ManFoot Antiperspirant Nourishing Foot Cream Antyperspirujący krem odżywczy

Przede wszystkim - bardzo fajne opakowanie. Zaprojektowane estetycznie. Szare, męskie barwy, pompka bardzo dobrze dozuje odpowiednią ilość kosmetyku - nie za dużo nie za mało lecz w sam raz. Dużym plusem jest tu dla mnie zapach, który nie ma typowo ostrych, męskich nut i jest naprawdę bardzo świeży i przyjemny, dzięki, czemu kremu mogą go używać z powodzeniem również panie. Działanie całkiem przyzwoite - wiadomo jak "pachną" stopy po całym dniu łażenia w trampkach, a po użyciu tego kremu było dużo lepiej. Jedyny minus, - produkt dosyć długo się wchłania i naprawdę trzeba sporo czasu odczekać, żeby móc spokojnie chodzić "bez poślizgu" , czy założyć skarpetki tak, aby krem wchłonął się w stopy, a nie w nie :) Wydajność zadowalająca - jedno naciśnięcie pompki wystarcza na pokrycie jednej (małej damskiej) stopy. Jak dla mnie produkt godny polecenia, choć z pewnością szybciej i łatwiej używa się dezodorantów do stóp.

Produkt najniższych lotów. Nie spełnia żadnych obietnic o jakich zapewnia producent. Przede wszystkim nie spełnia podstawowego zadania jakim jest nawilżenie i odświeżenie. Powiedziałabym ,że bardziej wysusza niż nawilża. Jest to najgorszy produkt jaki stosował mój mąż i stosowałam ja. Na pewno nie za te pieniądze. Są prdukty z tej kategorii tańsze i skuteczne. Bubel

Dostałam ten krem w paczce od Wizaż.pl i początkowo mocno się zdziwiłam. Co ja niby mam począć z męskim kremem do stóp? Z drugiej strony jestem osóbką, która uwielbia eksperymentować z kosmetykami, więc zabrałam się do testowania. OPAKOWANIE: ~ Bardzo fajne i praktyczne. Obła butelka z pompką sprawdzała się bardzo dobrze. Jedyny minus jest taki, że czasem się zapychała. ~ Nakładka na pompkę zapewniała higieniczną aplikację od początku do końca. UŻYWANIE: ~ Krem ma ładny, uniwersalny zapach. Wcale nie męski. Powiedziałabym: unisex. ~ Kosmetyk nie klei się, ma stosunkowo lekką konsystencję. ~ Trochę zajmowało, żeby się wchłonął. Nie jest to z pewnością produkt, którego użyjemy "na szybko". Ja wcierałam go wieczorem, kiedy już nie miałam nic do roboty i po prostu siedziałam, oglądając film lub czytając książkę. ~ Trochę narzekałam na jego wydajność, ale że cena nie jest jakoś ogromnie wygórowana, pozwolę sobie nie zaliczać tego jako wady. DZIAŁANIE: ~ Krem dobrze nawilżał. Jestem osobą, która po domu chodzi na boso, więc mam do czynienia z twardą skórą na stopach, zwłaszcza w okolicy pięt. ManFoot znacznie zmniejszył ten problem. ~ Istotnie zmniejszał potliwość stóp. ~ Ułatwił pracę innym kosmetykom, np. skarpetkom złuszczającym zrogowaciały naskórek. Osobiście bardzo się z tym kremem polubiłam. Używanie go sprawiało mi dużą przyjemność. Z moimi stopami radził sobie doskonale, jestem zatem pewna, że jeszcze do niego powrócę.

Marka ManFoot to siostra dobre znanej marki SheFoot przeznaczona tym razem dla mężczyzn. Marka od początku pojawienia się w drogeriach ciekawiła mnie. Postanowiłam przetestować krem do stóp, który dla mnie wydaje się być produktem unisex ze względu na neutralny zapach, który po aplikacji jest praktycznie niewyczuwalny. Obawiałam się męskiej nuty, ale nic takiego nie czuję, zapach jest po prostu bardzo delikatny. OPAKOWANIE Krem otrzymujemy w kartonowym pudełeczku o szaro-czarnej barwie i grafice przedstawiającej mapę. Ogólnie opakowanie jest bardzo estetyczne i dobrze przemyślane pod względem rozmieszczenia informacji. W środku znajdziemy ulotkę na temat wszystkich produktów z serii oraz właściwe opakowanie kremu. Miłym zaskoczeniem jest forma opakowania – jest to mała, poręczna buteleczka z pompką typu air-less, pompka przed użyciem dodatkowo zabezpieczona jest plastikową wkładką, którą wbrew pozorom nie tak łatwo oderwać (może facetom pójdzie to sprawniej). Bardzo podoba mi się to opakowanie, ponieważ można je mieć ze sobą nawet podczas letnich wyjazdów, a dzięki praktycznej pompce łatwo utrzymać je w czystości. Chcę takie opakowania w typowych porduktach do pielęgnacji stóp! Pompka nie zacina się i idealnie dozuje produkt, a w razie potrzeby można zawsze go trochę dołożyć. KREM Krem ma lekką konsystencję. Biała barwa i delikatny, bardzo neutralny zapach są pozytywnym zaskoczeniem. Po wsmarowaniu w stopy błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając tłustej czy lepkiej warstwy, owszem jest lekka warstewka ochronna, ale jest ona bardzo przyjemna. Krem nie sprawia, że wszystko lepi się do stóp, to plus. Jeśli chodzi o nawilżenie i odżywienie to jest ono na dobrym poziomie. Stopy są odpowiednio nawilżone, nie czuję suchości czy dyskomfortu, więc krem pod tym względem spełnia swoją funkcję. Właściwości antyperspirujące również się sprawdzają, krem ogranicza pocenie stóp, co latem jest wyjątkowo istotne. Krem ma pojemność 50 ml, ale jest stosunkowo wydajny, bo nie trzeba go dużo na 1 aplikację. PLUSY: + praktyczne i wygodne opakowanie z pompką + neutralny zapach + lekka konsystencja + szybko się wchłania + dobrze nawilża + ogranicza pocenie stóp + wydajny