Oriflame Memories, Chasing Butterflies EDT 

Czasem kupuję coś z katalogu Oriflame, te perfumy używam od kilku lat w okresie wiosenno-letnim idealne na dzień. Urzekło mnie opakowanie, kartonik z rysunkiem łąki. Flakonik wykonany ze szkła przypomina kryształ, pojemność idealna do torebki 30ml. Pomimo, że zapach do trwałych nie na leży nie przekreślam go. W pierwszej chwili czuć czarną porzeczkę, słodkie kwiaty lipy, które dominują w późniejszym czasie, piżmo oraz ketmię. Zapach utrzymuje się 2-3 godziny na skórze, nieco dłużej na ubraniu i włosach.

Piękny zapach, świeży, nadaje się na lato, jest trwały, pachnie intensywnie. Jeden z piękniejszych zapachów. Buteleczka jest bardzo ładna, wygodna, mieści się w dłoni. Szkoda tylko, że rzadko bywa w katalogu.

Zapach zakupiłam bardzo tanio cos ok 10 zł w jakiejś promocji. Tutaj nie spodziewałam się jakiegoś dużego wow, miałam też różowe, które ledwo zużyłam, i chyba tak samo będzie z tymi zielonymi. Zapach jest strasznie delikatny, aż za delikatny, bardzo nietrwały, nie jest wyrazisty, wąchając i nie czytając opisu całkowicie nie jestem w stanie określić tego zapachu. Do pryskania ot tak sobie i jako odświeżacz powietrza jeszcze ujdzie ale nie na pewno na duże wyjścia. ZALETY: tani ale co z tego WADY: za delikatny bardzo nietrwały

Idealny zapach dla odświeżenia. Kwiatowo owocowy. Przywołuje wiosnę. Nie jest duszący ani nachalny. Jest delikatny. Jest raczej nietrwały, na ok 2 godziny. Mój psika wygodną szeroką mgiełką. Flakonik ładny, delikatny

Zapach iście kwiatowy, świeży i delikatny. Posiada nuty czarnej porzeczki, kwiatów lipy i piżmo. Moim zdaniem zapach utrzymuje się nie długo i jest on intensywny.

Zapach jest zamknięty w małym uroczym flakoniku 30 ml. Zapach można określić jako odświeżający i słodki ale łagodny, zmienia się lekko w miarę upływu czasu. Kojarzy mi się z atmosferą wakacji i letnimi wieczorami

Wodę dostałam w prezencie. To były moje pierwsze perfumy od Oriflame, więc nie wiedziałam do końca, jakiej jakości się spodziewać. Muszę przyznać, że woda jest całkiem przyjemna. Zapach wita mnie słodką porzeczką. Na początku jest dość owocowo, aromat kojarzy mi się z porzeczkową konfiturą lub syropem. Dopiero po kilku chwilach wyłaniają się już typowo perfumowe nuty, lipa i piżmo. Zostaje ono wraz z kwiatami lipy do samego końca. Trzeba przyznać, że dla mnie początek jest lekko zbyt słodki, jednak bardzo szybko piżmo i lipa idą w sukurs i wtedy zapach bardzo mi się podoba. Nie ma zgrzytów lub gorzkich nut, perfumy są moim zdaniem dobrze skomponowane. To słodycz lata, nie tyle odświeża, co nadaje smakowitej barwy :) Perfumy różnią się trwałością w zależności od miejsca aplikacji. Na skórze - po 2 godzinach zostaje cień zapachu. Na włosach i ubraniu wytrzymuje ok. 6 godzin, co mi nawet pasuje - z uwagi na wrażliwą skórę unikam aplikacji perfum na naskórek. Opakowanie jest urocze. Eleganckie, przypomina kryształ. Jednocześnie mała objętość pozwala na noszenie perfum w torebce lub podczas podróży. Dyfuzor aplikuje na jedno psiknięcie dość mało perfum, dlatego jest to jedyny zapach jak na razie, który wymaga 5 psiknięć zamiast trzech. Dyfuzor nie ma zbyt dużej siły odrzuty, wylatuje z niego nie strumień, a chmurka zapachu, co sprawia urocze wrażenie. Perfumy są dość wydajne.

W moim odczuciu jest to zapach drzewny, wodny i rześki, przez to odrobinę męski. Nie dla mnie. Ja jestem fanką zapachów słodko-owocowych. Buteleczka i trwałość również nie robią wrażenia.

Wode tą a raczej jej sporą odlewke dostałm od koleżanki bo jej nie za bardzo podeszła ta woda. Plusy: - zapach jest dość słodki, owocowy.... Potem czuć lekką kwaskowość porzeczek i wtedy zapach jest dużo ładniejszy - buteleczka bardzo ładna i zgrabna - trwałość u mnie jakies 5-6 h ( na ubraniu) - cena w promocji lub na allegro - woda jest tak mała, że bez obow można nosić ka w torebce Minusy: - zbyt słodki zapach na początku Ogolnie zapach mi sie podoba ale dużo bardziej w moim tupie jest ten w żółtej buteleczce.