Lotion baby Dove kupiłam w drogerii w promocji żółtych metek bo kosztował niewiele, coś około 7 złotych, a ja produkty dla dzieci bardzo lubię I często po nie sięgam. Mam skórę ciała bardzo suchą więc dobre nawilżenie to jedna z ważniejszych cech kosmetyku do pielęgnacji ciała.
Lotion zapakowany jest w poręczną, niewielkich rozmiarów butlę w kolorze białym z niebieskim zatrzaskiem, który bez problemu się otwiera. To co może wskazywać na przeznaczenie dla dzieci to przede wszystkim napis "baby" bo sama szata graficzna nie nawiązuje do tego jakoś specjalnie. To co mi trochę przeszkadza to fakt, że otwór się nieco brudzi po użyciu i tworzy się jakby skorupka dookoła.
Lotion ma konsystencję jak dla mnie typową jak tego typu kosmetyk, niezbyt gęstą, może nawet dość rzadką choć ze względu na to, że zwykle używam olejków to mimo wszystko dla mnie subiektywnie jest bardziej gęstyaż taki lejący się nie jest. Dzięki tej lekkiej konsystencji szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej skóry, nie obciąża jej.
Jeśli chodzi o kosmetyki dla dzieci to uważam, że powinny być albo bezzapachowe albo mieć subtelną, dzidziusiową woń. Ten kosmetyk faktycznie pachnie delikatnie, ale jak na mój gust to to typowy zapach dla dzieci nie jest, jest pudrowy, dość neutralny, ale gdybym nie widziała opakowania i przeznaczenia to nie powiedziałabym, że to produkt dla maluchów, ale mimo to myślę, że i tak bedzie dla nich odpowiedni. Mi osobiście zapach się podoba.
Kosmetyku używam codziennie po kąpieli bo moja skóra potrzebuje być zawsze czymś nawilżającym posmarowana. I lotion faktycznie dobrze nawilża, bez jednoczesnego obciążania skóry i uczucia lepkości. Skóra jest miękka, miła w dotyku, jest przyjemnie gładka i może nieco odżywiona czyli kosmetyk całkiem dobrze się spisuje w swojej roli. Wszelkie uczucie ściągania, które zawsze mi mocno doskwiera po myciu znika, tak samo jak białe, suche miejsca np. między palcami czy na łokciach i kolanach. Nawilżenie określiłabym jako dobre, nie jakieś fenomenalne, ale takie, że na moje potrzeby jest ok. Minus za kiepski skład jak na produkt dla bobasów, tym bardziej, że marka spokojnie mogłaby zadbać o to by był dobry, czysty i atrakcyjny.
U mnie kosmetyk nie powoduje żadnych reakcji alergicznych, pieczenia, swędzenia skóry. Nie pojawiły się zaskórniki ja skórze pleców czy dekoltu.
Wydajność nie jest zła bo niewielka ilość kosmetyku wystarczy do pokrycia całkiem sporej powierzchni ciała dorosłej osoby, a co dopiero dziecka.
Kupiłam za około 7 złotych i taka cena jest atrakcyjna, w cenie regularnej bym się nie zdecydowała, pewnie głównie ze względu na skład.