Lumene Klassikko, Moisturizing Day Cream Nawilżający krem na dzień

Krem doskonale nawilża i koi skórę, trzeba jednak mieć na uwadze jego wady, tj. intensywny zapach i skłonność do szczypania w oczy. Osobiście staram się omijać okolice oczu podczas nakładania i wówczas nie czuję już podrażnień, a zapach mi nie przeszkadza, ale uważam, że przy wybieraniu kremu warto wziąć to pod uwagę! Kolejna sprawa to wchłanianie, raczej nie polecam kłaść się do łóżka od razu po nałożeniu kremu. Lepiej poczekać aż się wchłonie, można pomóc wklepując opuszkami palców. Gdy jednak przezwycięży się już te problemy, mamy do czynienia z naprawdę wspaniałym kremem. Szczególnie polecam dla osób, które, tak jak ja, mają cerę tłustą, ale wysuszoną i podrażnioną składnikami aktywnymi, kwasami i peelingami. Szczerze mówiąc, nic nie działało na mój trądzik, dopóki nie zaczęłam porządnie nawilżać cery i wiele osób również o tym zapomina. Chwilę po nałożeniu mamy efekt świetlistej, mokrej skóry, po wchłonięciu staje się delikatna i jedwabista, i czuć to nawet rano.

Moisturizing Day Cream otrzymujemy w wygodnej tubce na zatrzask, lubię takie opakowania, bo są one higieniczne, jak również krem jest chroniony przed kontaktem z powietrzem i pozwala zminimalizować ilość konserwantów. Szata graficzna jest bardzo kobieca i estetyczna dla oka. Konsystencja kremu jest treściwa, co zaczyna sprawiać lekki problem z wydobyciem go z opakowania gdy zostawimy go w dziurce, porostu zatyka wylot. Moisturizing Day Cream pachnie lekko, letnio i świeżo, zapach pozostaje przez chwili jeszcze z nami po aplikacji. Z łatwością rozprowadza się na skórze, nie wnika w nią zupełnie, pozostawia błyszczącą skórę. Jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina, by nasmarować całą twarz. Świetnie nawilża skórę twarzy na długo, nie działa tylko doraźnie. Nadaje się jako baza pod podkład, lecz chwilę musimy odczekać by całkowicie krem wchłoną. Krem wspaniale nawilżają skórę, pozostawiając efekt długotrwale nawilżonej, odżywionej skóry. Buzia jest miękka, gładka i nie jest ściągnięta nawet po umyciu jej. Lekki, odżywczy krem na dzień od Lumene to moje pierwsze spotkanie z tą fińską marką, ale na pewno nie ostatnie. Czuję się naprawdę zachęcona by wypróbować więcej i mimo, iż możemy znaleźć wiele tańszych kremów, tutaj jakość zdecydowanie odpowiada cenie.

Krem jest lekki i łatwo się wchłania. Zimą potrzebuję trochę większego nawilżenia - mimo iż po użyciu nie mam uczucia ściągnięcia skóry, jednak na twarzy aplikuję czasem drugą warstwę. Latem krem się jak najbardziej sprawdza. Krem nie roluje się pod makijażem (o ile dobrze pamiętam, gdyż dawno nie używałam makijażu, pozdrawiam pandemię!). Mniej ważna cecha: przyjemnie pachnie. Wracam do niego od roku/dwóch.

Krem stosowałam wraz z kremem na noc z tej samej serii. Forma tubki sprawdziła się na wyjazdach jak i w domu. Krem jest bardzo wydajny. Nie wierzę, że on ma 50ml. Kremy o takiej pojemności zazwyczaj kończę w przeciągu miesiąca, a ten wystarczył na 3 miesiące!

Kupiłam go jakiś czas temu używam podkładu matującego z Lumene i pomyślałam, że krem będzie super tak jak podkład. Jest fajny dobrze się wchłania idealny na dzień. Nie zapycha ma delikatny prawie niewyczuwalny zapach. Ma fajną lekką konsystencje. Ale mojej twarzy nie nawilża jakoś super jest niby gładka ale nie czuje żeby był dobrze nawilżona. Miałam lepsze kremy nawilżające, w dużo niższej cenie. Dam mu jeszcze szansę i spróbuje ale do ulubieńców nie trafi jak na razie.

Długo szukałam lekkiego kremu na dzień i oto i on! Sprawdza się bardzo dobrze jako baza pod makijaż - ma lekką konsystencję i szybko wchłania się w twarz nie pozostawiając po sobie efektu tłustej tafli. Nawilża twarz i ją regeneruje. Ma piękny zapach. Polecam :)