Pantene Pro-V Miracles, Grow Strong, 'Biotin + Bamboo' Conditioner Wzmacniająca odżywka do włosów z biotyną i bambusem

Pantene Pro-V Miracles Grow Strong z biotyną i bambusem to odżywka, która naprawdę robi różnicę, jeśli Twoje włosy potrzebują wzmocnienia. Jeśli masz problem z łamliwymi, osłabionymi włosami, ta odżywka może być Twoim nowym najlepszym przyjacielem. Na początek, zapach jest fantastyczny – świeży i lekki, ale nie przytłaczający. Uwielbiam, gdy włosy pachną tak przyjemnie po myciu, a ten zapach utrzymuje się przez cały dzień. Konsystencja odżywki jest idealna – kremowa, ale nie za ciężka, dzięki czemu łatwo się rozprowadza i nie obciąża włosów. Formuła wzbogacona biotyną i bambusem to prawdziwy hit. Biotyna jest znana ze swoich właściwości wzmacniających włosy, a bambus dodaje im elastyczności i sprężystości. Po nałożeniu na włosy od razu czujesz, jak stają się one bardziej miękkie i nawilżone. Po kilku użyciach zauważyłam, że moje włosy są wyraźnie mocniejsze i mniej się łamią. Efekt końcowy jest naprawdę świetny – włosy są lśniące, gładkie i łatwe do rozczesania. Odżywka nie obciąża włosów, więc są one lekkie i pełne objętości. Działa super zarówno na włosy cienkie, jak i grube, więc jest naprawdę uniwersalna. Jeśli miałabym wskazać jakiś minus, to może to, że dla bardzo zniszczonych włosów mogłaby być trochę bardziej intensywna. Ale dla większości osób będzie idealna do codziennej pielęgnacji. Podsumowując, Pantene Pro-V Miracles Grow Strong to odżywka, która naprawdę wzmacnia włosy i dodaje im zdrowego blasku. Jeśli chcesz mieć mocniejsze, bardziej elastyczne włosy, to warto ją wypróbować. Włosy są po niej naprawdę w świetnej kondycji!

Ładne, poręczne i całkiem eleganckie opakowanie. Kosmetyk mieści się w miękkiej tubie dzięki czemu można go wycisnąć do końca. Ma ładny zapach i dość gęstą konsystencję więc wystarcza niewielka ilość by pokryć długość włosów. Po użyciu włosy są lśniące i miękkie.

Moje włosy są cienkie, proste, farbowane, rozjaśniane, trudne do rozczesania Odżywkę stosowałam przez miesiąc, po każdym myciu. Odżywka jest średniogęsta. Na włosach odciśniętych z wody utrzymuje się bez zjeżdzania. Przyjemnie pachnie. Trzymałam ją od 1 min do 3 min. Jej główną zaletą jest to, że włosy rozczesują się bez problemu. Po wyschnięciu włosy są gładkie. Mam też wrażenie, że włosy są trochę grubsze. Włosy dobrze się układają (z suszarką i szczotką). Odżywka nie obciąża. No więc właściwie jest to dobra odżywka. Ale producent obiecuje wzmocnienie i redukcję wypadania. Po miesiącu stosowania nie zauważyłam takich efektów.

Moje włosy: łamliwe, farbowane, suche, trudne do rozczesania; można śmiało stwierdzić, że jestem grupą docelową. Niestety odżywka nie spełniła moich oczekiwań ani tym bardziej obietnic producenta. Odżywki starczyło mi prawie na 1,5 miesiąca stosując co każde mycie, średnio co 2-3 dni. Także sporo w swoje włosy wpakowałam produktu, a rezultaty są zerowe. Najbardziej zależało mi na wzmocnieniu, niestety nie pomogła mi zmniejszyć wypadanie włosów, tak samo są łamliwe. Tyle samo znajduję włosów na szczotce co wcześniej, a nawet więcej. Zdaję sobie sprawę, że sam kosmetyk nie zawsze pomoże, ale utrzymywałam również odpowiednią dietę i serio nic. Druga zaś obietnica producenta to odporność włosów na uszkodzenia spowodowane stylizacją, również jestem na nie, gdyż nie widzę po prostu poprawy stanu moich włosów :( Ogólnie odżywka jest okej, ułatwia mi dużo w rozczesaniu włosów, chociaż nie zawsze; gdy użyję szamponu z niebieskim pigmentem dla stonowania odcienia to nie raz miałam problem i musiałam się dodatkowo wesprzeć odżywką w sprayu. Włosy przy spłukiwaniu są w dotyku miękkie i bardzo gładkie.

Po tej odżywce moje włosy znacznie odżyły. Stały się miękkie, pełne blasku i odżywione. Teraz, gdzie słońce działa niekorzystnie na włosy, wiatr... ta odżywka sprawdziła się rewelacyjnie. Najważniejsze dla mnie jest to - że nie obciąża włosów od nasady i bez problemu mogę ją nakładać na całe włosy. Delikatny zapach, bardzo przyjemny. Odżywka świetnie działa na suche włosy, polecam bardzo przetestować i przekonać się o tym osobiście!

Kolejna odżywka Pantene, której używałam. W porównaniu do Hairfood ta wypada na moich włosach minimalnie lepiej. Moje włosy są cienkie, proste, długie i bardzo zniszczone. Podobnie jak jej poprzedniczka pachnie owocowo-kwiatowo. Lubię, gdy odżywka poza walorem pielęgnacyjnym ładnie pachnie. Ten zapach odżywkom Pantene się udał. Wyczuwam zapach jednak tylko wtedy gdy włosy są wilgotne, po wyschnięciu już nie. Opakowanie prezentuje się równie estetycznie - podobają mi się te złote akcenty. Mimo że jest to tani produkt, wyglądem sprawia wrażenie droższego. Muszę pochwalić również funkcjonalność opakowania - używając wielu odżywek i masek zauważyłam, że przeważnie opakowanie w tubce jest po prostu najwygodniejsze. Skład jest krótki - nie jest to jakaś bomba odżywcza, a raczej typowa odżywka drogeryjna. Znajduje się tu kwas glutaminowy, silikony, pantenol, biotyna, histydyna, ekstrakt z pędów bambusa. Bambus i biotyna są w stanie zagęścić włosy. Kwas glutaminowy oraz histydyna to jakieś aminokwasy, więc pewnie też dobre dla włosów. Silikony ułatwiają rozczesanie włosów. Brakuje mi tutaj jakiegoś oleju, nie widzę żadnego w składzie. Konsystencja jest gęsta, kremowa. Odżywka ma biały kolor. Po użyciu moje włosy są bardziej nawilżone, a jednocześnie nie przeciążone. Mają nieco większą objętość, mimo że producent tego nie obiecuje, wydaje mi się, że odpowiada za to ten bambus. Uważam, że sprawdzi się w przypadku włosów cienkich, które potrzebują nawilżenia oraz objętości. W kwestii łamliwości - wydaje mi się, że jest minimalnie zmniejszona. Moje włosy się kruszą poprzez zniszczenie chemiczne, więc jestem dobrą kandydatką by preparaty przeciwko łamliwości pokazały co potrafią. Wiele z nich nic nie robi, tylko obiecuje. Tutaj widzę efekt - nie jest to wzmocnienie na tyle, że włosy wcale się nie kruszą, ale coś się tutaj zadziało bo próbując je pociągnąć wychodzi ich trochę mniej, a niczego innego nie zmieniłam w pielęgnacji. Wydajny produkt, a przy tym tani - wystarczy go niewiele. Tutaj im więcej tym nie lepiej - bo większe ryzyko przyklapniętych włosów.

Odżywkę mamy gęstej konsystencji o przyjemnym zapachu zamknięta jest w tubce o pojemności 200 ml szata graficzna miła dla oka lubię trzymać odżywki ok 10 minut i tak jest również w tym przypadku dobrze się rozprowadza i dobrze zmywa włosy się dobrze rozczesuja są gładkie miekie i błyszczące idealnie dociazone i ładnie się układają włosy przy regularnym stosowaniu są w lepszej kondycji nie ma się do czego przyczepić polecam

Odżywkę kupiłam z polecenia koleżanki i nie żałuję, choćby przez to, że mogłam wyrobić własną opinię na jej temat. Lubię firmę Pantene jednak ta odżywka to żadna rewelacja. Włosy są nieco gładsze i lepiej się rozczesują, tylko albo aż tyle. Dość wydajna, jednak szukam dalej.

Świetna odżywka, moje włosy po operacji i lekach niestety bardzo mocno ucierpiały i z pięknych, bujnych włosów została mi raptem połowa i to bardzo zniszczona. Pomocna okazała się cała seria Pantene Pro V biotyna + bambus :D Moje włosy nareszcie się nie plączą, łatwo się je rozczesuje i pięknie pachnie

To moje pierwsze spotkanie z odżywką marki Pantene. Odżywkę kupiłam przypadkiem w drogerii podczas promocji. Zaintrygowała mnie obecność biotyny i bambusa. Nigdy wcześniej nie korzystałam z kosmetyków, które zawierałyby te składniki w składzie. Nie zawiodłam się! Odżywka pachnie pięknie i spełnia wszystkie obietnice. Włosy są po niej dociążone, ale nie obciążone i wyraźniej mniej ich wypada. Moje do tej pory puszące się na końcach włosy są teraz gładkie, śliniące i pełne blasku.

W posiadanie tej serii od Pantene weszłam przypadkiem. Mam włosy do ramion, przetłuszczające się u nasady ale zniszczone i suche na końcach po wielokrotnych farbowaniach. Miałam już odżywki i maski Pantene i zwykle byłam z nich zadowolona, więc pomyślałam że i z tą będzie podobnie. Odżywka znajduje się w dużej 200 ml tubie. Kolorystyka biało - złota, raczej minimalistyczna. Sama odżywka jest gęsta, koloru białego. Zapach miły i przyjemny, znany fanom marki. Stosowałam odżywkę 2 miesiące i w opakowaniu jeszcze troszkę zostało, więc jest dosyć wydajna. Po nałożeniu na włosy dobrze się trzyma, nie spływa pod prysznic. Bobrze się ją spłukuje. Nakładałam ją tylko na same końce, ponieważ tam znajdują się zniszczenia. Odżywka sprawia że włosy były gładkie, lśniące i miłe w dotyku. Były bardzo sypkie. Natomiast moim zdaniem odżywka obciążała mi włosy trochę za bardzo i to mi się nie spodobało. Ponadto absolutnie moje włosy nie zostały w jakikolwiek sposób wzmocnione. Wypada ich tyle samo jak przed tą odżywką. Odżywka nie uczuliła ani nie podrażniła, ale osobiście nie jestem z niej zadowolona i więcej jej nie kupię.

Zachęcona opiniami innych recenzentek postanowiłam wypróbować zestaw Szamponu+odżywki wzmacniającej do włosów z biotyną i bambusem. Produkt zamknięty jest w miękkiej tubie o pojemności 200ml. Kremowa odżywka bardzo ładnie, aczkolwiek delikatnie pachnie. Zapach nie męczy i nie jest nachalny. Po nałożeniu na włosy odżywki czekam ok 3 minut,aż wsiąknie w strukturę włosa, a następnie obficie i starannie spłukuję. Od kiedy regularnie stosuję ten produkt zauważyłam, że moje włosy zdecydowanie mniej wypadają, końcówki scaliły się, a włosy stały się mocniejsze. Dla wzmocnienia efektu zaczęłam również używać bawełnianych ręczników do włosów(dostępne w sklepach kosmetycznych oraz w profesjonalnych salonach fryzjerskich), dzięki czemu włosy dodatkowo są bardziej gładkie, a kosmyki nie odstają. Polecam wypróbowanie zestawu szamponu,odżywki oraz bawełnianego ręcznika wszystkim kobietom, które tak jak ja notorycznie używają suszarki,prostownicy lub lokówki.

Długo zwlekałam, żeby w ogóle kupić inna odżywkę niż 3minutes miracle, ale w ręce wpadła mi ta REWELACYJNA tubka. Jestem zachwycona ta odżywką. Pantene to ostatnio moi ulubieńcy na łazienkowej półce. Włosy po użyciu tego produktu są poprostu piękne - błyszczą, dobrze się rozczesują i co najważniejsze nie plączą się ani nie są obciążone. Tuba jest taka sama jak przy 3minutes miracle - mi ten sposób wyciskania jak najbardziej odpowiada. Nie trzeba dużej ilości odzywki, rozprowadza się bardzo dobrze po całej długości włosów. Cena bardzo przystępna. Czego chcieć więcej?

Szampon i odżywkę z tej nowej pantenowej serii kupiłam, gdy skończyła się moja ukochana pielęgnacja z Tresemme z biotyną. Postawiłam na skok w bok i cóż no, fajerwerków nie było, chociaż nie powiem - do czasu było miło, jak to przy romansach bywa. Odżywka zapakowana jest w klasyczną, dość miękka tubę. Sam kosmetyk jest bardziej gęsty niż mniej, fajnie się rozprowadza na włosach. Zapach jest przyjemny dla nosa ale nie zapada jakoś bardzo w pamięć - teraz, po zużyciu całego opakowania nie potrafię powiedzieć, czym to pachniało. I teraz tak - odżywka bardzo fajnie działała na włosy - te były miękkie, gładkie, fajnie się kręciły, były dobrze dociążone ale nie obciążone. Całkiem fajnie nam się współżyło, ale po pewnym czasie nadeszły zgrzyty - odżywka zaczęła mnie 'wygulać' - na karku, na plecach i na skórze głowy zaczęły mi wyskakiwać bolące gule, z każdym kolejnym nałożeniem tego specyfiku było gorzej. Na początku problem dotyczył tylko karku, myślałam po prostu, że źle spłukałam skórę przy spłukiwaniu odżywki. Ale niestety, potem bolące wykwity zaczęły pojawiać się też na skórze głowy, między włosami. Trochę auć, zwłaszcza że średnio się te syfki chciały goić. Odstawiłam kosmetyk całkowicie (było to już pod koniec opakowania) i po jakimś czasie moja skóra doszła do siebie. Mam więc 100% pewności, że to to cudo zawiniło i było sprawcą mojej małej skórnej tragedii. All in all - było sympatycznie, ale na dłuższą metę nie jest to kosmetyk dla mnie. Mimo naprawdę fajnego działania efekty uboczne były zbyt dotkliwe, bym mogła przewidywać powrót do tej odżywki w przyszłości. Nie dla mnie, po prostu.

Odżywka zapakowana jest w miękką i wygodną tubę, zamykaną na klik. Jest dość gęsta, nie spływa z włosów. Ma piękny zapach, który pozostaje na włosach jakiś czas. Stosowałam razem z szamponem z tej serii i muszę stwierdzić że efekt jest świetny. Włosy są miękkie, delikatne, lśniące.

Uzywam razem z szamponem. Jestem bardzo zadowolona, odzywka nie obciaza, nadaje polysk i ulatwia ukladanie moich cienkich wlosow. Bardzo polubilam ten duet.

Odżywka Pantene Pro-V Miracles,Grow Strong"biotin&bamboo" sprawdza się całkiem nieźle. Ma wzmacniać włosy dzięki zawartości biotyny. Nie stosuję jej na skalp, raczej od połowy długości włosów. Odżywka zawiera również ekstrakt z bambusa. Wystarczy ją chwilkę potrzymać i daje dobry efekt na włosach. Włosy są po jej zastosowaniu odżywione i wygładzone oraz zyskują na objętości. Odżywka w żaden sposób nie obciąża włosów.Cena jest również zachęcająca bo na promocji można ją kupić za niecałe 10zł.Jest dość wydajna. Opakowanie to wygodna tuba. Bardzo ładna szata graficzna. Dostępna prawie we wszystkich drogeriach oraz supermarketach.

Odżywkę zakupiłam, aby skompletować ją z szamponem tej serii. Odżywka mieści się w poręcznej tubie.. Zamykana jest na klik, który działa bez zarzutów. Bez problemu można wydobyć odżywkę z opakowania. Odżywka ma przyjemną, kremową konsystencję. Jest gęsta dzięki czemu dobrze się ją aplikuje bo nie przelewa się przez palce, ani nie spływa z włosów. Dzięki odżywce włosy dużo lepiej się rozczesują (zawsze mam z tym problem, szczególnie gdy są mokre). Produkt zostawił włosy lśniące i zdrowo wyglądające. Włosy stały się mocniejsze i mniej łamliwe, a także miękkie i gładkie w dotyku. Odżywka nie obciąża włosów, zachowują one standardową świeżość. Produkt dobrze sprawdza się przy metodzie OMO. Doskonale współgra z szamponami i maskami różnych marek. Odżywka jest bardzo wydajna. Na moich długich włosach wystarczyła na około miesiąc. Produkt ma przyjemny zapach, który przez krótki czas zostaje na włosach. Odżywka jest przystępna cenowo.