej, wrażliwej i atopowej. Może jego działanie odniosę do składników, które znalazły się w składzie: a) kompleks humektantów (mocznik+mleczan sodu+kwas hialuronowy) -> w mojej ocenie tego kompleksu jest tu zbyt mało, krem nie dawał tak dobrego wrażenia nawilżenia jak ma to zapisane na etykiecie. Był poprawny pod tym kątem, ale na pewno nie poradziłby sobie z mocno wysuszoną skórą. Ok, ładnie łagodził efekt ściągnięcia po użyciu mocnego detergentu do mycia, ale raczej to był efekt krótkotrwały. Krem wchłania się w kilka sekund, zostawia buzię miękką, ale na pewno nie tak mocno nawilżoną. b) oleje (arganowym i z kiełków pszenicy) -> lubię olej arganowy, nie robi mi krzywdy. Mimo że krem posiada w składzie te dwa składniki nie powodował u mnie wysypu kaszki ani innych nieprzyjemnych niespodzianek skórnych. Oleje całkiem dobrze współgrały ze składnikami nawilżającymi, buzia była odżywiona, ale znowu - raczej na krótko. Rano efekt znikał. c) ekstrakt z robinii akacjowej i witamina E -> dodatki w postaci ekstraktów, które mają zapewniać działanie antyoksydacyjnie i spowalniają procesy starzenia się skóry. Zużyłam całe jedno opakowanie kremu, skóra dostała odrobiny jędrności, ale na długotrwałe efekty zapewne musiałabym poczekać :) Krem w tamtym czasie należał już do tych droższych, kupiłam go wtedy na promocji w zestawie z tonikiem. Czy zdecydowałabym się na jego ponowny zakup? Nie. Od tego czasu znalazłam lepsze nawilżacze. Krem dostarcza lekkiego nawilżenia i w takim celu sprawdzi się idealnie. Nie szkodzi, ale też nie robi efektu wow.

Dzięki niemu moja skóra w okresie zimowym nie jest już sucha! Zaczęłam używać retinol i miałam po nich okropnie suchą skórę. Ten krem na noc pomógł mi totalnie! Zero suchej skóry, jest świetnie nawilżona! Brak zapachu - dla innych to może być dodatkowy atut, nie każdy lubi mocne zapachy, a on tutaj jest neutralny. Bardzo polecam, konsystencja ekstra, a dodatkowo uwielbiam takie opakowania z pompką!

Krem dobrze mi się sprawdził. Jest bardzo wydajny. Opakowanie super wygodne. Działanie całkiem ok, ale jak miałam problemy z bardzo przesuszona skóra nie do końca sobie poradził. Nawilżał, ale tylko na chwilę. Natomiast kiedy nie miałam większych problemów z cera sprawdzał się super.

Widoczny efekt nawilżający. Krem nie zapychał ani nie powodował podrażnień. Jedną i dosyć istotną wadą jest jego ciężka formuła, przez którą krem po całej nocy miałam w oczach. Tak na prawdę nigdy do końca się nie wchłaniał. Dziwne wrażenie, że skóra pod kremem się poci .. :O Bardzo tłusty!

Jeden z moich ulubieńców w okresie jesienno zimowych. Stosuję go rano i wieczorem na lekko wilgotną od toniku hibiskusowego skórę - tworzą świetny duet. Dzięki temu nie ma przeładowania kosmetyku, a jest genialne nawilżenie. Zużyłam kilka opakowań oraz poleciłam go wielu osobom w tym teściowej więc to coś znaczy ;)

Na dzień używam odżywczego z czerwonej serii, a na noc lżejszego, nawilżającego. Na co dzień nie używam wielu kosmetyków do twarzy (np. nie używam podkładów, a jedynie puder w kamieniu: ryżowy+paese). I taki zestaw mi pasuje najbardziej.

4/5 gwiazdek - raczej nadaje się lepiej na dzień, formuła nie jest zbyt bogata, raczej lekka. Nawilża, szybko się wchłania, uczucie nawilżenia jest, ale inne kremy tej firmy (też nacomi) przyzwyczaiły do lepszej jakości vs cena.

Idealny na noc, zostawia tłustą warstwę na skórze, co mi akurat nie przeszkadza, jeśli chodzi o krem na noc, bo nigdzie nie wychodzę, a rano tej tłustej warstwy już nie widać. Jedynym minusem jest intensywny zapach, który nie jest przyjemny.

Produkty marki Vianek często goszczą w mojej szufladzie. Niebieska wersja kremu bardzo przypadła mi do gustu. Gdy nie wiem jaki krem kupić biorę ten. To moje chyba 3-4 opakowanie. Wygodne opakowanie, bardzo je lubie. Dość ciężkie wiec trudno szacować ilość produktu. Da się jednak wyczuć że zostało go na ostatnie 2-3 aplikacje bo dozuje małe porcje. Zapach delikatny, mało wyczuwalny, ziołowy. Szybko się wchłania. Stasuję rano i wieczorem. Formuła jest na tyle przyjemna że nadaje się na dzień. Dobrze nawilża. Jednak nie jest to najbogatsza formuła i nawilżenie jesli zmagasz się z podrażnieniem np. po kwasach. Na co dzień jest ok. Mi jak najbardziej odpowiada stopień nawilżenia jaki daje (cera mieszana).

Jest to krem, który kocham i do którego wracam co kilka miesięcy po różnych innych przygodach. Mam cerę wrażliwą, naczynkową i suchą, a przy tym czasem przetłuszczającą się w strefie T i ten krem jest dla mnie ideałem. Mam wrażenie, że naprawia skórę, która nabiera blasku, uspokaja się, koloryt jest wyrównany. Moja skóra jest po prostu zadowolona.

Krem ma na celu intensywnie nawilżać twarz w nocy i swoje zadanie wypełnia znakomicie. Po niedługim czasie widać efekt - twarz jest znacznie lepiej nawilżona i po suchej skórze nie pozostał nawet najmniejszy ślad. Polecam każdemu, kto boryka się z problemem bardzo suchej bądź po prostu suchej skóry.

Na prawdę wow. Mam mieszaną ale i wrażliwą skórę. Krem jest bardzo nawilżający, tak, że rano nadal czuć to nawilżenie, a nie jakiś tłusty film. Do tego jest bardzo delikatny bo nie podrażnił mojej skory, w jakim stanie by nie była nigdy nie piecze przy nakładaniu. Dodatkowy plus za bardzo higieniczne opakowanie z pompką!

Krem zakupiłam zachęcona przecena i niczego nie żałuję, ponieważ były to dobrze wydane pieniążki. Zacznę od opakowania; bardzo ładna minimalistyczna szata graficzna z pięknymi niebieskimi kwiatami(wygląda bardzo ładnie na półce obok innych kosmetyków), pudełeczko zawiera listę składników i opis działania kremu. Pomysł z użyciem buteleczki z pompką jest dla mnie świetnym rozwiązaniem, ponieważ nie trzeba maczać paluszków w słoiczku. Sam krem jest moim ostatnim hitem. Używam go często,ponieważ nie zapycha i nie powoduje nadmiernego wydzielania sebum. Nakładany wieczorem po pielęgnacji idealnie domyka wcześniejsze produkty nawilżające (nakładany w dzień lepiej nada się osobom które nie noszą makijażu gdyż może być to za dużo i skóra może być przeciążona). Skóra po jego nałożeniu jest automatycznie gładziutka i rozświetlona, rano można odczuć intensywne uczucie nawilżenia i ujędrnienia ia (jest taka sprężysta,kocham to uczucie *.*). Jako dla posiadaczki skóry suchej jak i trądzikowej intensywne nawilżenie jest dla mnie bardzo ważne, by pokonać problem wyprysków. Krem radzi sobie z tym świetnie. Po niedługim stosowaniu wydają się one duuzo mniejsze, a twarz jest bardzo miła w dotyku. Krem moim zdaniem jest wart polecenia dla cer suchych, odwodnionych i zmęczonych. Na pewno kiedy skończę opakowanie biegnę po następne i następne!

Krem na noc firmy Vianek zapakowany jest w kartonik o biało-niebieskiej szacie graficznej, wszystkie informacje dotyczące produktu są zawarte. Czas na zużycie to 6 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. Krem znajduje się w higienicznym opakowaniu z pompką, która idealnie dozuje krem. Konsystencja jest lekka,w białym kolorze, prawie niewyczuwalny zapach idealny dla wrażliwych nosów. Wydajność też dobra, cena adekwatna do jakości, a i tak często są promocje. Stosuje od roku na zmianę z innymi kremami na noc. U mnie się sprawdza, szybko się rozprowadza i wchłania, stosuje na serum, olejek lub solo. Skóra szybko go wypija i rano wygląda na wypoczętą. Zdecydowanie polecam, skóra jest mocno nawilżona, obietnice producenta są spełnione. Mały minus to zaskoczenie kiedy krem się skończy, opakowanie jest dość ciężkie nawet gdy jest już puste... Pojemność standardowa 50 ml.

Kremów tej marki byłam bardzo ciekawa . Nawilżający krem na noc Vianek otrzymujemy w estetycznym kartonowym pudełeczku z kwiatowym motywem. Każda seria Vianek jest oznaczona innym kolorem. Seria nawilżająca wyróżnia się charakterystycznym kolorem niebieskim.Opakowanie produktu wykonane jest z białego plastiku i zostało zaopatrzone w pompkę, która umożliwi precyzyjne dozowanie kremu. Bardzo mi odpowiada takie higieniczne rozwiązanie.Krem ma dośc lekką, kremową konsystencję .Pozostawia na skórze delikatną warstewkę, dlatego zgodnie z przeznaczeniem stosuję go tylko na noc. Skóra po aplikacji jest gładka i miękka.Od kremu nawilżającego oczekiwałam przede wszystkim bardzo dobrego nawilżenia i pod tym względem się nie zawiodłam. Krem doskonale radzi sobie z nawilżeniem - po około tygodniu stosowania nie było już śladu po suchych skórkach, z którymi się zmagałam.Nie podrażnił mojej skóry, nie spowodował żadnych przykrych niespodzianek. Doskonale spełnia swoje zadanie, ładnie nawilża, wygładza i zmiękcza skórę twarzy oraz przepięknie pachnie. Z pewnością jest produktem godnym zainteresowania.