Kolejny produkt Avonu, który otrzymałam w prezencie. Nie ukrywam, że po przygodach z tatuażem do ust tej samej marki miałam lekkie obawy co do tego pisaka, ale na szczęście nie okazał się być taki zły, jak go recenzje malują ;).
Mam odcień Deep Brown - chyba najciemniejszy z całej palety - piękny, ciemny, chłodny brąz, bez grama rudości czy czerwieni. Kolor ma tu największe znaczenie, wierzcie mi - sporo dziewczyn narzekało na ten czerwony podton, ale akurat w Deep Brown tego nie ma, jest czysty, śliczny brązik :). Bardzo podoba mi się również opakowanie i aplikator w formie mini grzebyka (jeśli można ten wichajster tak nazwać ;)) - minimalistyczna, miła dla oka szata graficzna i wygodna aplikacja w jednym.
Używam go na różne sposoby i nie ukrywam, że ten fikuśny aplikator daje spore pole do popisu. Nie jest to może proste jak bułka z masłem, bo trzeba nauczyć się nim manewrować, tak, aby uzyskać naturalny, ale dość wyrazisty efekt - szybkie ruchy dają nam cienkie kreski, a jeden solidny pozwala zaakcentować dolną linię brwi - ja dodatkowo rozcieram kreskę delikatnie szczoteczką, tak, aby makijaż nie wyglądał groteskowo ;).
Kolor jest idealnie dopasowany do moich ciemnych brwi i pięknie maskuje ubytki. Brwi są zaakcentowane i pięknie podkreślone, a całość nie jest przerysowana. Pisak dość szybko wysycha i co ważne, nie ściera się przez cały dzień! Jestem w szoku, tym bardziej, że i w tej materii recenzje wizażanek nie pozostawiały na tym pisaku suchej nitki - ale ja narzekać nie mogę, a wiedzieć musicie, że narzekać lubię ;). Tu nie mam się do czego doczepić - makijaż trzyma się cały dzień, jedynie leciutko blednąc po upływie kilku godzin - być może ma na to wpływ mój typ cery (bardzo sucha)? Ale czy można mówić o tym w kontekście brwi? ;) Trudno mi to jednoznacznie określić - grunt, że trwałość jest w moim przypadku bardzo dobra.
Demakijaż jest łatwy, wystarcza micel, aby całkowicie usunąć produkt z brwi - a tak właśnie być powinno ;).
Jedyne minusy, jakie dostrzegam, to na pewno wydajność - mi pisak skończył się po niecałych 2 miesiącach (a nie używałam go codziennie!), a nie ukrywam, że cena regularna jest ciut wysoka, jak na tego typu kosmetyk. Gdyby był tańszy, to mogłabym wprowadzić go na stałe do mojego makijażu, a tak, kupię go ponownie tylko wtedy, gdy będzie w atrakcyjnej cenie na promce ;).
Ogólnie rzecz biorąc - mogę go polecić, ale tylko w odcieniu Deep Brown, który jest pięknym, nasyconym brązem i pozwala pięknie i precyzyjnie podkreślić brwi. Nie jest ideałem, ale w mojej opinii jest całkiem fajny i przy okazji promocji zapewne kupię go ponownie.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie