PUPA Luminys, Baked All Over Illuminating Blush - Powder Wypiekany puder rozświetlający do twarzy i ciała

Kupiłam do wykończenia makijażu, który robię na codzień. Nie bardzo się nadaje ponieważ daje zbyt mocny spektakularny efekt. Jest mocno nadrobinkowany co po nałożeniu daje dyskotekowy efekt i iluminacje na wszystkie strony świata. Używam na wyjścia, kiedy mocny makijaż nie gryzie w oczy. Ładnie się nakłada, długo, utrzymuje, ma dobrze dobrane połączenia kolorystyczne. Nie uczula, nie niszczy skóry. Gdyby mniej świecił dałabym 5.

Oceniam kolor 01 stripes rose. Bardzo fajny produkt, używałam go jako różu. Jest bardzo jest wydajny dzięki temu, że jest wypiekany Dzięki temu że jest to mozaika jest to kosmetyk wielofunkcyjny, można uznać jako różu, rozświetlacza, cienia. Ma 4 wersje kolorystyczne które mogą być używane też jako bronzer. Jest dość drogi dlatego nie wiem czy jeszcze go kupie. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Posiadam odcień 01- różowo-beżowo-złote paski. Tak jak w tytule recenzji jak dla mnie kosmetyk ten lepiej sprawdza się jako róż do policzków niż jako puder jak deklaruje producent. Używam go więc do podkreślania kości policzkowych oraz rozświetlania okolic oczu ( jaśniejsze paski). Kosmetyk nakładam skośnie ścietym pędzelem do różu, mieszając ze sobą wszystkie kolory. Jaśniejszym akcentuje miejsca pod oczami oraz czasami również musnę skronie. Tak nakładany wygląda moim zdaniem najlepiej ( przynajmniej ten odcień, który posiadam, nie wiem jak sprawdziłby się drugi kolor). Puder pięknie ożywia twarz, sprawia, że wygląda ona na bardziej promienną, wypoczętą. Kocham ten efekt:) Podczas aplikacji trzeba jednak uważać by nie przesadzić, bo zbyt duża ilość kosmetyku może sprawić, że otrzymamy efekt odwrotny od zamierzonego- zbyt intensywnie różowe policzki lub za dużo świecących drobinek. Drobniki znajdują się w złotym pasku, nie jest ich jakoś szczególnie dużo, tak w sam raz. Podoba mi się, że trzymają się miejsca, w którym zostały nałożone, nie migrują po całej twarzy. Jestem zadowolona również z trwałości- puder wytrzymuje na twarzy ok. 5-6 godzin, poźniej trochę blednie, ale efekt zaakcentowanych kości policzkowych nadal jest widoczny. Opakowanie dość ładne, posiada lusterko, można więc łatwo wykonać poprawki. Na minus- brak pędzelka. Używam tego produktu od: początku maja Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam wersję 01, ma 4 paski: 1. Puder matowy - słabo matowi według mnie, w ogóle go nie za bardzo widać na skórze. 2. Róż - ładny kolor, ale robi plamy na buzi, nie za bardzo go można rozetrzeć. Jak go nabieram na pędzel i przykładam do twarzy, to w tym miejscu się robi ciemna plama nie do roztarcia. 3. Brązowy highlighter - super wygląda na opalonej skórze, niestety migruje i jest na ubraniach moich i osób, z którymi mam bliższą styczność. 4. Highlighter jasny - jest ok, ładnie wygląda na buzi, ładnie się rozciera. Ogólnie według mnie średnio wydajny, szybko zauważyłam w nim ubytki. Trwałość oceniam jako dobrą. Opakowanie jest według mnie tandetne, ale to kwestia gustu i innym może się podobać. Ma swoje plusy i minusy, polecam przetestować na własnej skórze, jak za tę cenę wielofunkcyjny kosmetyk może być. Zaznaczyłam, że nie kupię, bo jest jeszcze milion innych kosmetyków, które chcę wypróbować. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest masakrycznie wydajny! Jedno opakowanie mam już od 1.5 roku i przy codziennym stosowaniu zostało mi jeszcze jakieś 1/5!!! Piękny kolor + złote drobinki - na skórze wygląda cudownie i fajnie się błyszczy. Łatwo się aplikuje, nie obsypuje się. Minusem jest cena, ale chyba mogę sobie pozwolić na taki zakup raz na 2 lata :) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: dwa

uwielbiam ten puderek za wspaniały blask jaki daje po aplikacji, używam go tylko do ciała, bo twarz wolę mieć matową i bez drobinek, mieszając kolory jest idealny do zbrązowienia i jednocześnie nabłyszczenia ciała. Opakowanie typowo Pupowe - proste, minimalistyczne, bez zbędnych ozdóbek, mi podoba się bardzo. W tym momencie wykańczam puder po koleżance, której się znudził i jak tylko zobaczę dno, to natychmiast zakupię nastepną sztukę :-) Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań:niecałe jedno

Kupiłam całkiem nie dawno te cacko i stwierdzam,że fajnie mi się tym maluje twarz. Podoba mi się ,że tak na prawdę można malowac tym powieki i kosci policzkowe no i ogolem całą twarz. Jest bardzo wydajne. Owszem twarz jest troszku perłowa,ale nie wydaje mi się aby ona po godzinie (jak ujęła któraś z pań poniżej) wyglądała na zmęczoną. Moja tak nie wygląda :) nazwałam ten produkt świecidełko bo bardzo ładnie się świeci. Barwa kolorów jest adekwatnie dobrana :) co również mi się podoba. Ogólnie jestm zadowolona z tego produktu. Nie mam żadnego uczulenia po nim. Jest superowy ;) Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zakupiłam sobie te cudeńko i nie żałuję :) to jest po prostu genialne nie dośc,że można podkreślac kości policzkowe to i można tym malowac powieki na dodatek twarz :) jestem bardzo zadowolona z tego zakupu choc nie było to zbyt tanie,ale nie żałuję ani trochę.Ekspedientka w sklepie powiedziała mi w jaki sposób się tym posługiwac i faktycznie efekt jest bardzo interesujący :) wygodny w użyciu :) dośc trwałe :) szczególnie jak wcześniej nakładamy bazę np z ARTDECO lub ORIFLAME nie uczula (bynajmniej mnie ) JESTEM NA TAK !!! ;) :) Używam tego produktu od: tygodnia ;) Ilość zużytych opakowań: świeżo zaczęte 1 :)

Dla mnie rewelacyjny... Kupiłam jaśniejszy odcień i mogę śmiało powiedzieć, że sprawdził się na 5+. Owszem jest perłowy ale ja nakładam go zgodnie ze wskazówkami, którymi podzieliła się ze mną pani "sklepowa". Podłużnym pędzlem brązuję szerokie miejsca twarzy, mniejszym pędzlem rozświetlam cienie pod oczami i górne powieki.Staram się nie mieszać wszystkich odcieni gdyż właśnie wtedy wychodzi przesadna perłowatość :) i świecenie iście choinkowe:) Najbardziej cieszy mnie fakt, że perły zatuszowały moje cienie pod oczami,a oprócz tego nadały twarzy piękny opalony odcień. Lusterko małe. Kolor i kształt opakowania -rzecz gustu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 0

zamiast ladnie blyszczec jest ciezki zbyt zloty zbyt perlowy, nie da sie go ladnie delikatnie nalozyc. znacznie lepiej sprawdza mi sie jako pojedyncze paski do uzycia jako cien do powiek. plus cena zupelnie nieproporcjonalna do jakosci Używam tego produktu od:2 mies Ilość zużytych opakowań:1

Miałam ten puder w paskach, wersja najjasniejsza (rozowa) i musze napisac, ze dla mnie on jest zbyt perlowy. Cera zamiast wygladac na pieknie rozswietlona juz po godzinie wyglada na bardzo zmeczona. Kolory pasków to jasny różowy (perłowo-drobinkowy), ciemniejszy róż, brązowo-złoty (perłowo-drobinkowy), oraz jasny kolor cielisty. I wszystko byloby ok, gdyby nie to, ze nabierajac puder, strasznie sie on osypywal. Nie latwo bylo nabrac kolor z jednego paska, zwlaszcza z tych wezszych, wiec trzeba je mieszac. Konsystencja pudru to ogromny minus, tak samo jak perlowe (dodajace zmeczenia) rozswietlenie. Plusem jest pojemnosc. Pomimo to, nie uwazam by byl on wart swojej ceny. Używam tego produktu od: Kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

I to błyskotka w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Generalnie nie jestem zwolenniczką wyraźnego błysku w makijażu, ale ten puder, mimo że jednoznacznie błyszczący, bardzo przypadł mi do gustu. Mam wersję kolorystyczną nr 01 - chyba najbardziej stonowaną z wszystkich dostępnych. Cztery kolory z mozaiki ładnie się mieszają i dają wyraźny, ale nie krzykliwy efekt. Bardzo przyjemnie ożywia twarz. Powiedziałabym, że ten błysk ma charakter raczej mieniący, perłowy niż drobinkowy (może właśnie w tym tkwi tajemnica - nie lubię pudrów typu "brokat" ) Ale i tak Luminys radziłabym dozować z rozsądkiem. Puder jest trwały i wydajny. Na szczęście nie pachnie - bardzo nie lubię pachnącej kolorówki. Jeśli chodzi o opakowanie, to jest dość funkcjonalne i wygodne, obłe kształty są miłe w "trzymaniu", choć całość robi średnie wrażenie estetyczne. Ale w końcu to kwestia trzeciorzędna. Ponieważ jestem z tego pudru zadowolona, to cenę jestem w stanie uznać za uzasadnioną. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Jednym slowem: ROZCZAROWANIE... Mam wersje zloto-brazowa 24 stripes natural, te na dolaczonym zdjeciu :). Puder bardzo ladnie prezentuje sie w opakowaniu, zwlaszcza te srodkowe dwa paski - sa to drobinki w kolorze jasnego zlota i rdzawego brazu. Skrajne paski to normalny puder brazujacy. Po wymieszaniu paskow i nalozeniu na twarz, otrzymujemy baaardzo widoczny efekt potluczonej bombki choinkowej.... Nie ma mowy o subtelnym rozswietleniu, tzn. kolor na twarzy jest subtelny, ale ogromniaste drobiny do subtelnych nie naleza!!!! Drobiny sa ogromne i jest ich duzo, w zwiazku z tym z cala pewnoscia nie polecam do rozswietlania czola, brody, nosa czy kosci policzkowych - po prostu nie polecam do twarzy...(Chyba, ze wybieramy sie na bal przebierancow)... No a przeciez takie mial miec zastosowanie... Znalazlam zastosowanie dla tego produktu jako drobinkowy rozswietlacz do ciala, a takze jako cien do powiek. Jednak w tym ostatnim przypadku koniecznie trzeba uzyc bazy, w przeciwnym razie drobinki sie osypia na policzki w tempie blyskawicznym.... Aha: gdy nie zmieszamy paskow, tylko najpierw uzyjemy tych skrajnych -brazujacych, a dopiero pozniej delikatniutko przejedziemy pedzlem po drobinkowych paskach, to mozemy ewentualnie przyozdobic policzki... Generalnie jednak: fatalnie... Na koniec o opakowaniu: rozpieszczona porzadnymi opakowaniami Diora - uwazam opakowanie Pupy za kiczowate- srebrny plastik szczegolnie...Opakowanie zawiera lusterko, ale nie mozna w nim zobaczyc calej twarzy... Aha: aplikatora - brak. Używam tego produktu od:miesiaca i 1 tygodnia :) Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 !!!!!!!!!!!! NIE dla nieuczciwych i niekulturalnych Allegrowiczów bezprawnie kopiujacych opisy kosmetyków z Serwisu Wizaz.pl !!!!!!!!!!!!!