CENA:
Jak dla mnie cena dość wygórowana jak na jakość, którą otrzymujemy w zamian.
OPAKOWANIE:
Wykonane z dość cienkiego, gibkiego plastiku w kolorze przezroczysto-brązowym. Szata graficzna wykonana w dość PRL-oskim stylu, a przynajmniej mi się tak kojarzy. Butelka nie wygląda zbyt zachęcająco i przekonująco, aby po nią sięgnąć w sklepie.
SKŁAD:
Woda, alkohol cetearylowy, alkohol cetylowy, olej z nasion rącznika pospolitego, Polyquaterinum-28, gliceryna, uwodorniony olej rycynowy PEG-40, chlorek cetylotrójmetyloamoniowy, glikol propylenowy, wyciąg z pszenicy zwyczajnej, wyciąg z arniki górskiej, wyciąg z korzenia żeń-szenia, ekstrakt z kory chinowca soczystoczerwonego, ekstrakt z pyłku kwiatowego, ekstrakt z liści pokrzywy zwyczajnej, ekstrakt z owoców pieprzowca owocowego, tokoferol, alkohol izopropylowy, chlorek stearykonium, stearynian PEG-20, trietanoloamina, perfumy, salicylan benzylu, metyloaminoaminoamoniak, amoniak metyloamoniowy, CI:19140, CI:16255
ZAPACH:
Mdły, ciężki do określenia, dziwny, specyficzny. Nie każdemu będzie odpowiadał.
WYDAJNOŚĆ:
Jak dla mnie 2/5. Odżywka sama w sobie jest dość wodnistej konsystencji przez co trzeba jej dużo nałożyć na włosy, aby efekty i działanie były choć trochę widoczne. Lekko spływa z włosów.
DZIAŁANIE WEDŁUG PRODUCENTA:
1 )Warunkuje prawidłowe nawilżenie włosów- nie zauważyłam nawilżenia na swoich włosach
2) Działa silnie pielęgnująco i kondycjonująco- działa silnie to za MOCNO powiedziane, ponieważ efektów praktycznie nie widać na włosach
3) Przywraca włosom zdrowy blask i naturalne piękno- moim zdaniem włosy wyglądają tak, jakbym nie nałożyła w ogóle odżywki
4) Włosy optymalnie wypielęgnowane- można by powiedzieć, że optymalnie, z tym stwierdzeniem mogę się zgodzić, bo nie robi cudów na głowie, ale też nie szkodzi
5) Lśniące i elastyczne- nie zauważyłam, żeby włosy zaczęły lśnić, mogę jednak potwierdzić, że włosy wydają się bardziej elastyczne i miękkie
6) Łatwe do rozczesania i układania- rozczesać się włosów po niej praktycznie nie da!!! trzeba do tego użyć dobrego olejku lub serum na włosy, aby szczotka mogła po nich jakkolwiek sunąć bez wyrywania włosów razem z cebulkami, problemów z układaniem nie zauważyłam
EFEKTY:
Przy normalnym myciu włosów i aplikacji odżywki na 5 minut efekty po zmyciu są niezauważalne, włosów nie da się rozczesać bez wspomagaczy, jedynym plusem jest to, że włosy się nie elektryzują. Wzięłam odżywkę na dłuższy test, podczas sprzątania umyłam włosy i zaaplikowałam dość sporą ilość odżywki, po czym trzymałam ją na włosach około 1-2 godziny. Po zmyciu dalej był problem z rozczesaniem włosów, jednak już mniejszy, włosy faktycznie wydawały się miękkie, ale nic więcej.
MOJE ODCZUCIA:
Kupiłam ją na szybkich zakupach w Auchan, była pierwszą odżywką jaką złapałam w ręce. Sądzę, że odżywka sama w sobie może nie jest aż tak tragiczna jak mi się wydaje. Na etykiecie jest napisane, że odżywka przeznaczona jest do włosów farbowanych i rozjaśnianych, jednak moim zdaniem (sama mam włosy rozjaśniane) jest ona zbyt słaba do tak wymagających włosów. Olej rycynowy faktycznie jest w składzie, jednak żółtka już nie ma jak zapewnia producent. Do stosowania na co dzień do aplikacji na 5 minut na włosy odżywka jest nieskuteczna, a wręcz marnuje się czas na nią. Jeśli ktoś tego czasu ma więcej to być może przy regularnym stosowaniu i nakładaniu jej na około 1-2 godziny zobaczy jakieś efekty.
Zalety:
- OPAKOWANIE JEST CAŁE Z PLASTIKU, WIĘC ŁATWO PODDAĆ JE RECYCLINGOWI
Wady:
- CENA
- ZAPACH
- WYDAJNOŚĆ
- RZADKA FORMUŁA
- SKŁAD
- SPŁYWA Z WŁOSÓW
- BRAK WIDOCZNYCH EFEKTÓW
- PLĄCZE I KOŁTUNI WŁOSY
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie