puroBIO cosmetics Primer, Base Occhi Baza do powiek

Rzadko używam baz pod cienie, zazwyczaj po prostu używam korektora, ale chciałam coś lżejszego i delikatniejszego dla wrażliwych oczu. W dłonie wpadła mi ta baza z dobry składem gdzie oparta jest na bazie hydrolatu szałwiowego. Przede wszystkim muszę zwrócić uwagę na kolor, jest to pomarańczowy, który na powiecie dalej pozostaje pomarańczowy, u mnie nie staje się bezbarwna. Ale wyrównuje kolor powieki i nie zauważyłam aby wpływał na kolory cieni, chociaż zazwyczaj używam tylko odcieni brązu, więc nie próbowałam z jakimiś kolorowymi odcieniami. Nakładam ją tylko na powieke ruchomą, nie odważyłabym się pod łuk brwiowy, tam już bym nie nalożyła cienia a zatem widziałabym ja i wszyscy jej pomarańczowy odcień. Nie podrażnia moich oczu, jest bardzo delikatna i myślę, że to idealna opcja dla wrażliwych oczu. Nie szczypie, ani razu nie czułam dyskomfortu. Trochę minęło prób zanim nauczyłam się ile jej nakładać. Najpierw nakładałam za dużo a potem za mało.. a to bardzo ważne ponieważ jak nakładałam zbyt dużo to cienie po kilku godzinach się rolowały, a znowu jak za mało to nie utrzymuje się zbyt długo i za mało matowi, ale jak już wiedziałam jaką ilość potrzebuję to było ok. Odpowiednia ilość ładnie matowi powiekę i utrzymuje cienie nienaruszone cały dzień. U mnie powieka się czasem przetłuszcza więc matowienie to klucz do sukcesu. Generalnie to dobra baza, ale przez to, że musiałam trochę czasu i pracy poświęcić aby ogarnąć ile jej potrzebuje, żeby działała, oraz ze względu na pomarańczowy kolor chyba nie wróce do niej ponownie, i też nie wiem czy zużyję ją do końca.

Cóż naturalne bazy chyba nie są najlepszym rozwiązaniem jeśli jesteście posiadaczkami tłustych powiek. Moje trzyma w ryzach tyko baza z Inglota. Niestety alternatywa z lepszym składem od Purobio się nie sprawdziła. Baza ma dziwny, pomarańczowy kolor. Rozprowadzona na powiece staje się praktycznie bezbarwna. Nie ma wyraźnego zapachu, nie podrażnia, nie uczula. Trzeba uważać, bo ma trochę lejącą konsystencję i lubi wydobywać się w zbyt dużej ilości z opakowania. Niestety nie przedłuża trwałości cieni. Cienie zbierają się, ścierają, rolują i miejscami po prostu znikają. Widać, że powieka się przetłuściła. Dawałam jej wiele szans, ale kompletnie sobie nie poradziła. ZALETY: + dobry, naturalny skład + higieniczne opakowanie WADY: - nie przedłuża trwałości cieni - dość lejąca konsystencja - nie wyrównuje kolorytu powieki - wysoka cena (ale jakby działa, to mogłaby kosztować i więcej)

Na początku miałam wrazenie, ze jest bardzo ciemna. Jednak na powiekach wyglada już normalnie. Ładnie się rozprowadza, ma niedrażniący zapach. Szybko zasycha. Cienie utrzymują się dzięki niej dłużej, nie rolują się. Bardzo polubiłam się z tym produktem. Na pewno kiedyś do niego wrócę