Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane męskie

Tesori d'Oriente Byzantium, Black Rose & Labdano EDP 

3,7 na 57 opinii
43% kupi ponownie

Porównaj ceny

E-Glamour.pl
Tesori d´Oriente Byzantium woda perfumowana 100 ml dla kobiet
21,96  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,7 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 43% osób
  • 6 stycznia 2025 o 0:37
    Wakacje w Maroku, bo w Turcji jeszcze nie byłam
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Perfumy kupiłam ze względu na żel pod prysznic w którym się zakochałam. Jako prawdziwa fanka zapachu posiadam również płyn i koncentrat do prania, a nawet samą świeczkę, która służy bardziej jako ozdoba, bo nie mam pewności co do jej składu. Perfumy są nieco inne niż żel - również ciekawe, ale mniej delikatne, raczej mocne, słodkie, pudrowe, korzenne; zapach unisex bardziej w stronę nut kobiecych niżeli męskich. Nie wyczuwam w nich wanilii. Nie jestem w stanie opisać tego zapachu słowami, trzeba po prostu zaryzykować i kupić je w ciemno, w tej cenie chyba warto. Zawsze można je wykorzystać jako podbicie zapachu płynu do prania. Nie są trwałe, ale czego można oczekiwać od perfum za 20 zł :) w tej cenie nic lepszego nie kupicie więc jeżeli stoicie przed wyborem adidas (nastoletnie czasy), a Tesori - wybrałabym Tesori :)
    Zalety:
    • Ładny zapach
    • Cena
    Wady:
    • Trwałość, ale nie czepiam się, perfumy są tanie
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 10 września 2024 o 19:50
    Super trwały, słodki zapach - jest dość mocny, więc trzeba uważać
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Są to perfumy, które odkryłam przez Tik toka i totalnie nie żałuję. Utrzymane w moich preferowanych nutach zapachowych, czyli głównie słodkości. Od razu wyczuwalne migdały i słodką wanilia. Utrzymują się naprawdę długo bo na ciuchach aż do pierwszego prania. Pojemność jest oszałamiająca w porównaniu do ceny. Są warte przeznaczonej na nie gotówki i naprawdę cieszę się, że w takiej cenie udało mi się dorwać taką perełkę zapachową. Opakowanie/flakon z różnych stron słyszę że może nie powala urodą (mi się osobiście bardzo podoba jest takie klasyczne i mało kreatywne ale za to praktyczne i naprawdę zadowala moje gusta estetyczne). Aplikator fajnie puszcza produkt (mgiełkę?) i raczej jest równomiernie rozprowadzony. Jedyne z czym bym uważała to z ilością dlatego, że są to dość intensywne zapach, które utrzymują się cały dzień a nawet odczuwalne są następnego dnia. Zdecydowanie mój faworyt. Polecam każdemu kto uwielbia słodkie, pudrowe zapachy i nie odstrasza go supersłodkość.
    Zalety:
    • Zapach
    • Trwałość
    • Butelka/flakon
    • Cena
    Wady:
    • Dostępność
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    Inne
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 stycznia 2024 o 19:27
    Krem nivea z cukrem
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Perfumy kupione w ciemno, bo promocja do tego zachęcała, a i internetowe zachwyty nad cudowną waniliowością sprawiły, że zapragnęłam takiej ciepłej, puchatej chmurki zapachowej. Byzantium ma pachnieć bogato, orientalnie - obiecuje nam to czarna różna i labdanum. Spodziewałam się waniliowego słodkiego ulepka w typie gourmand, idealnego na zimę, a dostałam... babciowy krem nivea z odrobiną cukru. Zamiast orientalnego słodziaka mamy tu spokojny kremowy zapach, którym śmiało można pryskać pościel, by się lepiej spało. Zapach nudny i nieco... staromodny. Kojarzy mi się z moją babcią i zapachem jej kremu. Nie jest to aromat zły, niestety nie tego oczekiwałam. Spodoba się fankom pudrowych i kremowych zapachów, które nie lubią drapieżnych woni. Butelka - bo trudno to nazwać flakonem - plastikowa, badziewna, ale tego się nie czepiam, w końcu z tej serii zapachowej mamy np. płyn do płukania tkanin (i tam się ten zapach sprawdzi). Perfumy raczej bliskoskórne. Bez ogona. Niestety w moim odczuciu nadają się bardziej do odświeżania pomieszczeń niż jako perfumy, ale to kwestia gustu.
    Wady:
    • kremowy, retro zapach
    • plastikowa butelka
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    17 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 marca 2022 o 0:14
    Mniej wytrawny niż żel pod prysznic,słodszy i trwały
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    A do tego wydajny i w sumie tani. Z moją synestezją mam nie lada problem żeby na Wizaż opisywać zapachy,także powiem wam jak mi smakuje ;D i z jakim kolorem mi się kojarzy prędzej niż opiszę to po ludzku (zazwyczaj się staram się jak mogę,serio). Przede wszystkim to dla niektórych osób może być zbyt ciężki i mdlący zapach,jeżeli lubisz świeżość,kwiaty,cudawianki i ostre pudrowe zapachy na granicy unisex,to nie dla ciebie. Jeżeli kiedykolwiek zachwyciły cię dziwne kadzidlane,słodkie zapachy, Angel, orientalny perfum z Avon (nazwy nie pamiętam,Far Away?),Diory i inne takie to już blisko. Jest słodko, jest jakby piżmowo, barwy w stronę ciepłych,czerwonych aż po brąz, taki zapach zgrzanej skóry w upalnym słońcu,deseru z wanilią,cynamonem i coś jeszcze co bardzo trudno mi zlokalizować. Na początku jest dla mnie zbyt słodki, zbyt infantylny, ja zdecydowanie nie ten typ,ja wolę patrzeć spod byka niż wyskakiwać z lukrem na ustach. Później zapach łagodzi się,jest mniej przytłaczający i bardziej kadzidlano,piżmowo wytrawny,taki ciepły, mimo wszystko nadal inny. Nie myślę tu o takim kadzidle,które czuć w każdym indyjskim sklepie, tylko takie bardziej drzewne kadzidło prosto z klasztoru ;). Czuć te migdały,czuć ten miód i nieznacznie w oddali różę. Nie jest to mocno wielowymiarowy zapach, ale kiedy opadnie pierwsze wrażenie może się podobać. Ja nie używam go codziennie, ostatnio z resztą rzadko używam perfum,mój naturalny zapach trąci piżmem,ma się ten zwierzęcy magnetyzm i tak ;). Jest naprawdę trwały i intensywny,nie polecam przesadzać z ilością, ja zazwyczaj psikam delikatnie na włosy, ewentualnie kark przy linii włosów,sweter a najrzadziej szyję, czasem nadgarstki,na jeden raz max dwa miejsca bo można skończyć z migreną. Na włosach utrzymuje się długo(ale tu bym nie szalała bo jest alcohol denat w składzie), minimum dzień,na nadgarstkach czułam go nawet po kąpieli,delikatnie,ale czułam, a sweter dopiero zmienił zapach po praniu. Koszt takiej butelki to kilkanaście złotych, opakowanie ładne,ale lekki to metal i plastikowa zatyczka,takie ło,ujdzie.Grafika ładna,wytłoczenie też.Dozownik działa jak należy. Dostępny głównie online a gdzie stacjonarnie, szczerze nie wiem. Z racji oszczędnego dozowania uważam go za wydajny. Trafił w mój gust mimo,że nie używam go codziennie,daje mu te 5. Na jakie okazje? Pojęcia nie mam, może bardziej na wieczór, na sam na sam ;) lub dla poprawy nastroju,kwestia gustu.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    34 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 14 marca 2022 o 10:46
    migdałowa słodycz
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Co za bogata, potężna kompozycja. Słyszałam wiele dobrego o tych perfumach, w końcu zdecydowałam zakupić w ciemno. Pierwsze wrażenie po aplikacji było wielkim zaskoczeniem - co za podobieństwo do Keiko Mecheri Loukhoum Parfum Du Soir! Może nie są tak szlachetne i niuansowe, jak one, ponieważ są jednowymiarowe, nie ewoluują. Początek daje po nosie cynamonem i migdałami z mimozą. To bardzo jadalna mikstura, podobna do amaretto. Cynamon nie jest tutaj czysto spożywczy, jego nuta pełni tutaj funkcję "pazura", dyrygującego całą kompozycją. Po intensywnym wejściu zapach układa się już spokojniej - miód, heliotrop, wanilia, szczypta kakao na piżmowo- agarowym podbiciu. Róży nie czuję wcale. Zapach jest gęsty, mocny, trochę toporny, ale pełen mlecznej słodyczy, która kojarzy mi się z białymi landrynkami, którymi w latach 80. moja prababcia częstowała mnie podczas wizyty. Gdyby ich smak mógł być zapachem, było by to na pewno Byzantium. Składniki są ładnie zmiksowane, aż jestem zaskoczona jakością za tak niską cenę. Gdybym nie wiedziała, jaka to firma, myślałabym, że jest to produkt z wyższej półki. Minus za design - perfumy mają fatalny metalowy flakon z plastikową zatyczką, tandetnie to wygląda, jak dezodorant z kiosku. Pięknie gasną, zostawiając puchatą mgiełkę na skórze. Trwałość - mega, projekcja - ogromna. Warto poznać.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    9 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.