Inglot Lab, Hydrating Day Serum Nawilżające serum na dzień

Używałam go dość często pod makijaż, ale nie zauważyłam aby moja mieszana cera w jakikolwiek sposób się poprawiła. Makijaż szybko wyglądał nieświeżo, wyświecał się. Po dłuższym używaniu serum Lab na polikach miałam podskórną kaszkę. Podobno nie jestem odosobnionym przypadkiem i wiele kobiet, które go używały borykały się później z podobnym problemem. Moim zdaniem warto zainwestować w inne serum, to jest słabiutkie.

Serum dostałam od koleżanki bo u niej totalnie się nie sprawdziło a recenzję piszę po miesiącu codziennego używania. Niestety u mnie to serum też się nie zdało egzaminu. Produkt bardzo dobrze nawilża ale tak naprawdę to jest jedyna jego zaleta .Moja cera mieszana raczej nie polubiła się z tym serum a nałożone pod makijaż powoduje dość mocne świecenie buzi . Konsystencja jest raczej gęsta i dość zbita, która szybko się wchłania. Zapach raczej chemiczny i drażniący.Cena tego produktu jest dość wysoka i spodziewałam się czegoś więcej niż tylko dobrego nawilżania. Uważam że za dużo niższą cenę można kupić serum albo krem który nie tylko będzie dobrze nawilżał ale również wygładzał.

Dopełnienie serum na noc. Mocno nawilżający z bogata formułą. Wydajne. Bardzo skoncentrowane. Konsystencja: 5, żelowa Aplikacja: 5, mocno punktowa, szybko się wchłania Działanie: 5, nawilża, koi, regeneruje, nie zapycha, super na zimę. Skóra jest wyraźnie gładsza, mocno rozświetlona , zdrowa. Zapach: 5 w zasadzie bez Ogólnie: 5

Moja skóra jest dość sucha więc skuteczne nawilżenie jest bardzo potrzebne. Dostałam przy okazji zakupów w sklepie Inglot kilka próbek tego serum i stwierdzam, że jest świetne. Używałam go 2 tygodnie i faktycznie cera była nawilżona, rozświetlona i wyglądała bardzo zdrowo. Serum jest wydajne i szybko się wchłania. Myślę, że nawet za tę cenę kupię pełnowymiarowy produkt.

Mam cerę mieszaną, dlatego nie używam tego serum na dzień, żeby nie obciążać mojej i tak przetłuszczającej się skóry, wolę nałożyć je dopiero na noc, jako wzbogacenie nocnej regeneracji i w tej kategorii sprawdza się świetnie. Nawilża skórę bez przetłuszczenia, skóra jest nawilżona, miękka i gładka w dotyku. Co prawda cena jest dość wysoka, jednak produkt jest bardzo wydajny i bardzo wysokiej jakości.

Nawilżające serum na dzień Inglot Lab. Bardzo przyjemna formuła, lekka, delikatnie kremowa ale zdecydowanie płynna. Produkt nie jest tłusty, przyjemny podczas aplikacji. Po użyciu wykazuje natychmiastowe działanie nawilżające ale także łagodzące. Moja skóra jest zdecydowanie nawilżona, rozświetlona oraz ukojona i wyciszona. Dodatkowym plusem produktu jest fakt, że bardzo ładnie niweluje podrażnienia powstałe np po goleniu. Nie zapycha skóry tak więc nie wywołuje zmian skórnych. Opakowanie bardzo wydajne, skład bardzo pozytywny, produkt pozbawiony konserwantów i sztucznych barwników. Polecam zużywam już 4 buteleczkę i na pewno nie ostatnią.

Otrzymałam próbkę tego "serum" i postanowiłam je od razu przetestować na mojej skórze. Nie do końca rozumiem czemu jest nazwany serum? Być może przez zawartość kilku dobroczynnych składników na tle reszty całego składu. Dla mojej mieszanej cery jest to raczej "krem", który po prostu dobrze nawilża skórę. Użyłam go specjalnie po wcześniejszym zastosowaniu maseczki z glinki zielonej, która dość mocno matuje moją skórę. Krem ma dość lekką konsystencję i dobrze się rozprowadza - zaraz po nałożeniu szybko zmienia formułę w dość lepiącą się maź, która po chwili wtapia się w skórę i pozostaje już efekt końcowy - czyli w moim przypadku świecąca się buzia przez resztę dnia. Muszę też dodać, że krem podczas nakładania ma bardzo nieprzyjemny - chemiczno-apteczny zapach. który jednak szybko się ulatnia i faktycznie po kilku minutach staje się bezzapachowy na skórze - jak pisze producent. Mimo to w moim odczuciu jest zniechęcający do nakładania go na twarz... Moja skóra pomimo świecenia się jest przyjemnie nawilżona przez cały dzień i nie zauważyłam, aby wystąpiły jakieś podrażnienia czy zaczerwienienia. Jednakże nie uważam, aby ten krem był dla mnie jakimś szczególnym odkryciem czy mega serum-nawilżaczem, stąd oceniam produkt na mocną Trójkę, dlatego, że na mojej twarzy "świeci się", nie podoba mi się zapach oraz przede wszystkim cena regularna. Mam inne sprawdzone na mojej mieszanej skórze kremy nawilżające w korzystniejszej cenie.