Maybelline New York Fit Me!, Matte + Poreless Foundation Podkład matujący i wygładzający pory

Maybelline Fit Me Matte + Poreless to mój sprawdzony, codzienny podkład. Dobrze matuje, delikatnie wygładza pory i wygląda bardzo naturalnie na skórze. Krycie jest średnie, ale wystarczające, a do tego nie zapycha. Idealny na co dzień, zwłaszcza przy cerze mieszanej.

Podkład Maybelline Fit Me Matte + Poreless to świetna opcja dla osób z cerą mieszaną i tłustą. Produkt ma przyjemną, łatwą do rozprowadzenia konsystencję. Dobra wydajność i fajna cena, szeroka gadam odcieni

Bardzo słaby podkład. Mam cerę mieszaną, po 3 godzinach, mimo przypudrowana praktycznie nic nie zostaje na twarzy. Do tego podkład okropnie włazi w pory i je nieestetycznie podkreśla.

Dzięki temu podkładowi jestem w stanie uzyskać naprawdę satysfakcjonujące krycie. Produkt jest wydajny i nie ciemnieje po upływie czasu co jest dla mnie bardzo dużą zaletą. Nie zatyka porów i nie wysusza cery.

Podkład jest idealny do cery mieszanej napewno nie tłustej bo się ciastkuje, idealny na lato. Używam go od kilku dobrych lat i konsystencja nadal taka sama. Polecam

Podkład Maybelline Fit Me! Matte + Poreless dobrze kryje i skutecznie matuje skórę, sprawiając, że pory są mniej widoczne. Niestety, przy dłuższym stosowaniu zauważyłam, że mocno przesusza moją skórę, zwłaszcza w okolicach nosa i policzków. Może sprawdzi się lepiej u osób z typowo tłustą cerą, ale dla skóry mieszanej lub suchej nie będzie idealny bez solidnej bazy nawilżającej.

Maybelline Fit Me! Matte + Poreless to przyzwoity podkład w dobrej cenie, szczególnie dla skóry mieszanej i tłustej. Dobrze matuje i faktycznie wygładza pory, dając lekko wygładzony efekt. Krycie jest średnie i można je budować, ale trzeba uważać – przy większej ilości może wyglądać nieco sucho lub podkreślić suche skórki. Trwałość jest okej na kilka godzin, ale przy mojej przetłuszczającej się strefie T wymaga poprawek w ciągu dnia. To fajna opcja na co dzień, ale nie do końca radzi sobie w bardziej wymagających warunkach, np. upałach czy długim dniu poza domem.

Podkład Maybelline Fit Me niestety okazał się dla mnie za ciężki. Mimo że obiecywał naturalne wykończenie, po aplikacji czułam, że jest zbyt mocny i obciążający moją skórę. Dodatkowo, po pewnym czasie zaczynał się ciastkować, co wyglądało nieestetycznie i sprawiało, że musiałam go poprawiać w ciągu dnia. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że ma dobre krycie i ładnie wyrównuje koloryt cery, ale dla mnie komfort noszenia jest kluczowy. Dlatego, mimo że wiele osób go chwali, dla mnie to nie był idealny wybór, lecz u was moze byc inaczej :)

Fit Me od Maybelline naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Jest lekki, nie czuć go w ogóle na twarzy, a przy tym kryje bardzo ładnie :) wyrównuje koloryt , zakrywa niedoskonalosci , ale nadal wygląda naturalnie. Trzyma się mi na twarzy przez cały dzień , jest idealny właśnie na codzień , nie zapycha i nie robi mi efektu maski . Polecam

Podkład Maybelline New York pozytywnie mnie zaskoczył. Ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i dobrze stapia się ze skórą, nie tworząc efektu maski. Krycie oceniam jako średnie, ale można je budować bez uczucia ciężkości. Utrzymuje się na twarzy przez większość dnia, choć w strefie T wymaga lekkich poprawek po kilku godzinach. Nie zapycha porów i nie powoduje podrażnień. Dobrze współpracuje z innymi kosmetykami – zarówno pudrem, jak i różem. Sprawdził się u mnie zarówno latem, jak i zimą. Polecam osobom z cerą mieszaną i normalną.

Kiedyś bardzo chcialam przetestować ten podkład, ale najjaśniejszy odcien byl bardzo ciemny. Teraz gdy wprowadzili jasniejsze kolory wreszcie moglam go uzyc i jestem naprawde zadowolona. Jak na te polke cenowa to swietny podklad do skory tlustej lub mieszanej. Oprocz tego ma niezle krycie, nawet bym powiedziala, ze dosc mocne.

Dla osób z jasną karnacją, które szukają lekkiego, matującego podkładu, Fit Me! będzie świetnym wyborem. Jeśli chodzi o krycie, to niestety jest raczej słabe. Nie radzi sobie z większymi niedoskonałościami, więc jeśli ktoś potrzebuje mocniejszego krycia, to może być rozczarowany. Za to świetnie wyrównuje koloryt i daje lekkie, matowe wykończenie bez efektu pudrowości. Nie zapycha porów, nie obciąża skóry, więc na co dzień sprawdza się naprawdę dobrze.

To podkład, który zapewnia matowe wykończenie, krycie dla mnie jest zadowalające, wyrównuje koloryt skóry i ukrywa drobne niedoskonałości, ale nie tworzy efektu maski. Cera wygląda naturalnie, nie podkreśla porów ani suchych skórek. Ma lekką formułę, która nie obciąża skóry. Jest idealny dla osób z tłustą lub mieszaną cerą, bo utrzymuje mat przez dłuższy czas. Jest także bardzo wydajny, więc na pewno wystarczy na dłużej. Zdecydowanie polecam, szczególnie jeśli szukasz delikatnego podkładu do codziennego stosowania!

Od dłuższego czasu szukam lekkiego podkładu na co dzień, który nie będzie ciężki dla mojej skóry, a jednocześnie zapewni naturalne krycie. Maybelline New York Fit Me!, Matte + Poreless Foundation początkowo wydawał się idealny – jego formuła jest naprawdę lekka, łatwo się nakłada i nie tworzy efektu maski. Na początku wygląda świetnie i naturalnie. Niestety, dość szybko zauważyłam, że podkład bardzo się wyświeca na mojej mieszanej cerze, a dodatkowo oksyduje, przez co kolor staje się ciemniejszy, co nie wygląda już najlepiej. To trochę zawód, ponieważ miałam nadzieję na produkt, który będzie trzymał się dłużej i będzie odporny na zmiany koloru. Choć jego lekka konsystencja i przyjemność stosowania są na plus, niestety te problemy z oksydacją i wyświecaniem sprawiają, że podkład nie spełnia moich oczekiwań na co dzień. Może inaczej sprawdzi się dla cer bardziej suchych.

jeżeli ktoś lubi lekkie podkłady to idealny , przy problemach skórnych się nie nadaje małe krycie, wyświeca się mocno i ściera po paru godzinach , szybko się skończył

Używam podkłady fit me Maybelline new york już od paru miesięcy zużyłam już 2 opakowania . Szukalam podkładu który będzie w dobrej cenie który będzie jasny i nie będzie zmieniał koloru na pomarańczowy po nałożeniu . Moim zdaniem ten pokład spełnia te oczekiwania jest to lekki podkład o średnim kryciu który nie daje efektu maski jedyne minusy moim zdaniem to słaba trwałość, jeśli nie nałożę dużej ilości pudru podkład zwyczajnie odciska się na wszystkim czego dotknę (mam cerę dosyć tłustą). Podsumowując myślę że jest warty zakupy i będzie to dobry podkład dla osób z mniej problematyczną cerą którzy potrzebują podkładu w dobrym budżecie.

Maybelline New York Fit Me! Matte + Poreless Foundation – świetny podkład na co dzień. Jest lekki, ma średnie krycie i dobrze współpracuje zarówno przy aplikacji dłońmi, pędzlem, jak i gąbeczką – każda metoda daje świetny efekt. Jedyny minus to fakt, że dość szybko się wyświeca, więc wymaga solidnego przypudrowania. Plus za przystępną cenę i łatwą dostępność!

Jestem fanką lekkich i średnich kryć, więc ten podkład przypadł mi do gustu. Zacznijmy jednak od opakowania. Poręczna tubka z czarną nakrętką nie ukrywa przed nami pozostałą ilość produktu. Na koniec trzeba rozciąć opakowanie i wydłubywać resztki patyczkiem, bo jest ich całkiem sporo, u mnie ponad tydzień stosowania. Podkład jest wydajny i wystarczy nam na naprawdę długo. Najjaśniejszy odcień (095 - Fair Porcelain) okazał się dla mnie idealnie jasny - jestem tak blada jak ściana, więc odpowiednio jasnego, nieżółtego podkładu jak ten to ze świecą szukać. Rozprowadza się bardzo przyjemnie, nie ciemnieje oraz nie zastyga. Tak jak wspomniałam na początku, mocnego krycia akurat nie zapewni. Na spokojnie jednak mocna zbudować sobie krycie do średniego, co jest bardzo fajne. Rzeczywiście, podkład zniwelował wizualnie moje pory oraz zmatowił moją cerę. Minusem jest jednak to, że mimo pudrowania i utrwalania ściera mi się dość łatwo w okolicy nosa i ust.