Love Beauty and Planet Murumuru Butter &Rose Pampering Soin Deodorant 24h Dezodorant w kulce `Masło murumuru i róża`

Love Beauty and Planet Pampering Dezodorant w kulce z masłem muru muru i olejkiem różanym - bez soli, aluminium i alkoholu kupiłam za cenę ok 7zł . Jest w plastikowym opakowaniu, które pochodzi z materiałów, pozyskanych w 100% z recyclingu. Ładna różana szata graficzna wygląda kobieco i zwróciła moja uwagę stojąc na półce. Muszę przyznać, że nie lubię różanych zapachów ale ten jest subtelny i delikatny. Podoba mi się. Ma fajną mleczną konsystencję, którą łatwo się rozprowadza na skórze, a zapach jest wyczuwalny przez wiele godzin. Daje mi to poczucie komfortu i wiem, że ładnie pachne. Produkt jest wegański.

Na antyperspirant zdecydowałam się, ponieważ był w bardzo przystępnej cenie i dodatkowo o przyjemnym słodkim zapachu kokosa. A ponieważ rzadko widuje takie połączenia, jeśli chodzi o antyperspiranty, to chciałam wypróbować. Samo opakowanie już wyróżnia się z tłumu. Jest małe i poręczne. Połączenie różu i szarości z bielą przykuło moje oko. Wiedziałam, że będzie to coś słodkiego, a ja lubię tego typu produkty, Konsystencja jest gęsta i kremowa. Dobrze się rozprowadza, a preparat szybko się wchłania pozostawiając przyjemny zapach. I całe szczęście, ale po długim dniu nadal czuć jakby słodycz spod pachy. :D Trochę gorzej w lato w baardzo intensywny dzień. Nie to, że antyperspirant sobie nie radził, bo nie o to chodzi. Radził sobie dobrze z potem, ale sam zapach kokosa był nieco inny, bardziej wyczuwały, co mnie trochę czasami drażniło. Dlatego też w bardziej ekstremalnych warunkach, wolałam użyć czegoś sprawdzonego wcześniej. Ogólnie z czasem, sam zapach wydawał mi się, lekko kwaskowaty? Może to też kwestia składu i czasu od otwarcia. Skład jest bardziej naturalny, przez co produkt mógł szybciej stracić swoje właściwości i się po prostu przeterminować. Możliwe też, że to kwestia przyzwyczajenia do zapachu. Nie jestem pewna. Mimo wszystko produkt oceniam dobrze. Dodatkowym plusem jest fakt, że nie brudzi ubrań.

Jak w tytule -zdaję sobie sprawę, że mam do czynienia z dezodorantem, nie antyperspirantem, natomiast wierząc w obietnice producenta można by zakładać, że kosmetyk choć minimalnie odświeży i/lub zabezpieczy skórę. Widząc mój żal od pierwszego zdania w recenzji -łatwo się domyślić, że produkt zawiódł niemal na całej linii. Ale od początku… Dezodorant Love Beauty And Planet zamknięty jest w plastikowym opakowaniu z kulką, wygodnym, smukłym, typowym dla tej gamy produktów, nadającym się w 100% do recyklingu. Buteleczka lekko transparentna, oklejona etykietą sugerującą doznania zapachowe, to jest przystrojoną zewsząd płatkami róż/różami. Z etykiety uzyskujemy informację, że produkt poza różą zawiera w sobie także masło murumuru, natomiast nie zawiera alkoholu, a ponadto jest wegański. Na drugim miejscu w składzie pojawia się niacynamid. Producent deklaruje, że roll-on ma zapewniać świeżość przez 24h. Przejdźmy więc do omówienia faktycznego stanu rzeczy. Zapach po nałożeniu na skórę jest obłędny. Różany, ale nie typowo, przełamany czymś kremowym (prawdopodobnie masłem murumuru), z baardzo subtelną kwaskowatą nutą. Sama konsystencja jest przyjemna dla wrażliwej skóry pach, produkt nie podrażnia, nie wysusza, nie powoduje swędzenia czy dyskomfortu z noszenia go przez cały dzień. Niestety, co mi z noszenia go, jeśli nie zapewnia mi żadnej świeżości, a byle pot (który jest rzeczą nieuniknioną bez względu na warunki atmosferyczne) przebija się przez niego dosłownie od razu. Nakładając kosmetyk po kąpieli mogę być wręcz pewna, że prędzej czy później w trakcie dnia poczuję się niekomfortowo. Choć cieszy fakt, że produkt nie ma negatywnego wpływu na stan skóry pod pachami, ma fajny skład, uroczy zapach i wygodne opakowanie -nie spełnia żadnej z podstawowych ról -nie odświeża, nie podtrzymuje świeżości, nie chroni choćby minimalnie, a to próbuje wmówić nam producent. Nie ma opcji, by kosmetyk ponownie zagościł na mojej półce.

Skusiłam się na ten antyperspirant bo był na promocji aż za 1 złoty i cieszę się bardzo że więcej za niego nie zapłaciłam. Skład mniej chemiczny więc kusi ale niestety nie spełnił swoich funkcji. Po pierwsze mam wrażenie, że po użyciu go mam jakby klejące pachy? Nie stosuje na pewno za dużo produktu i tylko z tym dezodorantem miałam taki problem i niestety ale po 2/3 godzinach pot zaczyna być wyczuwalny. Bardzo kiepski niestety choć zapach ma obłędnie piękny. Niestety idzie do kosza.

Kupiony na promocji w Rossmanie za całą złotówkę. Sprawiedliwa cena ;) po pierwszym użyciu od razu się zakochałam. Piękny zapach, komfort pozostaje na cały dzień. Nie minimalizuje potu jedynie ładnie pachnie przez cały dzień. Nie czuję z tego względu żadnych ujemnych wrażeń. Dla mnie hit. Polecam zważywszy,że produkt nie jest testowany na zwierzętach a to dla mnie duuuuzy plus.

Murumuru Butter &Rose Pampering Soin Deodorant 24h dostajemy w typowym kształcie jak większość dezodorantów w kulce, lecz w szacie graficznej króluje róż, który jest motywem przewodnim. Co jest bardzo ważne, opakowanie zostało stworzone z materiałów pochodzących z recyklingu! Wiec ważne jest to byśmy też je poddali recyklingowi. Producent piszę że kolekcja Murumuru Butter &Rose powstała z receptury pochodzącej z Amazonii masłem muru muru znanym z właściwości odżywczych i nawilżających pomagają odżywić suchą skórę. Dezodoranty w kulce trzymał zazwyczaj w torebce, bo są poręczne i sprawdzają sie w biegu czy nie w swojej toalecie gdy mam potrzebę odświeżenia się. Dezodorant w kulce `Masło murumuru i róża to dezodorant, który jest bardzo delikatny dla skóry. Producent piszę o 24h ochronie, lecz produkt jest delikatny w swoim działaniu, przy intensywnym trybie życia bedzie nie wystarczają. Konsystencja jest mleczna, przyjemnie się ją rozprowadza, w miarę szybko wysycha, produkt nie zawiera alkoholu, wiec sprawdza się idealnie po depilacji. Zapach z początku pachnie dość intensywnie, lecz po czasie zapach opada i staje się delikatny. Produkt jest ciekawy lecz delikatny w swoim działaniu, a cena nie zachęcająca.

Szukałam antyperspirantu o mniej chemicznym składzie, więc gdy zobaczyłam, że Love Beauty and Planet ma w swojej ofercie taki o zapachu róży (uwielbiam ten zapach w kosmetykach), zdecydowałam się na zakup. Niestety żałuję. Cena nie była niska, gdyż wydałam około 20 zł, a ten antyperspirant po prostu nie spełnia swojej funkcji. Nie hamuje pocenia, ani nie neutralizuje zapachu potu. Po 3 godzinach bluzka jest już przepocona :( Nie sądzę, żebym zdecydowała się zużyć go do końca (mimo, że nie lubię wyrzucać niezużytych kosmetyków), ale w tym wypadku powiedzmy sobie szczerze, że chyba będzie to konieczne. Podsumowując: pieniądze wyrzucone w błoto.

Po przetestowaniu wszystkich kosmetyków z serii Love Beauty and Planet z linii Muru Muru Butter & Rose (z efektem, który zdecydowanie przerósł moje oczekiwania) przyszedł czas na ostatni kosmetyk - dezodorant w kulce. Zapach cudny, taki jak pozostałych produktów Love Beauty and Planet i..... na tym kończą się zalety :(. Niestety najsłabszy produkt z serii - krótkotrwały efekt i zdecydowanie nie dla mnie. Fakt, nie podrażnił skóry, nawet po goleniu, ale niestety po około 2h zapach potu zaczął być wyczuwalny. Dawno nie zdarzyło mi się to aby przy testowanych przeze mnie dezodorantach tak szybko przestawały działać. No niestety, u mnie się nie sprawdził.