Nivea Care &, Colour, Pielegnująca pomadka do ust `Bordeaux` 

Kolor i ochrona w jednym, przy czym kolor jest całkiem ładny. Opakowanie standardowe wygodne. Pomadka nie zużywa się szybko, jest wydajna. Jedyne na co trzeba uważać, to przy nakładaniu jej co chwilę może się rozpłynąć (za dużo produktu) za linię ust, ale to może tylko mój problem, bo jej tak namiętnie używam ;)

Pomadke kupiłam z myślą o okresie jesienno-zimowym. Chciałam mieć taki produkt 2w1, który zastąpi trochę szminkę i jednocześnie będzie pielęgnował. W chłodniejsze dni moja skóra ust jest podatna na wysuszenie, i potrzebuje solidnej dawki nawilżenia więc raczej rezygnuję z pomadek matowych. Pomadka niestety średnio się sprawdziła, o ile kolor ma ładny to niestety nawilżenia brak. Konsystencja nie jest gęsta przez to szybko się ściera i rozmazuje wokół ust. Kolor lekko widoczny, znacznie mniej wyrazisty niż w opakowaniu. Myślę, że jakoś zużyję bo nie lubię marnować kosmetyków, ale drugi raz z pewnością nie kupię.

Tytuł właściwie wyjaśnia wszystko :) Pomadka daje delikatny, ładny kolor, dobrze podkreśla usta, jeśli na co dzień ich nie malujemy to jest miłą odmianą i ożywia nasz wygląd. Sztyft raczej twardy, konsyatencja zbita. Niestety, jeśli mamy suche skórki, to produkt nie wygląda już tak ładnie i wtedy warto postawić na inne, naturalne pomadki typowo nawilżające. Jeśli nie macie problemu z nadmiernie wysuszającymi się ustami to Nivea Care & Colour będzie dobrym produktem zabezpieczającym i dodającym ustom ładnego koloru.

Lubie każda pomadki firmy Nivea. Ta również przypadła mi do gustu. Jako, że bardzo rzadko stosuje jakiekolwiek pomadki kolorowe, bardzo sobie cenię balsamy i pomadki ochronne, które nadają ustom kolor. Zazwyczaj wybieram te z Nivea. Owa pomadka fajnie nawilża usta, nadaje im lekko tłusta warstwę ale nie przeszkadza to w użytkowaniu. Usta są później miękkie i przyjemne. Nie ma problemu z suchym ustami więc używam ja bo po prostu lubię jak usta trochę się błyszczą, wolę użyć pomadki niż błyszczyku. Pomadka dobrze się wykreca, nie łamie się, nie topi. Nadaje delikatny czerwony kolor. Usta wyglądają na zdrowe. Jest wydajna, mi te pomadki starczaja na około 4-5 miesięcy. Nie ma smaku.

Pomadka zamknięta jest w klasycznym dla firmy Nivea opakowaniu, nie zacina się przy 'wykręcaniu'. Dobrze nawilża i daje piękny, ciemny ale pół-transparentny kolor na ustach. Utrzymuje się standardowo, równomiernie się ściera. Cena w porządku, łatwo dostępna. Wg mnie idealna do codziennego makijażu :) usta mają kolor, nie za mocny ale widoczny plus są nawilżone.

Seria care and colour uwielbiam. Mają wszystko to co lubiw- nawilżenie i kolor. Używałam wszystkie wersję, u najbardziej podobała mi się Red, bo była widoczna - usta wyglądały na zdrowe i takie naturalnie pełne. Pink dawał efekt słaby a nude lekko nablyszxzal. Gdy zobaczyłam opakowanie i kolor nie zastanawiałam się nawet sekundy. Ciemna czerwień buraczana z brązową domieszką. Cudo Na moich ustach daje efekt ciemnych ust, ale naturalnie... Typowe po masażu. Kolor jest poświątą, a nie typowym barwnikiem. Jeśli ktoś oczekuje mocnych barw, to tu tego nie znajdzie. Usta są ciemno nudziakowe... Na mnie, mam naturalne ciemne włosy i karnacje. Moje usta z natury są ciemne. Szminka pięknie podkreśla ich kolor, podbija w takie brązowe ciemne nude, błyszczy się i nawilża usta. Kamufluje suche skórki i dziurki. Usta wyglądaja zdrowo i ponętnie. Nakłada się szybko i wygodnie. Mimo koloru nie wymaga lusterka, i sprawdzania ust. Zachowuje się jak każdy inny produkt z tej serii. Sztyft jest wygodny. A opakowanie solidne, nie rozchodzi się samo w torebce. Wygląd ma ładny, opakowanie pokazuje kolor zawartości. Balsam jest bordowy z jasnym nawilżającym środkiem. Spisuje się świetnie jako koloryzujący balsam, i w takiej kategorii go traktuje. Cena nie jest za wysoka, często bywa w promocji. Jest miła w użyciu i do tego ładnie pachnie :)