Schauma Nature Moments, Odżywka do włosów słabych i delikatnych 'Miód i olej z opuncji figowej' 

Odżywkę używam po każdym myciu, nakładam na wilgotne ale nie mokre włosy na około 5 minut . Zapach obłędny uwielbiam go . Moje wysokoporowate ją pokochały . Włosy miękkie lśniące po jej użyciu . Polecam ! Ja kupiłam ją w Kaufland za śmieszne pieniądze , dokładnie za 4 złote ;)

Po zużyciu całego opakowania odżywki od Schwarzkopf Schauma z serii Nature Moments do włosów słabych i delikatnych z miodem i olejem z opuncji figowej czas na recenzję. Nie pamiętam gdzie kupiłam ta odzywkę. Zapłaciłam za nią około 7 złotych za 200 ml. Opakowanie w porządku - ładne, nieśliskie i wygodne. Odżywka ma ładny zapach, miodowy. Przypomina mi trochę zapach odżywek z Garniera. W konsystencji jest dość rzadka i nie wydajna. Starczyła na 4 użycia, moje włosy sięgają do pasa, więc musiałam jej dużo użyć, a niestety ma ona tendencje do spływania z włosów i uciekania między palcami. Dużych efektów nie zauważyłam po jej użyciu. W składzie znajdziemy m.in. proteiny. Sam produkt zbyt dużych efektów na włosach nie daje. Nie nawilża spektakularnie, nie zmiękcza, nie wygładza, nie poprawia kondycji włosów i jedynie pomaga w ich rozczesaniu. Krzywdy oczywiście też nie zrobiła. Jest ok, ale zdecydowanie są lepsze na rynku i w podobnych cenach. zbyt nie zmiękczała włosów, nie ułatwiała rozczesywania, nie poprawia kondycji włosów.

Mam włosy suche, matowe i falowane. Odżywka sprawdziła mi się świetnie, na pewno jeszcze do niej wrócę. Odżywka ma gęstą konsystencję, ale łatwo rozprowadza się ją na włosach. Zapach jest wyczuwalny, ładny i modowy, utrzymuje się na włosach co najmniej jeden dzień. Włosy po jej użyciu były odżywione, miękkie i miłe w dotyku, nie obciążone, a fale dobrze podkreślone. Odżywka zawiera w składzie wysoko glicerynę, dlatego trzeba z nią uważać, bo może puszyć włosy.

Jest to dla mnie odżywka z serii "zużyć i zapomnieć" czyli mocno przeciętny produkt, którego działania u siebie nie zauważyłam i do którego na pewno już nie wrócę. Odżywka właściwie nic nie robi z moimi włosami. Oczekiwałam odżywienia i nawilżenia, ale jedyne co to tylko zmiękczała włosy i trochę ułatwiała rozczesywanie. Żadnych długotrwałych efektów, a wręcz lekko puszyła włosy, a tego efektu u siebie nie lubię. Konsystencja również odrobinę zbyt rzadka, łatwo ucieka przez palce. Z dobrych rzeczy to niska cena (ja kupiłam ją za 5 zł) i przyjemny miodowy zapach. Nic więcej niestety nie jestem w stanie o niej powiedzieć, kończę opakowanie i nie planuję kolejnego zakupu.

Odżywka do włosów okazała się bardzo słaba, przede wszystkim jest bardzo rzadka konsystencja, więc trzeba nałożyć dużo produktu. Działanie jest prawie zerowe, włosy są matowe, nie ułatwia rozczesywanie się i nie nawilża. Znalazłam do niej tylko jedno zastosowanie to jest emulgowanie olejków przy olejowaniu włosów. Z tym sprawdza się dobrze, ale wystarczyło zaledwie na kilka zabiegów.

Kupiłam tę odżywkę ponieważ moje włosy kochają wszystko, co ma miód w składzie. I była tania.. ;D -Zapach delikatny, nie czuć go na włosach -Konsystencja nawet gęsta, nie spływa z włosów -Odżywka nałożona na koniec puszy i przesusza moje włosy, I to jedyne co z nimi robi. Zużyłam ją do pierwszego O w OMO bo tylko do tego się nadawała.

Od razu warto powiedzieć, że ma piękny zapach! Utrzymuje on sie nawet kilka godzin po spłukaniu włosów ;) Zawiera dużo humektanytów i emolientów (czyli włosy bardzo nawilża, ale jednocześnie ochrania włos by go nie przesuszyć lub za bardzo nawilżyć z otoczenia ;) ) przez co jest super do metody OMO. Super nawilża włosy, jest troche mało wydajna, ale za to cena jest bardzo dobra :). Dla posiadaczek kręconych włosów dopowiem, że ładnie się po niej kręcą, ale nie można przesadzić bo może być szopa i odwrotny efekt :P

#Schwarzkopf - Odżywka do włosów słabych i delikatnych ✅ Piękny zapach miodowo-perfumowany ✅ Konsystencja jak oliwkowa, dość rzadka ✅ Szybko wchłania się we włosy ✅ Nie mam zastrzeżeń, wygładza, nabłyszcza i zmiękcza włosy ✅ Szybko się spłukuje ✅ Cena bardzo niska bo nawet można dorwać za 5 zł ✅ Wydajność taka sobie, ale to nie jest pół litrowa butla :-)

Odżywka zakupiona jakiś czas temu w Rossmanie, była dosyć tania, kosztowała około 8 zł. Opakowanie jest solidne, odżywka nie wydostaje się samoistnie z tubki, łatwo możemy wycisnąć odpowiednią ilość odżywki, która wystarcza na całość włosów. Odżywka ma przyjemny, lekko zapach miodowy. Zapach nie jest natretny i nie utrzymuje się na włosach po umyciu i wysuszeniu. Odżywka ma bardzo gęsta konsystencja, nie leje się, przez co jest wydajna i starcza na wiele użyć. Co do samego działania niestety jestem na nie. Pierwsze o czym należy wspomnieć to to że odżywka bardzo źle splukuje się z włosów, praktycznie nie jestem jej w stanie usunąć za pierwszym myciem. Włosy wyglądają na tłuste i nieswieze. Co więcej bardzo się lepia co zdecydowanie utrudnia zarówno rozczesywanie jak i stylizacje. Byłam zmuszona zwiazywac włosy w kok, żeby nie było tego widać. Dawałam tej odżywce kilka szans, jednak zawsze kończyło się to podobnie. Co więcej odżywka w żadnym pozytywnym stopniu nie wpływa na kondycję włosów. Odżywka obciąża włosy i przetluszcza. Aby usunąć ja z włosów potrzeba 2 a nawet 3 mycia. Zdecydowany bubel.

Schauma,odżywka do włosów z miodem i olejkiem z opuncji figowej. Kupiona w Rossmannie za szaloną cenę 3,59zł. Muszę przyznać,że jest całkiem fajna. Odżywka posiada wygodne opakowanie o pojemności 200 ml. Zapach jest odrobinę słodki,miodowy i taki kwiatowy. Niestety nie utrzymuję się zbyt długo na włosach. Konsystencja jest odpowiedniej gęstości,dzięki czemu z łatwością można rozprowadzić kosmetyk na włosach. Bez problemu się go również spłukuję. Odżywka przyjemnie nawilża,wygładza i zmiękcza włosy. Ułatwia ich rozczesywanie oraz nie obciąża.

Zazwyczaj jestem w stanie dużo szybciej ocenić, czy jestem zadowolona z odżywki do włosów; przy tej wstrzymywałam się z oceną, cały czas czekając, aż coś się zacznie 'dziać'. No ale pomyślałam, że skoro nie zaczęło, to nie ma na co czekać - ona po prostu taka jest. Tzn. jest, a jakby jej nie było. Ma fajną, lekką, ale jednocześnie gęstą konsystencję, łatwo się ją nakłada i bardzo szybko wnika we włosy - no i właśnie: wnika i znika. Troszkę pomaga rozczesywać włosy, ale to wszystko, czego mogę po niej oczekiwać. Także poza samą przyjemnością stosowania, wynikającą także z bardzo przyjemnego zapachu, za wiele z niej nie mam.

Odżywka nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Odżywka jest przeznaczona do włosów delikatnych i w sposób bardzo delikatny sprawia że włosy nie puszą się ale też nie są odżywione wcale. Ta odzywka to taki produkt za którym nie warto się rozglądać no ale jeśli mamy nie użyć żadnej odzywki to juz lepsza ta niż nic. Nie zauważyłam po niej żadnego niesamowitego odżywienia, lekkości włosów czy innych cech które oczekuję od odzywki skoro ja nakładam. Odzywka ma miodowo mleczny zapach, jest gęsta i wygodna w aplikacji.Daje 3-/5

Lubię szampony Schauma - szczególnie właśnie ten żółty z lini Nature Moments. Uznałam więc, że skoro szampon jest tak dobry, to odżywka tez będzie. No cóż, pomyliłam się :-/ Konsystencja: bardzo rzadka, spływa z włosów. Ostatecznie, po chwili od nałożenia mam wrazenie, że nie mam nic na włosach. Zapach: przyjemny - ale to akurat kwestia trzeciorzędna jeśli chodzi o odżywki do włosów. Działanie: klapa na całej linii. Żadnego efektu. Co prawda nie mam problemów z włosami, nie są zniszczone i nie potrzebują jakiejś wyjątkowej regeneracji, ale....chciałabym żeby odżywka ułatwiła mi rozczesywanie, wygładzili, nawilżyła. Ta niestety nie robi nic z powyższych. Nie wygładza ani nie nawilża, ale na szczęście też przetłuszcza ani nie elektryzuje. Podsumowując: takie nic.

Odżywki Nature Moments znalazłam w cenie na do widzenia w rossmannie. Zdecydowałam się na wersję malinową (która swoją drogą nie przypadła mi do gustu), oraz miodową. Opakowanie to standardowa butelka dla produktów tej marki- z dość mocnego plastiku, za zamknięciem na klik, stojąca "do góry nogami". O ile początkowa jej aplikacja jest szybka i wygodna, to przy końcu staje się nieco utrudniona, trochę trzeba się naściskać, aby produkt wydobyć. Zapach jest przyjemny, średnio intensywny. Wyczuwalne są miodowo-mleczne nuty, które utrzymują się jeszcze około godziny po aplikacji. Konsystencja posiada swoją lekkość, jednak mimo to nie spływa. Szybko i łatwo się rozprowadza otulając kosmyki. Dość długo się spłukuje, ale już w trakcie wyczuwalna jest wyraźna miękkość włosa, co skutkuje późniejszym szybkim rozczesywaniem. Przechodząc do działania- niestety, zawiodła mnie. Bardzo brzydko obciąża włosy u nasady, co sprawia, że są one oklapnięte i bez objętości. Na długości, również są obciążone, brak im lekkości, przez co nie wyglądają świeżo. Jako posiadaczka włosów delikatnych, nie mogę pozwolić sobie na ten efekt, gdyż to dodatkowo podkreśla ich cienkość. Odżywce dałam szansę i kilka podejść do stosowania, gdyż myślałam, że może kosmyki muszą się do niej przyzwyczaić. Niestety, opakowanie zużyłam a efekty były takie same. Przynajmniej ponosiłam trochę kok :)

Produkty marki Schauma kiedyś bardzo lubiłam i często kupowałam różne warianty. Obecnie nieco od nich odeszłam, ale seria Nature Moments podobała mi się od samego początku. Niedawno udało mi się kupić 2 różne odżywki w CND za nieco ponad 3 złote, chętnie wzięłam do testowania. Jest to raczej lekka odżywka, która nada się do włosów niemających zbytnich wymagań, ot zwykły nawilżacz. OPAKOWANIE Jest typowe dla produktów tej marki. Mamy tutaj plastikową butelkę typu tuba zamykaną na klik. Kolorystyka to głównie kolory ciemnożółty i brąz, grafika przedstawia plaster miodu, co ma przywołać skojarzenia z naturą, którą inspirowana jest ta seria. Opakowanie wykonano z średnio miękkiego plastiku, pod koniec trzeba się trochę namęczyć, aby wydobyć produkt. Niemniej jednak to, że opakowanie zawsze stoi do góry nogami ułatwia nieco sprawę. ODZYWKA Odzywka ma białą barwę i przyjemny, słodki zapach przypominający nieco miód, ale nie ten typowy, prawdziwy a raczej miks miodu i mleka, nuty zapachowej miodu jest sporo, ale połączona z mleczną, kremową jest subtelna i delikatna. Odżywka ma lekką konsystencję. Nakładam ja na 5-10 minut pod czepek i spłukuję. Włosy już podczas spłukiwania są wyczuwalnie gładkie. Pomaga w rozczesywaniu włosów, zdecydowanie łatwiej idzie nam ta czynność po jej użyciu. Po wysuszeniu są miękkie, lśniące, wygładzone, choć nie do końca dociążone, odrobina serum lub olejku jest jak znalazł. Odżywka spełnia swoje podstawowe zadanie – odżywia i nawilża włosy, choć solo nie zastąpi nam innych elementów pielęgnacji. Jest całkiem wydajna, cena regularna przyjemna, w promocji już w ogóle. PLUSY: + lekka konsystencja + nawilża, nabłyszcza, wygładza + pomaga w rozczesywaniu + jest wydajna + tania + praktyczne opakowanie

Bardzo fajna odżywka, tania i skuteczna. Nie obciąża cienkich włosów, nie puszy, nawet przy wilgotnej pogodzie włosy zachowywały ład na głowie. Włosy ładnie błyszczą i wyglądają zdrowo. Odżywka ma kremową konsystencję, nie jest bardzo wydajna, ale kupiłam za kilka złotych, więc nie narzekam.

O ile wersja oliwkowa jest słaba, ta jest bardzo przyjemna. Użyłam już dwa opakowania i poleciłam ją mamie - ona też jest z niej zadowolona :). Fajnie nawilża włosy, są one potem błyszczące, lejące, ładnie się układają. Odżywka nie ma intensywnego zapachu, konsystencja jest przyjemna.

Mnie bardzo rzadko odżywki do włosów pasują. Ciężko mi znaleźć taką, która spełni w 100% moje oczekiwania. Ta jest naprawdę dobra. *Konsystencja dosyć gęsta i średnio treściwa. Nie spływa z włosów. *Odżywka dobrze nawilża i wygładza włosy. Ja mam dużo włosów, są dosyć ciężkie, nie zniszczone, ale suche. Dobrze je dociąża. Po jej użyciu są miękkie. * Nie obciąża włosów. *Jest wydajna. Stawiam głównie na nawilżenie włosów i ta odżywka robi to 4/5, więc polecam.