Tą odżywkę kupiłam dość dawno i użyłam kilka razy, ale długo się zbierałam do napisania tej recenzji, bo mam mieszane uczucia co do niej, ale wreszcie się zdecydowałam ją napisać.
Kiedy kupiłam tą odżywkę, moje włosy były jeszcze naturalnego koloru czyli ciemnego blondu i były to typowe falowane średniopory. Teraz są one po kilku koloryzacjach, ale pielęgnacją są obniżone do porowatości średniej -, które dość łatwo obciążyć.
Ta odżywka jest zapakowana w butelkę, która niestety u mnie stanowiła problem, bo trudno wydobyć z niej produkt i trzeba się trochę namęczyć. Jej pojemność to standardowe 200 ml, design opakowania nie jest jakiś specjalny wg mnie, zapach jest typowo kosmetyczny, który w ogóle mi się nie podoba, a konsystencja dość lekka. Jeśli chodzi o jej typ to jest to odżywka PEH, czyli zawierająca proteiny, emolienty i humektanty – wszystkie składniki równowagi PEH. Jest dość tania.
Jeśli chodzi o skład, to nie widzę nic specjalnego. Po bazie widzą tam jedyny olej, czyli migdałowy (emolient), białko jajka (proteiny), biotyna, co jest dość ciekawe, bo nie widziałam jej w innych odżywkach, dwa humektanty czyli, gliceryna i pantenol, kwas linolowy, witaminę E, a nawet A.
Przy nakładaniu tej odżywki nie ma problemu, bo nie spływa z włosów. Nie zauważyłam też obciążenia czy tłustych strączków. Wydajność niestety jest dość słaba i nie starcza na długo.
Jeśli chodzi o efekty, to włosy są błyszczące, ale nie jest to jakiś duży blask, nie są dobrze wygładzone i widać lekkie fale, nie widze ułatwionego rozczesywania, włosy mają dalej kołtuny, miękkość jest średnia, bo dalej czuję szorstkie włosy, a nawet sztywne, więc jest za słaba, może dlatego, że moje włosy wymagają czegoś więcej. Napewno nie nada się do farbowanych zwłaszcza wysokoporów czy średnioporów +, ale na moich średnioporach - się też nie sprawdziła zbyt dobrze, a szkoda, bo jest to pierwsza odżwka, która mi się nie sprawdziła tak dobrze jak inne niestety, a miałam duże oczekiwania, a mam dalej mieszane uczucia co do niej.
Podsumowując tą bardzo długą recenzję (pewnie jedną z najdłuższych jaką napisałam), bo była dość trudna do napisania, uważam, że odżywka jest bardzo średnia i nie sprawdzi się na niektórych porowatościach, zwłaszcza tych najwyższych. Skład nie jest dość bogaty i nic specjalnego tam nie ma. Niestety nie zrobiła mi good hair day jako jedyna z tych, co do tej pory testowałam, więc zużyje ją do golenia czy czegokolwiek innego lub oddam komuś komu się sprawdzi. Napewno nie kupię ponownie i mam mieszane uczucia, co do niej, więc nie jestem pewna komu ją polecić.
Zalety:
- lekka konsystencja
- nabłyszcza
- cena
- nie spływa z włosów
- nie obciąża
Wady:
- zapach
- beznadziejne opakowanie, z którego trudno wydobyć produkt
- nieciekawy skład
- słabe wygładzanie
- nie ułatwia rozczesywania
- włosy są delikatnie szorstkie
- włosy są sztywne
- wydajność
- jest za słaba i napewno nie sprawdzi się na farbowanych
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie