Avon Attraction, Body Lotion for Her Balsam do ciała

Ten balsam to typowy balsam, który pachnie i nic poza tym. Dodatkowo po czasie zmienił swój zapach na smród starego kosmetyku. Zostało go niewiele, bo i wydajność jest średnia, dlatego zużyję go do końca. Nawilżenie jest znikome, natomiast efekt wygładzenia można zauważyć już po chwili od aplikacji. Niestety, warto zdać sobie sprawę, że takie wygładzenie to zasługa sztucznych składników. Jedynym plusem jest to, że (zanim jeszcze nie straci zapachu) doskonale komponuje się z perfumami z tej samej serii.

Balsam ma przepiękny, kobiecy, elegancki, wieczorowy, intensywny, słodki (ale nie mdły) zapach???? Konsystencja tego produktu jest lekka, nie pozostawiająca na skórze filmu. Fantastycznie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Samo opakowanie jest higieniczne i wygodne. Produkt delikatnie wygładza skórę i krótkotrwale nawilża, jednak nie przeszkadza mi to (średnie działanie), ponieważ lubię używać go jako perfum przed wyjściem (potem poprawić perfumami i bajka). Ten fantastyczny zapach jest wyczuwalny na skórze minimum kilka godzin. Dodatkowo na plus jest wydajność.

Ma bardzo przyjemny, zmysłowy zapach, który długo się utrzymuje na skórze. Skóra po użyciu tego produktu staje się gładka, miękka w dotyku i odpowiednio nawilżona. Ma lekką konsystencję, dzięki czemu dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. Nie powoduje uczucia tłustej warstwy na skórze.

Balsam otrzymałam w prezencie od siostry. Jest on zamknięty w klasycznym opakowaniu z wygodnym otwieraniem. Jednym z największych plusów produktu jest jego zapach, bardzo przyjemny i prawie identyczny co perfumy. Balsam przyjemnie rozprowadza się na skórze, nie jest zbyt tłusty. Szybko wchłania się w skórę, jednak niestety, nie jest ona bardzo nawilżona. Zapach utrzymuje się na skórze z 2/3 godziny, później jest on dla mnie niewyczuwalny. Dodatkowym plusem jest jego wydajność, u mnie spokojnie przy codzinnym użytkowaniu wystarczył na miesiąc :)

Uwielbiam ten zapach, jest piękny i długo sie utrzymuje na skórze! W połączenie z perfumami super sie uzupełnia. Bardzo lubię używać go na lato, szybko sie wchłania. Nawilżenie jest okej, mogłoby byc lepsze, ale z drugiej strony lekkie i na lato akurat, ale i tak kupuje go głownie ze względu na zapach.

Balsam kupiłam w zestawie razem z ukochanym perfumem. Niestety oprócz zapachu nic innego nie może zaoferować. Konsystencja jest dosyć lejącą, chwilę po nałożeniu skóra jest chyba nawet jeszcze bardziej sucha niż przed. Używam go wyłącznie żeby podbić zapach perfum, nie w celu nawilżenia.

Tak jak w tytule...balsam na bazie perfum z Avon tylko ładnie pachnie, ale nie jest dobrym balsamem. Opinia będzie opinią nie tylko na temat balsamu Attraction, ale każdego innego balsamu z linii perfum. Ładny zapach, który odpowiednio odzwierciedla zapach wody toaletowej lub perfumowanej. Sam balsam długo się wchłania, pewnie przez swoją konsystencję, która nie jest wystarczająco gęsta. Nawilżenie skóry po użyciu też jedynie delikatne. Opakowanie może być, choć zdecydowanie bardziej wolę balsamy z dozownikiem.

Zakupiłam kiedyś w Avon cały zestaw: wodę perfumowaną, perfumetkę i balsam. Z tej trójki najlepszy jest oczywiście flakon perfum. Balsam, jak dla mnie, wypada słabo. Wiadomo, skoro podoba się nam zapach (bo ten jest piękny) to i tu nas nie zawiedzie. Od produktu zwanego balsamem oczekuję jednak działania. Powinien pielęgnować, nawilżać. Tego tutaj nie widziałam. Męczyłam się aby zużyć opakowanie do końca. Więcej nie kupię.

Balsam do ciała Attraction przedłuża zapach perfum o tym samym zapachu. Jestem nim mile zaskoczona - nie podrażnia ani nie wysusza skóry. Fajnie ją nawilża, a po wsmarowaniu nie pozostaje żaden tłusty filtr, szybko się wchłania i nie brudzi. Bardzo polecam osobom który lubią zapach Avon Attraction od Avon. Wygodna tubka, bardzo wydajny balsam, starcza na bardzo długo. Uwielbiam!

Jest to jeden z nie liczych zapachów,który chyba nigdy mi się nie znudzi.Szczególnie w okresie jesienno - zimowym . Krem jak krem spełniał swoją funkcję,spoko nawilżał i szybko się wchłaniał w skórę. Zapach nawet długo się utrzymywał,rano gdy wstałam z łóżka był jeszcze wyczuwalny na piżamie. Ja takich kosmetyków nie lubię używać zamiast perfum,tylko normalnie jako balsam po kąpieli,jako dopieszczenie moich zmysłów. Wiem,że nie ma dobrego składu,ale dostałam go w zestawie,to szkoda było go nie używać.

Balsam przede wszystkim ma piękny, intensywny zapach, który długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja idealna, z łatwością i przyjemnością rozprowadza się po skórze. Niestety wchłania się dosyć długo, przez co nie sposób zapomnieć, że się go na sobie ma. Polubiłam go, ale raczej do niego nie wrócę. Prócz chwilowej ulgi, nie dał mojej skórze nic więcej.

Balsam nie trafił na moją półkę ulubieńców ze względu na zapach oraz długi czas oczekiwania na wchłonięcie w skórę. Balsam nawilża, ale nie jakoś bardzo mocno. Długo się wchłania w skórę co szczególnie rano jest obciążające czasowo. Zapach ma na samym początku dość fajny po szybkim czasie jednak zmienia się on w męczącą tandetę, która niestety dość długo utrzymuje się na skórze.

Nie oceniam tego balsamu jako produktu odżywczego, jest to raczej balsam perfumowany. Ma bardzo ładny zapach, jego konsystencja jest rzadka, przez co dobrze rozprowadza się na skórze i jest wydajny. Nie powodował u mnie podrażnień nakładamy na ogolone partie ciała . Skóra ładnie pachnie i jest wygładzona. Kupiłam w komplecie z perfumem, bo wychodziło taniej.

Avonowskie balsamy są nie warte żadnych pieniędzy. Mocno perfumowane jako dodatek do perfum tak. Pielęgnacji nie należy spodziewać się żadnej. Na pewno nic nie nawilży. Konsystencja dość rzadka, więc jest wydajny tubka starczy na długi czas stosowania. Czasem po nim szczypie , szczególnie nogi po depilacji maszynką , pewnie zasługa alkoholu w składzie. Jako dodatek gratis do perfum można brać. Meczę się z nim długo . Ogólnie nie polecam .

Balsam ma rzadką konsystencję i bardzo łatwo się rozprowadza. Przyjemnie sunie po skórze. Jednak jego zapach jest zabójczy. Co prawda, pachnie bardzo ładnie, kobieco, seksownie, lecz natężenie tego zapachu jest niesamowicie silne! Przez to traci cały urok i męczy. Co gorsza - zapach utrzymuje się bardzo długo! Gdyby tylko był lżejszy, mniej perfumowany, byłoby cudownie. A tak wyszło coś niezbyt dobrego. Poza tym właściwości nawilżające tego produktu są znikome. Nawilża delikatne, skóra szybko jest ponownie wysuszona. Dodatkowo szczypie np. w dłonie, co jest dla mnie dziwnym zjawiskiem.

????Balsam ma bardzo ładny, słodki zapach, który długo utrzymuje się na skórze. ????Szybko się wchłania i nie jest tłusty. ????Ma dość rzadką konsystencje i łatwo się rozprowadza. ????Po zastosowaniu skóra jest dobrze nawilżona, gładka i miękka. ????Nie podrażnia skóry. ????Ma wygodne opakowanie. ????Jest wydajny. ????To bardzo fajny balsam, który mogę polecić. ????Osoby, które lubią słodkie, perfumowane zapachy będą z niego zadowolone.

Balsam najlepiej używać razem z perfumami Attraction. Są one dostępne również w avon. Balsam jako balsam szału nie ma. Moim zdaniem stanowi tylko fajny dodatek do perfum. Balsam jest zamknięty w beżowo-złotej tubie. Zamykany jest na zatrzask. Zatrzask działa bez zarzutów. Przez opakowanie nie widać ile jeszcze produktu zostało. Produkt łatwo wydostać z opakowania. Balsam ma lekką, kremową konsystencję. Dobrze się go rozprowadza i szybko się wchłania. Balsam nie zostawia lepkiej warstwy. Skóra jest delikatnie nawilżona. To nie jest to nawilżenie, którego potrzebuje moja skóra, która jest sucha. Efekt nawilżenia tego balsamu trwa strasznie krótko. Ale za to balsam zostawia piękny zapach na skórze. Jest to zapach perfum Attraction. Jest on delikatniejszy niż perfumy, ale nadal słodki i przyjemny. Zostaje on na skórze na jakiś czas. Balsam nie podrażnia, ani nie uczula. Balsam nie jest wydajny. Przy nasmarowaniu całego ciała wystarczył mi raptem na 8 użyć. Ale jego cena też nie jest wysoka. Jest on dostępny w każdym katalogu avon. Balsam świetnie współgra z perfumami i stanowi on do nich świetny dodatek.

Jako, że bardzo lubię zapach podstawowych perfum Attraction, skusiłam się na balsam do kompletu. I w sumie sama nie wiem po co. Balsam był ok i nic więcej. Jeśli chodzi o zapach to tak, był trochę podobny do perfum (szkoda, że nie taki sam), ale dość szybko zaczął mnie męczyć i irytować. Na mojej skórze pachniał jakoś plastikowo i ciężko-słodko. Nie podobał mi się ten efekt. Nie używałam go jako przedłużenie trwałości zapachu, więc tu się nie wypowiem, czy to działa - same perfumy na mojej skórze trzymają się co najmniej nieźle ;) Jeśli chodzi o nawilżanie skóry to działał jak przeciętne smarowidło. Całkiem szybko się wchłaniał i nie spowodował podrażnień. Dobrze się rozsmarowywał, miał przyjemną konsystencję. Wydajność standardowa dla tej pojemności, ale zużyłam go dość szybko, chyba w miesiąc. Pewnie dlatego, żeby się go tylko pozbyć. Plusem była też niska cena - zapłaciłam ok. 7 zł. Jednak balsamy do kompletu z perfumami to nie moja bajka - więcej na pewno nie skuszę się ani na ten balsam, ani na żaden inny z gatunku "perfumowatych".