AA Wings of Color Long Lashes Volume, Extra Length Mascara Wydłużająco - pogrubiający tusz do rzęs

Z kosmetyków marki AA korzystałam głównie w kwestiach pielęgnacyjnych. Makijażowych serii do tej pory raczej nie używałam. Jestem pozytywnie zaskoczona, ponieważ tusz, który charakteryzował się atrakcyjną ceną, spełnił moje oczekiwania. Rzęsy są wydłużone, nie sklejają się. Fajna szczoteczka ułatwia nakładanie produktu.

Jestem bardzo zadowolona, tusz praktycznie nie ma wad. Świetnie wydłuża i zarazem pogrubia rzęsy, jest super trwały. Na pewno długo się z nim nie rozstanę :)

Po wieeelu latach testowania i próbowania różnych tuszy znalazłam ten idealny. Moja siostra dostała go w prezencie dzięki czemu miałam okazję na niego trafić. Moje rzęsy są rzadkie, krótkie, jasne. łamliwe i słabe, a maskara działa cuda. Szczoteczka wyciąga pięknie wszystkie rzęsy, nie skleja co było moim notorycznym problemem, mam piękne rzęsy wreszcie. Jest niesamowicie trwała, no i cena nie jest wysoka, to jest mój hit!

Tusz AA Wings of Color używam już od pewnego czasu i jestem miło zaskoczona że w niskiej cenie zakupiłam tusz który spełnia swoje zadanie , wydłuża jak i pogrubia delikatne rzęsy , nie powoduje łzawienia, nie rozmazuje się i jest dosyć trwałym tuszem. Na koniec dnia dość szybko się zmywa płynem micelarnym

Kupiłam jako dodatek do Claudii. Bardzo precyzyjna szczoteczka, nie skleja rzęs, nie osypuje się , w moim wypadku wydłuża, ale niestety nie pogrubia, czarny kolor o normalnym stopniu pigmentacji.

Tusz dostałam za darmo w promocji z pudrem mineralnym i bardzo bym się cieszyła, gdyby nie jego oddziaływanie na moje oczy, ale po kolei: Opakowanie jest klasyczne, czarne, trochę masywne. Wielki ukłon w stronę AA za plastikowe zabezpieczenia na zakrętce (jakby kawałki taśmy klejącej), dzięki którym widzimy, czy kosmetyk był otwierany w sklepie. Planowałam kupić podkręcający, ale wszystkie (!!) były otwarte, gdyby nie zabezpieczenie to w ciemno bym taki wzięła (swoją drogą to nie wiem o czym myślą ludzie, którzy tak robią, przy każdym tuszu na półce było zdjęcie szczoteczki...). Kiedy go w domu otworzyłam przeraziła mnie szczoteczka(tak pilnowałam zabezpieczenia, że sama nie spojrzałam na zdjęcie), miałam tusz innej marki z taką szczoteczką i zawsze wąska końcówka była oblepiona produktem, a gruby początek był suchy. W przypadku AA ten problem nie występuje, może dzięki kremowej formule kosmetyku. Szczotka ogólnie jest super, bardzo dobrze rozdziela i rozczesuje rzęsy, równomiernie pokrywa je tuszem. Tusz ma przyjemną kremową konsystencję. Pięknie wydłuża rzęsy i w ogóle ich nie skleja, za to pięknie je unosi. Nie daje prawie w ogóle pogrubienia, ale i producent tego nie obiecuje. Mi to bardzo pasuje, bo mam dość gęste rzęsy i tusze za mocno pogrubiające powodują ich sklejanie. Za to są krótkie i jasne na końcach, i od tuszu wymagam wydłużenia i przyciemnienia i tutaj to dostaję. Rzęsy wyglądają na naturalnie niesamowicie długie. Nie osypuje się, nie rozmazuje i bardzo łatwo zmywa się mleczkiem. Dodatkowym atutem może być uniesienie prawie jak po użyciu zalotki. Niestety dla mnie to chyba jest problem. Miałam kiedyś tusz, który z założenia miał tak działać i działał, ale potwornie podrażniał mi oczy i tu jest tak samo. Już po godzinie z tym tuszem oczy mnie pieką. Po 4 godzinach (mój czas pracy) pieką, łzawią, są czerwone i przekrwione. Nie zabieram za to gwiazdki, bo to moja indywidualna reakcja alergiczna, ale strasznie mi smutno, że muszę z niego zrezygnować, bo daje naprawdę piękny efekt.

Po kilku miesiącach użytkowania jestem umiarkowanie zadowolona. Nie jest co prawda w ogóle pogrubiający, z resztą nie wydłuża też jakoś mocno ale za to ładnie rozdziela rzęsy, daje naturalny efekt uniesionych rzęs. Formuła jest bardzo przyjemna, dobrze się nakłada, nie osypuje się w trakcie noszenia. Bardzo fajna szczoteczka, której kształt daje możliwość łatwej aplikacji. Dobrze się zmywa.

Kupiłam, że względu na szczoteczkę w kształcie stożka. Lubię włochate szczoteczki i tusze pogrubiające, ten jednak nie zachwycił. Moje rzęsy są cienkie, jaśniejsze na końcach. Nie są bardzo długie, ale też nie krótkie. Tak samo jest ich średnio dużo. Niektóre maskary dają na nich naprawdę super efekt, ta daje taki średni, dzienny. Maskara robi to co ma robić, czyli naprawdę dobrze wydłuża rzęsy a także średnio je pogrubia. Nie osypuje się, nie kruszy. Jest odpowiednio czarna. Niestety nie można mieć wszystkiego, a wiem że moje rzęsy potrafią wyglądać naprawdę wow pomalowane dobrą maskarą. Ta oprócz tego, że wydłuża i pogrubia już za wiele nie robi. Przede wszystkim średnio rozdziela rzęsy. Przez to, że szczotka jest tak szeroka na dole, to średnio sobie radzi z wyczesaniem rzęs w zewnętrznym kąciku. Na jej cieńszej końcówce zbiera się bardzo dużo produktu. Także ich nie podkręca. Swoje zadania spełnia, jednak moje rzęsy wymagają więcej. Zapłaciłam za nią 24 zł. I szczerze wolę albo kupić tańszą i lepszą maskarę albo dołożyć i kupić inną.

Tusz kupiłam na promocji i z zainteresowania nową marką w sieci Rossmann. Jak dla mnie jest to dobry produkt, ale nie do końca zachwyca tak, jak obiecuje producent. Świetnie wydłuża rzęsy, nie skleja ich i co najważniejsze, nie osypuje się po całym dniu oraz nie tworzy tzw. "oka pandy". Co do pogrubienia, to trzeba nałożyć trzy warstwy, aby był widoczny tego efekt. Szczoteczka wygodna w użyciu i aplikuje wystarczającą ilość tuszu co dla mnie jest dużym plusem. Tusz nadaje naturalny efekt makijażu i świetnie się zmywa.