Yves Rocher Les Plaisirs Nature, Lait Corps Relaxant Olive & Petit Grain Relaksujące mleczko do ciała `Oliwka i petit grain`

Mleczko do ciała jest bardzo przyjemne i delikatne do pielęgnacji ciała , konsystencja jest lekka, przyjemna, delikatna a zapach jest dość ładny oliwkowy. Skóra jest nawilżona i gładka w dotyku. Ogólnie jestem zadowolona.

Kiedy miałam niemal pod nosem drogerię Yves Rocher, bardzo często sięgałam po ten balsam- mleczko. Lubiłam go przede wszystkim za zapach. Przyznam, że największą słabość miałam do balsamu o zapachu owsa, ale ten był zaraz na drugim miejscu. Często kupowałam wymiennie- raz ten, kolejnym razem drugi zapach. Skradł moje serce bo pachnie oliwką, świeżością, lekkością. ZA każdym razem gdy aplikowałam go na skórę, czułam, że jest mocno (!) nawilżona, odżywiona, a do tego ten zapach. Był bardzo kojący i delikatny. Aż tu nagle, dostałam ten zapomniany przeze mnie balsam w prezencie! Moje serce się uradowało, bo na nowo przypomniałam sobie ten zapach. I co się zmieniło? Nic się nie zmieniło. Mleczko jest dalej tej samej, dobrej jakości, a zapach jest kuszący. Bardzo polecam!

Typowy dobry żel pod prysznic. Dobrze się pieni i ładnie pachnie. Myślę, że może być używany jako zapach typu unisex. Czasami może lekko przesuszać bardzo suche cery.

Zapach rzeczywiście delikatny, relaksujący, bardziej sprawdzający się w cieplejsze dni niż np. zimowy wieczór. Przez długi czas utrzymywał się na skórze, ale nie tłuścił ubraia. Poza tym ładnie nawilżał i nie podrażniał. Na minus niestety cena, która w odniesieniu do objętości i braku efektu wow, jest dość wysoka.

Balsam do ciała z Yeves Rocher oliwka i petitgrain dostałam w prezencie od znajomej. Przyznam szczerze, że kosmetyki tej marki kupują często po dostają bony promocyjne jednak tego balsamu nie miałam wcześniej okazji stosować. Dodam, że mam skórą bardzo suchą więc zależy mi na dobrym nawilżeniu. Balsam zapakowany jest w przezroczystą butelkę z zieloną zakrętką na zatrzask. Tu szata graficzna jest bardzo estetyczna, przyznam szczerze, że wizualnie opakowania tej marki naprawdę przypadają mi do gustu bo prezentują się elegancko na łazienkowej półce. Tak też i tu grafika jest bardzo ładna, nawiązuje do zapachu. Jednak butla ma dwa minusy, pierwszy to zatrzask, który dość ciężko mi się otwiera, a drugi to twarda butelka, którą mocno trzeba nacisnąć by wydobyć produkt, tu jest nieporęcznie. Balsam ma kremową, dość lekką konsystencję i nie jest taka gęsta i zbita, jest w kolorze jasnozielonym. Balsam wchłania się bardzo szybko i nie zostawia na skórze tłustego filmu dzięki czemu można od razu założyć ubrania bez ryzyka ubrudzenia się. Zapach jest subtelny, nie jest to intensywny zapach oliwki, a raczej oryginalna woń, która jest przełamana dodatkiem petitgrain. Taki duet zyskuje ciekawy efekt i nuta ta jest naprawdę relaksująca. Balsamu używam codziennie, po kąpieli, na suchą, oczyszczoną skórę. W moim odczuciu jest to kosmetyk, który w przypadku bardzo suchej skóry nawilża przeciętnie. Myślę, że będzie odpowiedni i lepiej się sprawdzi przy skórze normalnej. Ja mam trochę niedosyt bo rano czuję, że muszę powtórzyć aplikację bo ten komfort jaki jest po nałożeniu już znika. Przyznaję, zaraz po nałożeniu skóra jest mięciutka, odżywiona, bardziej elastyczna i przyjemna w dotyku pod palcami, całkiem nieźle nawilżona, ale jak już mówiłam u mnie jest to efekt zbyt krótkotrwały i flatego ideałem nie zostanie. Przy skórze normalnej, bez większych problemów powinien się bardzo dobrze sprawdzić. Balsam nie powoduje u mnie żadnych reakcji alergicznych, pieczenia skóry, zaczerwienienia, nie dzieje się nic złego nawet kiedy nałożę na wydepilowaną skórę. Wydajność jest nie najgorsza. Myślę, że spokojnie na jakieś 2 miesiące wystarczy. Cena jest raczej przeciętnie niska. Warto polować na promocję.

Świetny balsam! Ma konsystencję mleczka, dobrze się go aplikuje i rozsmarowuje. Po nałożeniu skóra jest natychmiast nawilżona. Bardzo dobrze wygładza i nawilża. Do tego szybko się wchłania. Ma piękny naturalny zapach. Taka słodka oliwka, ale nie mdląca, a mająca w sobie wyrazistość. Opakowanie standardowe dla marki, ekologiczne i nawet do ponownego wykorzystania. Polecam!

Jedno z większych zaskoczeń pielęgnacyjnych. Byłam niemal pewna, że go nie polubię, bo po pierwsze nie lubię konsystencji mleczka (zdecydowanie wolę masła otulające skórę), po drugi gdy słyszę "oliwkowy zapach" nie budzi we mnie żadnych pozytywnych skojarzeń. :D Jakież było moje zdziwienie, że zapach ten nie przypomina chamskiego słoika oliwek. Zamiast tego czuć delikatne zioła i ciężkie do zidentyfikowania zielone owoce. Awokado? Melon? Nie mam pojęcia, co to jest, ale zapach zdecydowanie jest na plus. Generalnie nie przepadam za mleczkami, bo oprócz tego, że szybko się wchłaniają mam wrażenie, że większość z nich słabo nawilża. I tu kolejne, miłe zaskoczenie. Czuć to nawilżenie! Skóra jest gładka, miękka i bardziej napięta. Wszystkim Anty-oliwkowcom polecam powąchać ten produkt przy następnej wizycie w Yves Rocher. A nóż... może i Wy poszerzycie swoje pielęgnacyjne horyzonty! :D

Balsam dostałam w prezencie, więc sama nie wybierałam po zapachu czy konsystencji, ale już po pierwszym użyciu przepadłam... co za zapach! Elegancki, delikatnie ziołowy, świeży i zmysłowy, idealnie trafił w moje gusta :) Super się rozprowadza przez co aplikacja jest przyjemna i szybka. Praktycznie od razu się wchłania i dlugo utrzymuje nawilżenie skóry. Skończyłam właśnie duże opakowanie i zamierzam kupić kolejne.

Tradycyjne, mleczko do ciała. Posiadający całkiem przyjemny skład. Delikatnie pielęgnuje skórę, i nadaje jej piękny zapach. Nie pozostawia jednocześnie tłustej warstwy na skórze. Bardzo delikatny zapach U mnie po dokręceniu pompki, pełni również rolę kremu do dłoni ;)

Omijałam ten zapach bardzo długo, no bo jak ciekawie może pachnieć oliwka. Zawsze sięgałam po te wszystkie pozostałe. Któregoś dnia kiedy dowolny balsam był dodawany gratis do zakupów to uznałam, że czas i ten zapach sprawdzić. Grosz mogę zaryzykować. I jak ja się strasznie proszę koleżanek zdziwiłam kiedy go w siebie wsmarowałam, bo pachniał tak przepięknie, że został moim ulubionym! A do tego zapachu, który się dość długo utrzymuje, gratis jest bardzo dobre nawilżanie, bez tłustości i lepkości, wygładzenie i dobry nastrój. Konsystencja lekka, półpłynna, wydajna, dobrze się rozprowadza. Buteleczka wystarcza na bardzo długo. Nie widzę wad.

Używam mleczko zaraz po kąpieli zazwyczaj z żelem z tej samej serii. Mleczko umieszczone jest w plastikowym opakowaniu średniej wielkości. Zapach jest przyjemnym, delikatny, wyczuwalny zapach oliwki. Dużym plusem jest to że pozbawiony jest parabenow. Dobrze nawilża i wchłania się

Balsam jest wydajny. Ma przepiękny, oliwkowy zapach. Szybko się wchłania. Dobrze nawilża. Po nałożeniu można poczuć przyjemne odświeżenie na skórze. Balsam ma dość lejącą konsystencję. Sprawia, że skóra po nałożeniu jest aksamitnie gładka.

Mleczko otrzymałam w miniaturowej wersji jako prezent przy zakupach. Jest bardzo wydajne, a jego konsystencja lekka i szybko się wchłania. Zapach przyjemny, orzeźwiający oliwkowy. Ja stosuję go przede wszystkim w okresie letnim, po opalaniu oraz kiedy czuję, że moja skóra potrzebuje nawilżenia, bo działanie jest naprawdę regenerujące także DUŻY Plus.

Jeden z najbardziej udanych produktów odświeżonej serii Plaisirs Nature. Przypomina zapachem dawne oliwkowe kosmetyki z serii, ale nuta petit grain, czyli olejku z liści drzewa pomarańczowego, dodaje mu oryginalności. Świeży, delikatny zapach, nie tylko na lato, jest tak słoneczny, że przez cały rok będzie poprawiał nastrój. Mleczko ma postać raczej lejącą i rzadką, ma lekką i nietłustą konsystencję, szybko się wchłania i chwilę po aplikacji można bez bólu włożyć ubranie. Nie pozostawia lepkiej warstwy, ładnie nawilża skórę. Miałam to mleczko w opakowaniu 200ml, tym małym bez pompki. Pod koniec używania trzeba się było nagimnastykować, żeby z twardego plastiku wydobyć resztki produktu. Następnym razem po prostu rozwiążę ten problem kupując opakowanie 400ml z pompką :D

Używam zaraz po prysznicu żelem z tej samej serii :) Szybko się wchłania, skóra robi się gładsza i przyjemna w dotyku. I najważniejsze - zapach, po prostu uwielbiam mieć go na sobie :) Zostaje na długo :)