Kobo Professional Morning Star, Eyeshadow Set Paleta cieni do powiek

Jedn z Moich ulubionych paletek. Ta posiada 5 cieni, którymi możemy skomponować naprawdę fenomenalny makijaż. Od dzienniaczka po ekstra wieczorowy. Uwielbiam kolor brzoskwiniowy. Pieknie rozjaśnia oko. Cienie są satynowe. Świetnie się blendują. Nie zrobimy sobie krzywdy. Nie trzeba się martwić o dziury, nawet jeżeli nie jesteśmy doświadczeni. Brązy sztos. Nie są rude czy mocno ciepłe. Piękne kolory pasujące do każdej urody. Błyskami zdecydowanie ocieplimy makijaż. mała paletka, która daje naprawde dużo możliwości makijażowych. Opakowanie konkretne. Nic się z nim nie dzieję mimo dlugiego czasu uzytkowania. Cienie się nie osypują. Mozemy palete zakupić w fajnej cenie na promocji. Jakościowo wymiata i kolorystycznie. Polecam :)

Paletą jest bardzo dobrze skomponowana kolorystycznie. Można nią wykonać zarówno lekki dzienny makijaż jak i mocny wieczorowy jest bardzo uniwersalna. Kolory nie obsypują się, długo się utrzymują na powiece i cudownie blenduja ze sobą wzajemnie nie tworząc jednej wielkiej plamy na oku. Ogólnie jestem z niej bardzo zadowolona nie jest to kolejna paleta z wielu. Polecam zakup

Usłyszałam o tej palecie przypadkiem. Ponoć miała ładnie podbijać kolor niebieskiej tęczówki. Oprócz tego miała być trwała, uniwersalna i łatwa w pracy. I tak zaczęłam szukać. Nie wiem czy wpadłam w jakaś czarną dziurę dostaw ale dosłownie nigdzie jej nie było. Nawet drogeria Natura anulowała zamówienie. I nagle jest! Byłam tak nakręcona i musiałam ją mieć. Trochę się bałam że się zawiodę. Ale nie miało to miejsca. Od pierwszego nałożenia byłam zakochana. Idealnie podbiła kolor oczu. Przy intensywnym blendowaniu delikatnie z brązu przebijają tony wrzosowe. A rozcierają się bardzo dobrze. Kilka ruchów pędzla i już gotowe delikatne przejścia. Z nabieraniem cienia jednak trzeba uważać, są dobrze na pigmentowane i jeśli zależy nam na delikatnym efekcie lepiej nabrać mniej. Wtedy aplikacja jest szybka i bezbolesna. Paletka składa się z pięciu cieni w tym cztery są matowe. Nie są to jednak takie suche maty, nie podkreślają każdego załamania czy nierówności na oku. W dodatku ładnie się że sobą łącza. Odróznia się mocno opalizujący na złoto różowy cień z drobinkami. Nalożony palcem lub na mokro ładnie błyszczy. Natomiast najjaśniejszy beżowy to aktualnie mój ulubiony wsród swojej kategorii. Nawet w dotyku jest przyjemnie kremowy. W kąciku oka działa cuda, odświeża i rozjaśnia spojrzenie, a nie ma w sobie żadnej drobiny. Nawet pokusiłam się by użyć go na całą ruchomą powiekę i naprawdę polecam. Paletka w dodatku ma lusterko. Jest wąskie przez co nie najlepiej nadaje się do dopracowania gotowego już makijażu oka czy też do wytuszowania rzęs. Ale i tak jest bardzo przydatne. Z aplikatora nie korzystałam, ale w prseciwienstwie do większości tego typu dodatków to oprócz pacynki posiada również mały pędzelek. Na zakończenie dodam, że cienie są bardzo trwałe, nie zbierają się i nie rolują. W przypadku użycia odpowiedniej bazy są przez cały dzień nie do zdarcia.

Opakowanie jest plastikowe. W czarno matowym kolorze. Na przodzie mamy przeźroczystą szybkę przez którą widzimy jakie cienie znajdują się w palecie. W środku 5 cieni, lusterko i aplikator. W sumie 9 g produktu za około 37 zł. Mamy tu 5 cieni z czego 4 są matowe i jeden błyszczący. Pigmentacja jest bardzo dobra. Produkt nie posiada zapachu. Cienie świetnie rozprowadzają się na powiece. Dobrze łączą się ze sobą. Nie ma problemu z blendowaniem. Poza tym cienie się nie rozmazują i zostają na powiece w stanie nienaruszonym prawie cały dzień. Dodatkowo można budować ich intensywność i dobrze współpracują z innymi cieniami. Trochę trzeba uważać, gdyż nałożone w wielkiej ilości lubią się osypywać. Kolorystyka jest dzienna więc sprawdzi się wielu osobom. Śmiało idzie stworzyć makijaż dzienny jak i wieczorowy. Podoba mi się, że mamy tu matowy beż i kilka odcieni brązu przez co możemy bez problemu wykonturować oko. Błysk również jest przez co paleta jest samowystarczalna. Nie potrzebujemy innych palet, aby stworzyć cały makijaż oka. Poza tym poręczne opakowanie świetnie się sprawdzi w podróży. Należy też wspomnieć, że cienie w palecie się pylą i to dosyć sporo. Dla niektórych może być to minus chociaż mi osobiście nie przeszkadza. Moim zdaniem paleta jest genialna. Użytkowa dla każdego kto ją zakupi. Ponieważ cienie są mocno napigmentowane, ale idzie ich używać tak, by mieć delikatny efekt.

Kupiłam tę paletkę cieni ponad pół roku temu przed wyjazdem na wakacje. Zależało mi na czymś małym, co będzie zawierało wszystkie kolory, których najczęściej używam. Ta paleta przerosła moje oczekiwania i naprawdę jest nadal moim faworytem, chociaż mam kilka paletek dużo droższych od tej. Opakowanie jest dobrze wykonane, chociaż na pierwszy rzut oka na to nie wygląda. Kilka razy podróżowałam z nią i zupełnie nic się nie stało. Otwiera i zamyka się łatwo. Wyposażona jest w lustro, z którego czasem korzystam. W opakowaniu znajduje się pędzelek i gąbeczka. Gąbeczki nawet nie wypróbowałam, ponieważ nigdy ich nie używam, za to pędzelek jest naprawdę dobrej jakości. Zwykle wyrzucam pędzelki załączone do opakowań, ponieważ nijak się nie mają do tych, które kupiłam oddzielnie, ale ten pędzelek świetnie się sprawdza do robienia kreski przy linii rzęs. Jakość cieni samych w sobie jest naprawdę świetna. Cienie są mocno napigmentowane, co dla mnie akurat jest plusem, ale może być wyzwaniem dla mniej wprawionych. Co więcej, cienie są bardzo wytrzymałe, nie zmywają się w ciągu dnia i co najważniejsze, nie osypują się i nie rozmazują. Sprawdziły się nawet w nieznośnym upale i wilgoci, więc naprawdę polecam je w czasie lata. Kolory są dla mnie osobiście idealne, ponieważ dla mojej karnacji nie są ani za ciepłe, ani za zimne. Kiedy wyjeżdżam zabieram tylko tę jedną paletkę, ponieważ zawiera mój ulubiony odcień różu i delikatnego brązu na co dzień, a jednocześnie wieczorem mogę przekształcić makijaż w smokey eye. Nie miałam problemu ze zmywaniem ich, ani z podrażnieniem oka.

Szukałam pakiety, w której róż będzie połączony z brązami, tak właśnie trafiłam na tą paletkę. Opakowanie matowe, ładne, widać kolory cieni poprzez plastikową wstawkę, w środku znajduje się malutkie lusterko, jednak bardzo wąskie i raczej nie da się przy nim pomalować. W drogerii kolory wydawały mi się idealne, niestety nie było testera, żebym mogła zobaczyć je na skórze, ale w świetle jarzeniówek przekonały mnie. W świetle dziennym było już mniej fajnie bo w brązach zaczęła przebijać różowa/bordowa baza. I niestety przy makijażu okazało się, że brązy to tak naprawdę nie są brązy tylko brudne róże i bordo. Zawiodłam się strasznie, gdyż takie kolory zupełnie mi nie pasują. Pomijając sprawę kolorów, to cienie trzymają się na oku cały dzień, pięknie się blendują, są dobrze napigmentowane, ale nie tak by zrobić sobie nimi krzywdę. Przy nakładaniu ciemne kolory mocno się osypują, dla mnie to nie jest aż tak duży problem, bo najpierw maluje oczy a później nakładam podkład. Ogólnie jakość palety jest bardzo dobra, gdyby nie te kolory to byłaby pewnie jedną z moich ulubionych. Polecam dla tych które lubią kolory na bazie różowego i bordowego.

Paletki używam już od kilku miesięcy. Kupiłam ją na promocji -40% w drogerii Natura - kosztowała przysłowiowe grosze, a jakość tych cieni w stosunku do ceny jest fantastyczna. Opakowanie proste, niewielkich rozmiarów, w środku malutkie lusterko - szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie robić przy nim makijażu, jest zbyt wąskie. Dołączono również aplikator, który od biedy można wykorzystać. Cieni jest pięć; cztery matowe i jeden błyszczący. Kolorystyka bardzo ciekawa i dosyć unikalna. Wszystkie odcienie mają w sobie domieszkę brudnego różu. Na powiece wygląda to bardzo ciekawie. Tonacja jest neutralna. Błyszczący cień rosegold jest fenomenalny. Mieni się na kilka nieoczywistych odcieni. Na powiece wygląda pięknie, jak coś drogiego. Kapitalnie podbija kolor mojej zielonej tęczówki. Przyznam że jest to jeden z moich ulubionych cieni w całej kolekcji, a mam kilkadziesiąt palet i blisko setkę pojedynczych cieni. Matowe cienie są dobrze napigmentowane, świetnie się rozcierają, ładnie łączą ze sobą - łatwo i szybko można zrobić na powiece schludne ombre. W opakowaniu lubią się pylić, szczególnie gdy używam pędzli z naturalnego włosia, ale pod okiem nie robią osypu - jedynie najciemniejszy cień może zrobić taką "niespodziankę" więc najlepiej dobrze wypracować go w pędzelek, albo strzepnąć nadmiar przed aplikacją. Z cieniami pracuje się szybko, łatwo i przyjemnie. Są świetną opcją do dziennego makijażu, takiego do pracy - zarówno ze względu na kolorystykę jak i łatwość pracy. Paletka jest dla mnie kompletna. Ma jasny beżowy odcień, idealny cień do załamania, trochę ciemniejszy do pogłębienia koloru (albo roztarcia najciemniejszego) oraz dość ciemny odcień idealny do kącika. Do tych czterech matowych dochodzi fantastyczny błyszczący cień, który ożywi każdy makijaż. Trwałość cieni jest solidna - od rana do nocy nic się z makijażem nie dzieje, nawet na wieczór po wielu godzinach, cienie nadal wyglądają bez zarzutu. Jako bazy używam jedynie odrobinki korektora. Serdecznie polecam. To bardzo dobre jakościowo cienie w przystępnej cenie.

Paleta od razu mi wpadła w oczy podczas zakupów w drogerii Natura. Bez zawachania kupiłam ją na promocji. Zawiera 5 matowych cieni do oczu. Idealna do makijażu dziennego i wieczorowego. Paletkę bardzo i z pewnością wyprubuje inną wersję kolorystyczna.

Kolory piękne i bardzo twarzowe :) Świetne do codziennego makijażu, ładnie podkreślają tęczówkę. Jednak w moim przypadku trwałość jest mocno średnia i za to obniżam ocenę. Po kilku godzinach prawie nie widać jaki był makijaż na oczach, no chyba, że na mokro dodam ten odcień rose gold, który wygląda cudnie! :)

Paleta z tej serii składa się z kompaktowego opakowania z lusterkiem, w którym znajdziemy 5 cieni. Pierwszy beż - moim zdaniem jest zbyt ciemny i dla mnie nie nadaje się pod łuk brwiowy; ma beżowo-różowe podtony i nie wygląda zbyt korzystnie, jednak może sprawdzić się dla osób z ciemniejszą karnacją; nie jest natomiast zły, gdy nałożymy go na całą powiekę by ją rozjaśnić, a w kącik dodać coś ciemniejszego. Drugi z kolei cień to różowy metalik, który opalizuje na brzoskwiniowo -złoty kolor. Uważam, że jest to bardzo ciekawy i efektowny. Kolejne cienie to brązy o raczej ciepłej tonacji na różowej bazie. Cienie bardzo łatwo się nakładają i blendują. Nie miałam problemu z plamami, osypywaniem, czy trwałością. Myślę, że spokojnie można tej paletki używać do makijaży dziennych, ale również i wieczorowych. Pigmentacja również jest przyzwoita. Ja polecam.

Paletka zamknięta jest w bardzo ładnym, matowym, czarnym opakowaniu z małym lusterkiem. Wszystkie cienie są okrągłe, cztery z nich mają wykończenie matowe (beże i brązy), a różowy - jedyny bardziej "szalony" kolorem zawiera lekkie drobinki złota, które pięknie się mienią, odbijają światło i sprawiają, że ten różowy kolor pięknie stapia się z innymi kolorami. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, co sprawia, że ich aplikacja jest łatwa i szybka.  Pięknie się ze sobą łączą i blendują, a praca z nimi to czysta przyjemność. NIe osypują się bardzo mocno podczas aplikacji. Nie jestem mistrzem makijaży oka, ale lubię gdy dzieje się coś na powiece, z pomocą tej paletki tak właśnie jest. Mogę wykonać nią zwykły dzienny makijaż w beżu i brązie, wybrać cieplejsze odcienie, by nadać mu jesiennego charakteru, lub dodać róż, aby ożywić całość i postawić akcent na oko.  Po nałożeniu z bazą lub bez utrzymują się na moje powiece przez cały dzień. Sprawdzałam je kilkukrotnie i po około 10 godzinach nic się nie zrolowało w załamaniach ani nie zniknęło z powieki.

Bardzo fajna paletka jak za taka cenę! Cienie są fajnie napigmenotwane i dość trwałe. Paletkę na pewno zużyje do końca i kupię ponownie, można nią wykonać fajne dzienne lekkie makijaże

Paletkę zakupiłam w Naturze za ok. 27 zł ( cena w promocji). Sięgam po nią kiedy nie mam dużo czasu i potrzebuję wykonać szybki makijaż. Opakowanie jest z plastiku, napisy już zaczynają się ścierać. W środku jest małe lusterko i jak dla mnie bezużyteczny pędzelek. Jednak jestem w stanie to zaakceptować, gdyż pędzli mam pod dostakiem ;) Mamy 4 cienie matowe i jeden satynowy, który jest nie do końca oczywisty, taki brzoskwiniowo różwy, może nawet trochę opalizujący? Jednak ma słaby pigment, zalecam nakładanie palcem a najlepiej na jakąś bazę lub klej z Nyxa. Matowe cienie mają piękne kolory. Ogromny plus za najjaśniejszy waniliowy cień. Paleta jest bardzo funkcyjna, ponieważ ostatni najciemniejszy cień używam również czasami do brwi. Jednak to trzeci cień skradł moje serce - uwielbiam go! Mimio, że paletka ma tylko 5 cieni możemy tworzyć różne looki, dzienne jak i nieco mocniejsze. Jest naprawdę uniwersalna. Trwałość cieni to jak dla mnie totalne zaskoczenie. Trzymają się u mnie cały dzień bez zarzutu, nawet kiedy zapomnę nałożyć baze i nakładam je tylko na przypudrowany korektor. Rozcieranie, blendowanie tych cieni jest bardzo przyjemne i dość szybkie, więc dzienny makijaż tą paletą trwa niewiele. Gwiazdkę odejmuję za dość mocne pylenie się cieni i niewielki, ale jednak widoczny osyp najciemniejszego brązu. Jak za taką cenę paletka naprawde świetnie się sprawdza. Myślę, że będzie idealnym wyborem dla osób początkujących, gdyż cienie nie są aż tak mocno napigmentowane, więc mamy gwarancję, że nie porobimy sobie plam.