A'pieu Chocolate Milk, One - Pack Maseczka wygładzająca

Maseczka ma formę wygodnej płachty, która nie jest - jak to się często zdarza - za duża ani za mała, tylko dobrze przykrywa całą twarz. Ma ona piękny, lekko czekoladowy zapach. Po jej użyciu nie zauważyłam co prawda efektu wygładzenia, ale za to fajny efekt nawilżenia. Na pewno kupię ją ponownie, chociażby dla tego przyjemnego zapachu. :)

Płachta maseczki jest mocno nasączona mleczną esencją która ma zapach czekoladowo-kokosowy. Materiał płachty jest super milutki i idealne przylega do twarzy i nie ześlizguje się w trakcie noszenia. W saszetce pozostaje jeszcze dużo esencji którą możemy wykorzystać na szyję i dekolt. Po ok 15 minutach noszenia cera nadal jest mocno pokryta esencją którą wklepujemy w skórę. Esencja wchłania się powoli ale prawie całkowicie, nie pozostawia ciężkiej tłustej powłoki na twarzy. Cera jest wygładzona, nawilżona i ujędrniona. Jako posiadaczka cery mieszanej to nawilżenie spokojnie mi wystarcza i pomijam krem nawilżający przed nałożeniem podkładu. Polecam.

Maseczka idealnie przylega do twarzy. Skóra po użyciu jest dobrze nawilżona i wygładzona. Całe serum dobrze się wchłania. Maseczka pachnie bardziej kolosem niż czekolada, ja uwielbiam kokos więc jej zapach jest dla mnie idealny.

Jak już napewno zauważyliście są to maseczki po które sięgam najczęściej. Mają w sobie tyle esencji ze starcza nie tylko na buzie, ale także na szyje i dekolt oraz ręce. Za to je polubiłam. Ta maseczka jest wygładzająca. Aplikacja maski jest tak jak bardzo prosta a zawdzięcza to swojej płachcie, która jest miękka lecz nie na tyle by z łatwością ja rozerwać. Podczas noszenia maseczka nie osuwa się z miejsca w która ją nałożyliśmy. Noszę ją dłużej niż zaleca producent -u mnie to jest od 30-40 min) - ze względu na tą esencje której jest bardzo dużo. Twarz jest bardzo ładnie wygładzona, nawilżona oraz bardziej promienna .

Maseczka w formie elastycznego, dobrze wyciętego płatu. Bardzo silnie nasączona, wręcz się z niej leje. Co do działania, delikatnie nawilża i tyle. Plus za piękny czekoladowy zapach i to, że nie zostawia klejącego filmu na twarzy.

Maski w płachcie są jednymi z moich ulubionych, ostatnio moje serce podbiły produkty marki A'pieu - w tym wypadku jednak szału nie ma... Maska jest porządnie nasączona produktem, ma przyjemny zapach (jak dla mnie jest on bardziej kokosowy niż czekoladowy ale to może tylko moje odczucia). Aplikacja jest banalnie prosta, maskę wystarczy nałożyć na skórę i gotowe - dobrze trzyma się twarzy, nie zsuwa się dzięki czemu w trakcie jej noszenia można wykonywać inne czynności. Po zdjęciu maski cera jest ukojona i delikatnie nawilżona nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efekty wygładzenia czy napięcia skóry - niestety ale czegoś mi w tym produkcie brakuje :( Produkt nie podrażnia skóry, nie uczula ani nie zapycha - podejrzewam, że jest to jedna z tych bardziej uniwersalnych maseczek odpowiednia do każdego typu skóry a nie tylko cery dojrzałej jak zaleca producent. Na plus oczywiście designerskie opakowanie oraz całkiem przystępna cena. Czy polecam? A'pieu w swojej ofercie ma o wiele lepsze maski choć jakby te zawierające w swoim składzie miód manuka, więc jeżeli macie chęć wypróbować coś nowego to może lepiej skusić się na inną maskę niż tę w "mlecznym opakowaniu" ;)

Kupiłam ją głównie ze względu na opakowanie, które wygląda jak karton mleka czekoladowego a ja uwielbiam wszystko co czekoladowe. Maska niestety nie pachnie czekoladą czy nawet kakao, więc szkoda. Płachta jest bardzo mocno nasączona. Aż za bardzo, bo się z niej leje i w opakowaniu jest też mnóstwo płynu. Dobrze trzyma się skóry, chociaż dla nie nie jest zbyt wygodna. Ma za małe otwory na oczy, nie wygodnie leży na nosie,, jest wielka i mocz nam włosy. Trzymałam ją kilka minut dłużej niż zalecane i w sumie żadnych wielkich efektów nie zauważyłam. Skóra była trochę gładsza, ale jak rano umyłam buzię (maseczkę robiłam wieczorem), to efekt znikł. Skóra nie stała się bardziej odżywiona czy sprężysta, ani nawilżona. Polubiłam maski w płachcie, ale ta mnie zawiodła. W promocji kosztowała ok.8 zł, normalnie chyba 14.

PLUSY: + przepiękny zapach gorzko-słodkiego kakao + świetnie wyglądające opakowanie + wygoda stosowania płachty + skóra jest miła w dotyku i odżywiona MINUSY: - bardzo mało esencji (zdecydowanie spodziewałam się więcej) - efekt nie jest spektakularny, zdecydowanie lepsze są maski HolikaHolika - maska nie jest warta swojej ceny (ok 13 zł)

Jak w tytule, maski na płachcie są fajne w stosowaniu, wygodne, to fakt, ale to mało wydajny i na dodatek droższy sposób niż innego typu maseczki. Efekt jest fajny, skóra jest oczyszczona i rozjaśniona, ale nie widzę jakiegoś wartego ceny super efektu.