Ziaja Awokado, Krem do rąk 

Kremik do rąk Ziaja kupiłam na szybko, przypadkiem kiedy moje dłonie potrzebowały natychmiastowego nawilżenia. Krem ten spisał się świetnie i stał się moim ulubionym kremem do rąk. Poradził sobie nawet z moimi otarciami, zgrubieniami po siłowni. Krem świetnie regeneruje skórę, nawilża ją, zmiękcza, wygładza. Ma piękny, niedrażniący, delikatny zapach awokado. Bardzo klasyczne, ładne opakowanie w stylu Ziaja pięknie się prezentuje na półce. Krem jest bardzo wydajny oraz niedrogi. Ma długi 3-letni termin ważności charakterystyczny dla produktów Ziaja. Z przyjemnością kupię ponownie:)

Jedyne, co jest przyjemne w tym produkcie, to miękka tuba, która pozwala nam na wyciśnięcie produktu do końca i dość miła dla oka szata graficzna. Cała reszta leży i kwiczy. Zapach jest okropny, strasznie się męczyłam używając tego kremu. Ale oczywiście najważniejsze, czyli działanie, a raczej jego brak. Dłonie możnaby smarować i smarować i smarować a i tak by z tego wyszedł jeden wielki brak nawilżenia. Niestety nie mogę polecić tego produktu. Zużyłam, bo żal mi zawsze wywalać takie kremy i staram się dać im szansę do końca, ale niestety tutaj pomimo dania wielu szans krem się nie popisał. Wydajności też nie mogę dobrze ocenić, bo czasami na noc smarowałam dłonie 5 czy 6 razy (a i tak brak nawilżenia), normalnym działającym kremem bym posmarowała raz...

Krem do rąk z awokado od ziaji dostaniemy w białej tubce z miękkiego tworzywa. Tubka posiada biała zakrętkę na której możemy postawić krem, osobiście wole kremy do rąk czy pasty do zębów na klik, są praktyczniejsze jak i szybsze w użyciu. Krem posiada średnią konsystencje, która bezproblemowo rozprowadza sie po skórze pozostawiając przytyć delikatny zapach. Krem wchłania się szybko, a dłonie czują ulgę po aplikacji. Posiadam suchą skórę dłoni w szczególności latem, krem nawilża ją lecz krótkotrwałe, po każdym umyciu dłoni mam uczucie ściągania, suchości. Krem się sprawdza w ciągu dnia, szybko się wchłania, ma przyjemny zapach, lecz na noc moje dłonie potrzebują mocniejszego nawilżenia, by były gładkie następnego poranka.

KONSYSTENCJA, OPAKOWANIE Krem ma dość rzadką konsystencję, jest biały, pachnie przepięknie czymś słodkim i kosmetycznym (nie czuję w nim awokado). Jest zamknięty w ładnej, typowej dla Ziaji tubce. NIE BRUDZI DOKUMENTÓW I KSIĄŻEK To przyzwoity krem do używania w ciągu dnia, kiedy chcemy poczuć ulgę, a jednocześnie obawiamy się, że zatłuścimy papiery, dokumenty lub książki, przy których uczymy się i pracujemy. Szybko się wchłania i nie pozostawia na dłoniach niekomfortowej, tłustej warstwy. Nie brudzi rzeczy, których dotykamy. Najlepiej sprawdzał mi się w pracy. NAWILŻA Krem koi, nawilża i niweluje uczucie suchej skóry, ale nie na długo. Zauważyłam, że czasem dokładam go już po 15 minutach od poprzedniej aplikacji, ale ja naprawdę nie znoszę mieć suchych rąk. Na ogół posmarowanie się tym kremem wystarcza mi pomiędzy jednym myciem rąk a drugim. PODSUMOWANIE Na co dzień może być, zwłaszcza, że kosztuje kilka złotych, ma śliczne opakowanie i jest wydajny. Na noc muszę jednak używać bardziej treściwych kremów.

Krem szybko się wchłania, nie zostawiając powłoki. Dla mnie to jego wielki plus. Lubię jego zapach, dłonie stały się delikatniejsze i faktycznie muszę przyznać, że ich przesuszenie zmalało od kiedy go używam. Oczywiście nie można wymagać aż nazbyt wiele, ale sprawdził się przy codziennym użytkowaniu. Po zmywaniu, i sprzątaniu kiedy dłonie są wysuszone od detergentów dobrze jest nasmarować sobie nim skórę "grubo" - od razu poczujemy ulgę i nawilżenie. Zdecydowanie kupię kolejne opakowanie.

Moje pierwsze wrażenie - wow nie kupię już nic innego. Jednak gdy zużyłam już pół tubki mój entuzjazm nieco opadł. Krem pięknie pachnie i działa natychmiastowo. Dłonie zaraz po zastosowaniu prezentują się pięknie, zdrowo. Niestety krem zostawia tłusty film co nieznacznie utrudnia pracę i może brudzić np. Kartke. Nawilżenie nie jest też długotrwałe, znika wraz z umyciem dłoni.

Bardzo dobrze nawilżający krem, od którego nie mogłam się oderwać długi czas. Ma bardzo przyjemny zapach, szybko się wchłania. Do tego cena, która także przemawia na korzyść wypróbowania go.

Tym kremem do rąk byłam szczerze zaskoczona :) Przede wszystkim wszystkie kremy do rąk Ziaja, których używałam do tej pory dawały jakieś tam uczucie nawilżenia, ale nic spektakularnego i generalnie moim zdaniem miały za zadanie głównie pachnieć, a w drugiej kolejność pielęgnować.. Przy tym kremie z awokado odczułam coś przeciwnego - pielęgnacja jest świetna, nawilżenie głębokie i długotrwałe, zapach o dziwo bardzo zwyczajny i bardziej ziołowy (jak syrop na gardło) niż przypominający awokado. Używa się go przyjemnie, ponieważ szybko się wchłania i nie pozostawia filmu, a skóra szybko staje się miękka i zregenerowana. Niweluje uczucie szorstkości, spękania, wygładza, pielęgnuje i chroni. Opakowanie jest spore i wygodne. Starcza na długo, dzieki wydajnej formule.

Był ze mną przez całą zimę i przy regularnym stosowaniu nie musiałam martwić się o suche dłonie. Jedno opakowanie zawsze mam w pracy i drugie w domu, przy biurku. Sprawdził mi się nie tylko jako krem do rąk, ale też jako pomadka do ust gdy zapomniałam balsamu, albo jako krem na suche plamy (robią mi się od zimna np. na szyi, czy policzkach). Do tego ma łagodny i ładny zapach. Dosyć fajnie się wchłania, zostawia na skórze leciutki film. Szkoda, że nie ma wersji kieszonkowych - mogłabym mieć go zawsze przy sobie. Przeszkadza mi też zakrętka - zamykane, nie zakręcane opakowanie ułatwiłoby aplikację.

Niestety nie mam szczęścia do kremów do rąk, albo je gubię, albo kupuję za tłuste i nie mam ochoty na ich używanie. Ziaja z awokado jest jednym z tych, który nie przypadł mi do gustu. Tłusty, daje chwilowe uczucie nawilżenia, jednak o umyciu dłoni skóra nadal jest ściągnięta. W pracy często myję ręce, dodatkowo na treningach używam wysuszającej magnezji z alkoholem i moja skóra na tym cierpi, a nigdy z nią problemów nie miałam. Aplikowany na noc, nawet bardzo grubą warstwą, nie regeneruje moich dłoni, są rano takie jakie były przedtem. Na plus: cena, zapach i prześliczne minimalistyczne opakowanie. Dam szansę może innemu z tej serii, niestety ten mnie zawiódł. Nawilżenie jest za słabe, tłusty film zbyt irytujący.

Jesienią moja skóra potrzebuje nieustannego nawilżenia i ten krem jest zwyczajnie za słaby. Przynosi doraźne nawilżenie skórze, na chwilę czyni ją miękką i (jakby) zregenerowaną, ale uczucie to mija po chwili i rano już nie pamiętam czy był aplikowany wieczorem czy nie. Nie regeneruje skóry, ale tylko niweluje uczucie ściągnięcia, wysuszenia i napięcia skóry bardzo na chwilę. Przy pierwszym umyciu rąk też całkowicie spływa także nie nadaje się dla tych którzy jednak zdejmują rękawiczki na mrozie. :D Może sprawdziłby się cieplejszą porą roku, kiedy to poziom nawilżenia naszej skóry aż tak krytycznie nie spada i potrzeba wtedy czegoś lekkiego i szybko-wchłanialnego. Zapach ma jak najbardziej przyjemny, delikatny. Do złudzenia przypomina mi arganową wersję kremu do rąk z Ziaji. Nie sposób nie wspomnieć o cenie bo ona jest wprost bajeczna. Życzyłabym sobie jednak ciut lepszego nawilżenia a wtedy krem mógłby być ulubieńcem. Opakowanie klasyczne dla kremów Ziaji. Po długim używaniu bardzo się niszczy, widać że zrobione ze słabej jakości plastiku. Grafiki przyjemne dla oka i cieszą. Bardzo podoba mi się opakowaniowa konsekwencja na produktach Ziaji. Zwyczajnie mam ochotę dokupić coś jeszcze bo tak ładnie do siebie pasują na półce z kosmetykami

Calkiem przyjemny, lekki kremik. Szybko sie wchlania, nie zostawia tlustego filmu, nie lepi sie i ladnie, nie natarczywie pachnie. Mozna spokojnie uzywac w pracy i niczego nie pobrudzic. Jak dla mnie daje nawet zadowalajace nawilzenie. Bardzo sympatyczny.

Ładnie się wchłania, ładnie pachnie, nawilża i natłuszcza dłonie na dość długi czas. Za tę cenę - bardzo dobry; zimą ratuje mnie w pracy, latem używam do przesuszonych łydek. Jako jeden z niewielu mnie nie uczulił, co jest dla mnie bardzo ważne.

Krem do rąk Ziaja. Tym razem regenerujący suche dłonie. Przepiękny zapach, ale w żadnym razie nie przypomina mi awokado. Uwielbiam je za doskonałe nawilżenie, ale i za brak pozostawiania po sobie nieprzyjemnego dla mnie filmu na skórze, który większość kremów do rąk posiada. Mi kojarzy się to z woskiem i nie jest to przyjemne, dlatego bardzo polecam kremy Ziaja.

Jedyne, co jest przyjemne w tym produkcie, to miękka tuba, która pozwala nam na wyciśnięcie produktu do końca i dość miła dla oka szata graficzna. Cała reszta leży i kwiczy. Zapach jest okropny, strasznie się męczyłam używając tego kremu. Ale oczywiście najważniejsze, czyli działanie, a raczej jego brak. Dłonie możnaby smarować i smarować i smarować a i tak by z tego wyszedł jeden wielki brak nawilżenia. Niestety nie mogę polecić tego produktu. Zużyłam, bo żal mi zawsze wywalać takie kremy i staram się dać im szansę do końca, ale niestety tutaj pomimo dania wielu szans krem się nie popisał. Wydajności też nie mogę dobrze ocenić, bo czasami na noc smarowałam dłonie 5 czy 6 razy (a i tak brak nawilżenia), normalnym działającym kremem bym posmarowała raz...

Idealnie nawilża i lekko natłuszcza dłonie. Nie pozostawia przy tym nieprzyjemnego filmu na skórze. Często nakladam grubą warstwę na noc, a rano cieszę się gładka, miękka skórą dłoni. Bardzo pezyjemny zapach.