Jeunesse Global Luminesce, Ultimate Lifting Masque Maseczka liftingująca

Używałam bardzo dużej ilości przeróżnych maseczek liftingująco - ujędrniających - z bardzo różnymi efektami. Czasami było fajnie, czasami żadnego efektu. Muszę też przyznać, że cena nie miała większego znaczenia - zdarzało się, że bardzo ciekawy produkt był z tej niższej półki cenowej a produkt mierny był dość drogi. Jeżeli mowa o maseczce Luminesce to oczywiście na przód wysuwa się cena - kosmiczna. To prawda. Maseczkę można dostać ze zniżką po rejestracji jako klient albo można kupić w normalnej cenie od konsultanta - warto też poszukać gdzieś na internecie - można znaleźć trochę taniej. Ja używałam tej maseczki już dość dawno temu - jakieś dwa lata. Muszę przyznać, że jest to produkt, który działania fantastycznie :) Tubka zawiera 118 ml maseczki - opakowanie ładne i dobrej jakości. Sam produkt ma nieładny, chemiczny zapach - mi akurat nie przypadł do gustu. Preferuję pachnące kosmetyki a ten zapach jest na dodatek dość mocny. Maseczka ma konsystencję żelową i używamy ją jako produkt peel - off. Nakładamy cienką warstwę na buzie i czekamy około 20 minut. W czasie noszenia czułam bardzo lekkie napięcie, ale nie czułam żadnego mrowienia. A efekt po zdjęciu maseczki? Super! Buzia napięta, jędrna, elastyczna a zmarszczki spłycone (tymczasowo - miałam w tym czasie tylko parę bardzo płytkich zmarszczek jednak dobrze wiedziałam, że są i byłam zachwycona efektem spłycenia). Buzia jest także gładka i promienna. Żadnych podrażnień czy zaczerwienień. Mega efekt - szczególnie przydatne przed wielkim wyjściem :) Maseczka jest dość wydajna - producent zaleca używanie co najmniej raz w tygodniu. Mi wystarczyła na kilka miesięcy przy takim używaniu. Moim zdaniem jest to fantastyczny produkt wart spróbowania - mam nadzieję, że kiedyś znowu jej użyję :)