Mgiełka utrwalająca od marki Max Factor bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli, jest prawdziwym przyjacielem dla codziennego makijażu. Przedłuża jego trwałość i nadaje mu elegancki, spójny efekt.
Marka Max Factor i jej klasyczne produkty kiedyś były mi znane o wiele bliżej, jeszcze z domu rodzinnego, kiedy to były stosowane przez moją mamę. Sama w swoim codziennym makijażu nieczęsto decyduję się na kosmetyki tej marki, jednak raz na jakiś czas, korzystając z atrakcyjnych promocji, wybieram coś dla siebie. Jak na producenta kosmetyków drogeryjnych, propozycje od marki Max Factor do najtańszych nie należą, dlatego też najczęściej rzucają mi się w oczy właśnie przy okazji jakiś większych akcji promocyjnych. Tym razem zdecydowałam się na mgiełkę utrwalającą makijaż. Tego typu kosmetyki są przeze mnie stosowane naprawdę regularnie, podczas każdego makijażu i bardzo lubię się z efektem, jaki potrafią dać mojej skórze, jak ładnie mogą zniwelować nadmierną pudrowość czy nienaturalny efekt.
Recenzowany kosmetyk został zamknięty w opakowaniu, które posiada pojemność 100 ml. Jego cena regularna wynosi naprawdę w bardzo różnie, z tego co widzę na stronach drogerii internetowych może się wahać między trzydziestoma a nawet sześćdziesięcioma złoty, a pamiętajmy, że cały czas mówimy o cenie regularnej. W kwestii zakupu tej mgiełki jak najbardziej należy zrobić porządny research, bo łatwo można srogo przepłacić. Butelka tego kosmetyku wykonana została z twardego plastiku o białej barwie. W jej centralnej części znajdziemy etykietkę w kolorach czerni oraz złota. Umieszczono na niej wszelkie najważniejsze informacje o mgiełce, takie jak nazwa serii, z której pochodzi, bardziej szczegółowy opis, zalecany sposób użytku czy skład. W rolę aplikatora wciela się tutaj charakterystyczny dla mgiełek psikacz.
Produkt ma wodnistą konsystencję i jak dla mnie to już od początku użytkowania nie posiada żadnego zapachu. Według opisu producenta ma on posiada działanie pielęgnacyjne, a dokładnie takie wygładzające zmarszczki. Ja tam bym w cuda nie liczyła, zwłaszcza w przypadku kosmetyku, który jest nakładany na całą warstwę makijażu. Mimo to fajnie, że produkt ten to nie tylko typowo sztuczny skład, jak w przypadku większości propozycji z kolorówki, np. umieszczono w nim witaminę C.
Mgiełkę stosowałam zarówno jako ostatni punkt całego makijażu, tak aby go ostatecznie scalić i utrwalić, ale także przed przypudrowaniem podkładu oraz mokrego różu, żeby zapewnić dodatkową trwałość tym elementom. Po zaaplikowaniu produktu nasza skóra nie zaczyna piec, swędzieć ani robić się czerwona, także nie występuje tutaj żadna reakcja alergiczna. Kosmetyk faktycznie jest bardzo udaną propozycją pod względem utrwalania całego makijażu. Przedłuża nie tylko jego trwałość, ale i wykończenie, np. sprawia, że puder dłużej utrzymuje się w swojej matowej formie. Produkt zbiera z twarzy nadmierną pudrowość i sztuczność, jednocześnie scalając cały make up i sprawiając, że prezentuje się on spójnie i nieco bardziej naturalnie. Kosmetyk zaskakuje także wydajnością, gdyż mimo standardowej pojemności opakowania, jest już ze mną prawie trzy miesiące.
Moim zdaniem mgiełka utrwalająca od marki Max Factor bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli, jest prawdziwym przyjacielem dla codziennego makijażu. Przedłuża jego trwałość i nadaje mu elegancki, spójny efekt. Zdecydowanie polecam, bardzo fajny kosmetyk.
Zalety:
- Opakowanie
- Wydajność
- Przedłuża trwałość makijażu
- Scala
- Zabiera efekt sztucznej pudrowości
- Cena
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie