Dermedic, Oilage, Anti-Ageing, Olejowy syndet do mycia twarzy

Chciałam zacząć robić demakijaż olejkiem po tym jak przeczytałam masę pochlebnych opinii o lepszym oczyszczeniu twarzy. Trudno mi było zabrać się za sam olej - nieprzyjemne wydawało mi się zmywanie go, następnie wycieranie ręcznikiem kiedy pozostaje jeszcze na twarzy, potem domywanie żelem/pianką... Jak zobaczyłam w sklepie ten syndet, czyli takie 2w1, od razu wylądował w moim koszyku. I muszę przyznać, że to była świetna decyzja! Nie ma on żadnych minusów. Idealna pojemność opakowania - 200ml, nie zdąży się znudzić ale też nie kończy się tak szybko jak 150ml :) Zapach typowo olejkowy, ale nie przeszkadza. No i przechodząc do działania! Idealnie wszystko domywa, cały czas przed myciem twarzy używam płynu micelarnego, ale wydaje mi się że teraz mam lepiej oczyszczoną buzię. Świetnie się zmywa, dzięki emulgatorowi nie ma mowy żeby pozostała jakaś tłusta warstwa. Buzia jest nawilżona, zero ściągnięcia. Dla mnie ideał.

Jeden z najlepszych żeli do mycia twarzy. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne przy dozowaniu. Świetnie się pieni i dogłębnie oczyszcza skórę nawet z makijażem daje radę :)
Jest bardzo wydajny starcza na 3 mc używania. Nie ściąga i nie wysusza skóry.

Produkt ma konsystencję gęstego żelu. Nie usuwa za dobrze makijażu. Zapach nie jest za przyjemny. Produkt podrażnia oczy. Dość wydajny jednak nie spełnia mojego oczekiwania. Nawilżenie na średnim poziomie.

No właśnie - średnio radzi sobie z makijażem. Z tuszem do rzęs (niewodoodpornym) radzi sobie bardzo słabo. Jak każdy olejek do demakijażu musi być zmyty płynem micelarnym lub piankowym płynem, to jest oczywiste, ale mam wrażenie, źe w jego przypadku więcej pozostaje do zmywania niż w przypadku innych olejków do demakijażu, których wcześniej używałam.

Jest bardzo wydajny i nie mogę się doczekać, aż się skończy i będę mogła kupić coś innego. Nie lubię wyrzucać kosmetyków, ale w tym przypadku kilka razy miałam taki zamiar. Pokonałam słabość i stosuję dalej, ale bez przyjemności i przekonania.

Najlepszy produkt do demakijażu jaki miałam. Aktualnie mam 2 butelkę i na pewno nie ostatnią. Przy pierwszej butelce używałam i rano i wieczorem. Aktualnie używam tylko wieczorem. Używam solo jak i ze szczoteczką soniczną i w obu przypadkach się sprawdza. Przede wszystkim nie wysusza, jest delikatny a skóra po użyciu miękka. Nie podrażnia, nie trzeba pocierać twarzy. Uważam, że nawet lekko nawilża. Jest mega wydajny 1 pompka wystarcza na zmycie całego makijażu. Cała butelka wystarczyła mi na dobrych kilka miesięcy. W hebe bywają fajne promocje na niego, podobnie jak w superpharm. Używam 1,5 roku i nie mam zamiaru szukać czegoś innego. Warto go wypróbować. Za pierwszą butelkę płaciłam coś koło 20 zł

Bardzo polecam olejkowy sygnet w do mycia twarzy z dermedic. Znalazłam go na duzej promocji w Hebe po przeczytaniu recenzji na jego temat stwierdziłam że go kupię. Pierwsze wrażenie było naprawdę super chodź mam skórę mieszaną przetłuszczające w strefie t i często mam uczucie ściągniętej skóry to ten olejkowy sygnet tego nie zrobił wręcz przeciwnie nawilży ją a moja skóra była mięciutka. Przede wszystkim jest bardzo wydajny, ładnie pachnie i często jest na promocji choć jego cena normalna również nie jest aż tak duża.

Syndet kupiłam, ponieważ liczyłam na to, że będzie łagodniejszy od żeli do mycia i uczucie ściągnięcia minie. Mam cerę mieszaną, ale mimo, że strefa T lubi się przetłuszczać to policzki bywają suche. Do demakijażu i tak stosuję 2-etapowe oczyszczanie - płyn micelarny plus syndet. Użycie obu produktów usuwa cały makijaż. Rano używam tylko syndet. Skóra nie piecze, zazwyczaj nie mam uczucia ściągnięcia, z czego jestem zadowolona. Preparat jest wydajny i starczy na długo. Jeżeli ktoś jest w trakcie leczenia dermatologicznego, używa pochodnych witaminy A i skóra stała się sucha i łuszcząca to może wypróbować, powinien przynieść ulgę i pomóc w przywróceniu odpowiedniego nawilżenia.

Bardzo się polubiłam z tym syndetem. Kupiłam przez przypadek, gdyż chciałam zacząć używać wieloetapowego oczyszczania twarzy i szukałam olejku i w Hebe polecono mi właśnie ten :)... No cóż mogę rzec, nie jest to olejek i nie polecam oczyszczać nim oczu bo może się to skończyć płaczem. Pomimo, że nie tego szukałam to jest to bardzo dobry żel do mycia twarzy z dodatkiem olejków, jest przeznaczony dla dojrzałej skóry, pewnie coś w tym jest gdyż wg nie wysusza, pozostawia ją idealnie miękka i nawilżoną. Doskonale zmywa też makijaż, często używam go solo, gdy nie chce mi się chlapać olejkiem, wówczas oczy zmywam płynem micearnym a resztę buzi, szyję i dekolt tym syndetem. Jest też bardzo wydajny, wystarcza niewielka ilość, która po kontakcie z wodą zmienia się w kremowa gęsta pianę, skóra jest idealnie oczyszczona, ale bez uczucia ściągnięcia. Zazwyczaj używam kilku produktów równocześnie i w tym momencie jest to najlepszy żel do twarzy jakiego używałam i polecam każdemu z czystym sercem. Jak mi się w końcu skończy i wykończe pozostałe zapasy na pewno kupię go ponownie, zwłaszcza, że cena w promocji jak na taką wydajność jest dobra i do tego ten kolor... ładnie wygląda na półce na łazience i sprawia, że chce się po niego sięgać :)

Od dawna przymierzałam się do kupna tego syndetu.I żałuję, że tak długo zwlekałam. Mam bardzo suchą skórę, wcześniej używałam do demakijażu płynu micelarnego, jednak moja twarz wyglądała po nich na "zasuszoną" i każdy płyn jeszcze bardziej ją wysuszał. Ten syndet jest dla mojej skóry wybawieniem.
Konsystencja gęsta, pięknie pachnie, bardzo mała ilość wystarczy aby zmyć dokładnie makijaż, ja stosuję go nawet do demakijażu oczu i świetnie zmywa tusz do rzęs i cienie do powiek. Świetna pompka do aplikacji. Skóra po nim jest delikatnie nawilżona i odżywiona. Demakijaż jest błyskawiczny, wcześniej musiałam zużywać kilka płatków kosmetycznych i zmywanie makijażu ciągnęło się w nieskończoność.

Całkiem dobry olejek/żel do mycia twarzy, odświeża, nawilża i wygładza skórę. Stosuję zazwyczaj rano, kiedy skóra po nocy nie jest zbyt mocno zanieczyszczona. Niestety produkt nie radzi sobie z makijażem oczu, nie zmywa go prawie wcale, trzeba użyć płynu micelarnego i płatków kosmetycznych. Nie zapycha, nie podrażnia ale w moim przypadku szczypie w oczy.

Miłe zaskoczenie.

Długo zwlekałam z zakupem tego produktu, bardzo mnie ciekawił chodź nie do końca byłam przekonana czy będzie odpowiedni przy mojej kapryśnej, mieszanej, zdolnej do zapychania cerze. Skuszona promocja w hebe zgarnęłam i pomyślałam a cóż najwyżej wyląduje w wypchanej już szufladzie o nazwie buble. A tu proszę, miłe zaskoczenie. Delikatna formuła olejku a po zmieszaniu z wodą delikatnie pieniącego się żelu. Używam go ze szczoteczką elektryczną i tak spisuje się idealnie. Super zmywa resztki makijażu, nie szczypie w oczy, skóra po użyciu jest miękka i nieprzesuszona. Zero podrażnień. Zero zapychania czego bałam się najbardziej. Opakowanie klasyczne z pompką i jest mega wydajny bo do umycia twarzy wystarczy kropelka. Właściwości anty Age nie zauważyłam ale w sumie nie oczekuje tego od produktów myjących. Podsumowując świetny delikatny produkt który robi to co powinien. Moje odkrycie. Polecam nawet do cer mieszanych tak jak moja.

Używam tego syndetu od jakiegoś miesiąca. Muszę przyznać że jest dla mnie czymś nowym w oczyszczaniu skóry. Nie wiem jeszcze czy lepszym czy niekoniecznie. Stosuje się go bardzo przyjemnie. Wystarczy jedna pompka na wilgotną skórę i tworzy się gęsta pianka którą można masować twarz do czysta. Żel ten zostawia powłoczkę co mnie trochę niepokoi bo mam tendencję do zapychania. Przeważnie zmywam go jeszcze delikatną pianką, choć mam wrażenie ze po tym zabiegu nadal czuję warstewkę na skórze. Powłoczkę mogę poznać po tym że od kilku miesięcy na czystą twarz aplikuję tonik glikolowy który zawsze się wchłaniał bardzo szybko. Teraz ślizga się po skórze i miesza z tym co zostawia syndet tworząc białą poświatę. więc zazwyczaj zmywam go jeszcze pianką. Po tym czasie mogę jednak stwierdzić że produkt nie zapycha, a skóra jest w dobrej kondycji. Jest nawilżona, odżywiona. Nie wiem jak działałby sam, bo zawsze stosuję kilka produktów do oczyszczania twarzy. Wydaje się ok ale nie wiem czy kupię nastepną buteleczkę. Pozastanawiam się jeszcze do końca opakowania :)
Mój kupiłam w aptece za 23 złote więc cena ok.