Avon Incandessence, Body Lotion Perfumowany balsam do ciała

Balsam jest w wygodnej i miękkiej tubie dzięki czemu ardzo łatwo go wydobyć. Kosmetyk jest delikatny w konsystencji, nie jest tłusty. Bardzo łatwo się go rozprowadza, stosunkowo szybko się wchłania nie pozostawiając uczucia lepkości na ciele. Skóra po nim jest miękka i lekko elastyczna, pozostawia po sobie piękny zapach perfum, który długo się utrzymuje. Balsam wraz z perfumem idealnie się łączą pozostawiając po sobie przepiękny zapach.

W mojej opinii balsam ma świetne opakowanie , bardzo poręczne i świetne nawet do podróży . Jego zapach przypomina mi zapach perfum które pachną elegancko ale delikatnie i w balsamie wyczujemy zapach dopiero po bliższym kontakcie z nosem . Zapach sam w sobie utrzymuje się około godzinę . Smarowany wieczorem rano nie jest wyczuwalny . Nie mogę na niego zbytnio narzekać gdyż poniekąd nawilżył skórę ale podrażnienia powiększył jeszcze bardziej , nic nie złagodził .

Balsam otrzymałam w prezencie, a że moja skóra chętnie chłonie każdą ilość mleczek, balsamów i kremów upominek okazał się bardzo właściwy. Balsam znajduje się w tubie o pojemności 150 ml. Konsystencja produktu dość rzadka, barwa lekko kremowa. Zapach jak perfumy o tej samej nazwie, wyczuwalne nuty zapachowe orchidei, konwalii, bergamotki , frezji i magnolii. Produkt łatwo rozprowadza się na skórze, otulając ją pięknym, kwiatowym zapachem, który wyczuwalny jest nie tylko na ciele, ale również w całym pomieszczeniu. Szybko się wchłania , a skóra staje się gładka i przyjemna w dotyku. Nie jest to jednak balsam długotrwałe nawilżający, bo o ile nawilżenie jest, to utrzymuje się tylko przez chwilę. Doceniam głównie jego właściwości zapachowe i zmysłowe.

Subtelnie, delikatnie pachnący balsam w tubie od avon. Aktualnie jestem przy koncowce balsamu I tu pojawia się problem. Strasznie ciężko jest wycianac go. Musialam przeciac tube nozyczkami I okazało się że jest to jeszcze sporo.... Także za opakowanie daje minus. Plus za zapach choc nie utrzymuje się na skórze długo, to przy nakaldaniu pachnie uroczo bardzo delikatnie I kobieco. Balsam ma 150ml jest dość wydajny. Po nałożeniu szybko się wchlania, ale nie nawilża tak jakbym chciała. Efekt jest dosłownie chwilowy, nie nadaje się do cery suchej. Nie podraznia, nie uczula jest delikatny Niestety u mnie się nie sprawdził.

OPAKOWANIE Balsam znajduje się w plastikowej tubie z zamknięciem typu klik. Opakowanie jest solidne i wytrzymałe, nadaje się do zabrania ze sobą w podróż. Otwór do wyciskania produktu jest odpowiedniej wielkości. Tuba jest nieprzezroczysta, ale pod światło można kontrolować ilość balsamu. Opakowanie stoi na zakrętce, dzięki czemu kosmetyk spływa w kierunku dozownika, przez co nie ma problemu z wydobyciem balsamu prawie do samego końca. KONSYSTENCJA Balsam jest koloru białego. Ma lekką konsystencję, niemal jak mleczko. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej czy klejącej warstwy. ZAPACH Nuty zapachowe, jakie wyczuwam w tym balsamie, to bergamotka, konwalia, brzoskwinia i piżmo. Subtelny, ciepły, kobiecy zapach. Jest dobrze wyczuwalny, ale nieprzytłaczający. Utrzymuje się przez większą część dnia. Według mnie najbardziej będzie pasował na wiosnę, ale jest na tyle uniwersalny, że powinien sprawdzić się o każdej porze roku. Będzie idealny zarówno na dzień, jak i na wyjścia. DZIAŁANIE Jeśli chodzi o działanie, to żadnych innych efektów oprócz nawilżenia nie zauważyłam. Na dzień nawilżenie dla skóry suchej może być za słabe. Na noc go nie używałam, bo to mijałoby się z celem i tutaj już raczej by się nie sprawdził. Bardzo podoba mi się to, że balsam dawał efekt rozświetlonej skóry. Ogólnie wszystkie balsamy z Avonu dawały u mnie taki efekt. Mimo że nie są to produkty, które u mnie mają działanie super regenerujące czy odżywcze, to właśnie za piękne zapachy i ten efekt rozświetlenia lubię je używać szczególnie na jakieś wyjścia.

Balsam jest gęsty i fajnie nawilża skórę. Otula ją przepięknym zapachem, który można kupić w postaci perfum. Wystarczy na długo. Skóra długo pachnie i jest delikatna w dotyku. Nie uczula. Polecam.

Balsam ma mocny zapach z linii, którą reprezentuje. Osobiście wolę delikatne zapachy balsamów, ale to był prezent a moja sucha skóra zużyje każde ilości nawilzajacych produktów:) Balsam jest rzadki, co jest jego plusem, szybko się wchłania, nie zauważyłam obiecanego przez producenta blasku. Ogólnie jest w porządku, ale sama bym go raczej nie kupiła.

Zacznę od tego, ze uwielbiam perfumowane balsamy do ciała od Avon. Używałam wiele kosmetyków od Avon, ale tylko balsamy skradły moje serce. Kocham ten zapach, jak kazdy inny. Zacznijmy od tego, ze kazdy jest w uroczej tubce. Ten Incandessence otrzymałam od koleżanki, która jest konsultantka- wiedziała ze to bedzie dla mnie najlepszy gratis za duże zamówienie. Śliczna poręczna tubka w odcieniach złota. Konsystencja jest dosc rzadka, wiec po wyciśnięciu szybko trzeba wetrzeć w ciało. Skóra szybko staje sie nawilżona, ale trzeba trochę poczekać zeby sie wchłonął. Obłędny zapach zostaje na długo, pachnie całe pomieszczenie w którym sie smaruje - to lubie najbardziej. Lubie kiedy moje ciało pachnie. Balsam mocno nawilża i skóra na długo pozostaje gładka i pachnąca.

plusy: + dosyć przyjemny zapach + łatwo się rozprowadza + nietłusty + dość dobrze nawilża + delikatnie rozświetla minusy: - nieco za rzadka konsystencja inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - wysoka cena - niewydajny

Bardzo lubię perfumy o tym samym zapachu dlatego też skusiłam się przetestowaniem balsamu z tej samej serii zapachowej. Wiem, że perfumowane balsami marki avon są bardzo trwałe dlatego postanowiłam sprawdzić również i ten. Nie zawiodłam się. Balsam zakupiłam w promocji w atrakcyjnej cenie u konsultantki. Delikatny a zarazem intensywny zapach zamknięty jest w tubie o pojemności 150 ml, która pozwala na bezproblemowe wydobycie kosmetyku wedle potrzeb. Aplikacja jest przyjemna. Rzadka konsystencja balsamu pozwala na bezproblemowe rozprowadzenie go na dużym obszarze ciała, szybko się wchłania a zapach utrzymuje się przez bardzo długi czas na skórze. Śmiało mogę go polecić.

Balsam pachnie podobnie jak perfumy i jest fajnym ich dopełnieniem. Po nałożeniu balsamu i popsikaniu się perfumami mam wrażenie, że zapach jest spotęgowany. Ma rzadką konsystencję, dobrze się rozprowadza i wchłania. Pomimo tego, że jest w tubce, można go zużyć do końca- jest na tyle rzadki, że spokojnie "schodzi" i można go wycisnąć. Zaraz po nałożeniu skóra jest pachnąca i miękka, jednak mam wrażenie, że produkt ten praktycznie nie nawilża- a szkoda, bo gdyby tak było to byłby to jeden z moich ulubionych.

Zamówiłam ten balsam , bo bardzo lubię czuć na sobie perfumy zaraz po kąpieli, dlatego wydawał się być idealnym rozwiązaniem. Niestety zapach różni się nieco od wody toaletowe z tej serii i jest bardzo interwały. Nie jest wydajny. Na wchloniecie produktu trzeba było nieco poczekać. Ostatnia rzeczą jest jak dla mnie fatalny skład. Nie ma tam praktycznie nic co w jakiś sposób pielęgnowało i odżywiało skórę.

Balsam jest wypełniony mieniącymi się drobinkami, dlatego cera po jego nałożeniu jest rozświetlona i sprawia wrażenie lekko opalonej. Pięknie pachnie, a zapach utrzymuje się skórze bardzo długo, warto używać tych balsamów wraz z odpowiadającymi im perfumami. Skóra po jego nałożeniu jest nawilżona i delikatna.

Krem skończył się błyskawicznie. Jest mega niewydajny. Podobał mi się zapach. Nawilżenie przeciętne. Tzn. nawilża, ale bardzo krótko utrzymuje się efekt nawilżenia. Długo się wchłania. Ale zapach na skórze pozostaje. Warto go zakupić, gdy się ma perfumę z tej samej serii. Ale jeśli skóra jest wysuszona, to lepiej zainwestować w lepszy krem czy balsam.

Jeżeli jest tylko możliwość to do perfum z Avon zawsze dokupuję balsam do ciała to jest przedłużenie zapachu i nadanie im intensywności.Ciało nieziemsko pachnie przez dłuższy czas balsam świetnie nawilża .Można go stosować jako codzienny balsam do ciała nie uczula i szybko się wchłania .Ma delikatną konsystencje lekką .Często można spotkać w promocji wtedy taniej wychodzi.

Ja swoj balsam dostalam na swieta wielkqnocne razem perfumami i roll-onem z tej samej serii. Jako zedalsam ma dzislanie rozswietlajace poprzez drobniutkie drobinki postanowilam, ze bede go uzywac latem. Dobrze nawilza Pachnie, jednak zapach nie utrzymuje sie bardzo dlugo Stanowi dopelnienie perfumu Te 3 kosmetyki razem fajnie wzmacniaja swoje dzialania No i te drobinki... Idealnie wygladaja na opalonej skorze!

Balsam ten nie rozni się niczym od pozostałych balsamów z ten serii - czyli balsam ma pachnieć jak perfumy. Faktycznie tak jest - ale zapach na skórze utrzymuje się krótko bo około 20 minut potem wietrzeje i jest niemal nie wyczuwalny. Natomiast jesli chodzi o nawilżenie dałabym mu trójkę w skali od 1 do 5. Względnie skóra jest miła i nawilzona.

Lubie te balsamy. Dobrze nawilżają i zapach długo zostaje na skórze.Ten pachnie tak samo intensywnie jak perfumy z tej serii. Nie podrażnia i nie uczula i często jest w promocji za około 10 zł