Lirene Dermoprogram Aloesowy tonik w mgiełce z kwasem hialuronowym 

Pierwsze na co zwróciłam uwagę to mocny zapach. W większości kosmetyków mi nie przeszkadza i raczej nie zwracam na niego uwagi a tu mam wrażenie, że się wybija na pierwszy plan. Zapach, kwestia gustu. Bardzo fajnie nawilża cerę, mocno wydajny, skóra po użyciu jest miękka. Niestety mocno mnie uczulił, a zrobiłam trochę do niego podejść. Zamiast złagodzić podrażnienia to właśnie je wywołał.

Chciałam kupić coś na szybko, żeby poczuć "nawilżenie" po umyciu twarzy (taki chyba nawyk). Nie jest to nic spektakularnego, nie kupię ponownie. Tonik nie wniósł wiele do mojej pielęgnacji. Ładnie pachanie, spray robi przyjemną mgiełkę, nie klei się. Na mojej twarzy długo schnie, nie wiem czemu, tylko z tym produktem mam taki "problem". Nie klei się, nawilżenie jest tyle co twarz jest mokra od produktu. Przetestowałam, nie zdecyduję się na ponowny zakup. Produkt fajny, uniwersalny, cudów nie zrobi ale też nie zaszkodzi, chyba że ktoś ma problemy z aloesem!

Tonik kupiłam w promocji. Sprawdza się przy codziennej pielęgnacji. Zamknięty jest w plastikową butelkę, z aplikatorem w formie sprayu, o pojemności 200ml. Taka butelka spokojnie wystarcza na kilka miesięcy. Tonik spryskuje na wacik, a następnie przecieram nim twarz. Lubię też zaaplikować sobie tonik wprost na twarz, dlatego taka forma podania jak spray sprawdziłaby się doskonale, jednak akurat ten aplikuje zbyt duże krople. Sam tonik ma piękny zapach aloesu, jednak utrzymuje się tylko na pare minut, później nie jest już wyczuwalny. Tonik działa prawidłowo, czyli wyrównuje pH skóry, nawilża i przygotowuje cerę do kolejnych etapów pielęgnacji. Nie wysusza, nie powoduje żadnych podrażnień.

Nie jestem wymagająca jeśli chodzi o toniki do twarzy. Używam ich do przemywania twarzy rano, po przebudzeniu, a następnie przecieram wacikiem żeby zebrać jakieś drobiny i paproszki z pościeli, które przykleiły się przez noc. Normalnie robiłabym to wodą, ale tonik jest dla mnie wersją przyjemniejszą. Stąd moje kryterium, aby tonik miał atomizer. Bardzo lubię powiew mgiełki na twarzy. W recenzowanym toniku wszystko działało bez zarzutu. Buteleczka ma dość krzykliwą grafikę, ale wiadomo o co chodzi, jest na niej tytułowy aloes. Widać stopień zużycia płynu, bo jest przejrzysta. Druga sprawa to rozsądna cena, nie lubię wydawać na nie więcej niż 15-20zł. Tutaj również kryterium spełnione. Zapach ma być przyjemny i nie przytłaczający. W tym toniku aloes jest bardzo świeży, lekko kosmetyczny. Myślę, że większości osób podpasuje. Jest uniwersalny. Szybko się ulatnia. Na pewno nie podrażnił mojej wrażliwej na kompozycje zapachowe skóry. Może dlatego też, że od razu go zmywam wacikiem. Skład nie jest wzorowy, jest tu PEG. Niby już został obalony mit, że jest to składnik szkodliwy i nie ma w sobie tyle dioksanu, żeby to było szkodliwe, ale wolałbym go mimo wszystko uniknąć. W tym przedziale cenowym nie znalazłam toniku takiego, który by miał lepszy skald. Fajnie, że jest kwas hialuronowy oraz prawdziwy sok aloesowy. Podsumowując jest w porządku z małym minusikiem za skład i niezbyt ciekawą szatę graficzną.

Przy wyborze toniku zwracam szczególną uwagę na to, by nie zawierał alkoholu i perfum. Mimo, że nie mam cery szczególnie wrażliwej ani reaktywnej, w przypadku toników zdarzały mi się podrażnienia. Niestety są perfumy czyli potencjalna bomba dla nadwrażliwców i alergików. Ci drudzy muszą też uważać, bo są tu inne składniki, które często uczulają - Hexyl Cinnamal i Citronellol. Poza tym PEG 40 hydrogenated castor oil w kosmetyku dla skóry wrażliwej i to w mgiełce, która łatwo może dostać się do oczu?... Atomizer nie rozpyla kosmetyku jako mgiełki. Raczej jest to "plujący" zraszacz. ZAPACH jest przyjemny, delikatny, ledwo wyczuwalny. DZIAŁANIE (cera mieszana) Używałam tego toniku wyłącznie jako mgiełki odświeżającej w trakcie upałów. W tej funkcji sprawdził się naprawdę dobrze. Daje przyjemne uczucie ochłodzenia, nawilżenia i odświeżenia. Przez jakiś czas chroni przed poceniem się twarzy. Po spryskaniu na dłonie okazuje się, że jest tłusty.. O dziwo na twarzy tego nie czuć. Mimo takiego sobie składu, u mnie nie wywołał podrażnienia, ani alergii.

Zakupiony w drogerii Natura za około 15 zł. Szukałam wtedy jakiegoś toniku na szybko, oczekiwałam jedynie tonizacji i przygotowania do następnych etapów pielęgnacji, sięgnęłam więc po Lirene. Opakowanie: buteleczka o pojemności 100ml z wygodnym atomizerem. Nie przecieka, co uznaje za plus, szata graficzna przedstawia kawałki aloesu ( na początku myślałam że to ogórki... ) Zapach: coś na pograniczu aloesu i ogórka przynajmniej ja odczuwam takie nuty zapachowe. Nie jest on drażniący ale nie uznaje go za jakoś mega przyjemny zapach. Używałam tego produktu od razu po umyciu twarzy rano i wieczorem jako przygotowanie na dalsze etapy pielęgnacji. Starczył mi na dwa miesiące z kawałkiem, więc jak dla mnie to ten tonik jest wydajny. Z działania jakie obiecuje producent to mało co zauważyłam - moja skóra nie była jakoś specjalnie nawilżona, jedyne co poczułam to uczucie ściągnięcia.

Tonik używam juz od dwóch uwielbiam go w letnie dni fajnie chłodzi cere, nawilża łagodzi podrażnienia nie uczula ma super delikatny zapach. Działa super. Cena tez jest ok. Opakowanie super wygodne

Bardzo dobry tonik w niskiej cenie. Szczerze nie spodziewałam się, że będzie taki świetny. Dobrze nawilża, zmiękcza cerę, która dzięki temu jest przygotowana na dalsze etapy pielęgnacji. Opakowanie z atomizerem działa doskonale, dozuje odpowiednią ilość produktu. Tonik ma lekki ,miły zapach, nie podrażnia skóry.

Tonik w mgiełce z kwasem hialuronowym z linii Lirene Dermoprogram nie spełnił moich oczekiwań. Przez pewien czas korzystałam z tego produktu, licząc na dodatkowe nawilżenie i odżywienie mojej skóry, ale niestety nie zauważyłam żadnych znaczących efektów. Formuła toniku jest lekka i łatwa do aplikacji, jednak po zastosowaniu nie odczuwałam żadnego wzmocnienia nawilżenia. Moja skóra nadal była niezadowalająco nawilżona. Kwas hialuronowy, który powinien działać intensywnie nawilżająco, nie wydawał się dawać oczekiwanych rezultatów. Produkt nie spowodował żadnych negatywnych reakcji na mojej skórze, ale równocześnie nie przyniósł również żadnych korzyści. Nie zauważyłam poprawy kondycji skóry, a moje oczekiwania co do nawilżenia nie zostały spełnione. Opierając się na moim doświadczeniu, nie mogę polecić toniku w mgiełce z kwasem hialuronowym z linii Lirene Dermoprogram. :(

Na ten tonik trafiłam przypadkowo na promocji w Rossmanie. Okazał się strzałem w 10! Bardzo fajnie tonizuje i nawilża skórę . Ma miły, delikatny zapach. Mam skórę normalną z małą tendencją do wyświęcania w strefie T. Tonik zawiera 100 procentowy naturalny ekstrakt z aloesu. Odczuwalnie nawilża, łagodzi skórę. Rewelacyjne rozwiązanie czyli atomizer i możliwość rozpylania produktu na twarzy bez potrzeby tarcia wacikiem. Jestem na TAK!

Jak dla mnie to jest jeden z lepszych mgiełkę lub jak kto woli toników w sprayu. Duże opakowanie 200 ml na promocji za dyszle kupiłam. Bardzo ładnie się prezentuje i atomizer działa bez zarzutów. Bardzo dobrze rozpyla się na skórze twarzy. Super pachnie i bardzo dobrze nawilża skórę. Przez długi czas czuję ten super zapach aloesu a dzięki kwasu hialuronowego skóra długo jest gładka. Używam pod makijaż i pod krem na noc. Dla mnie super produkt.

Tonik kupiłam z polecenia użytkowniczki, którą obserwuję na Instagramie. Nie żałuję. Dla mnie ten kosmetyk nie ma wad. Rewelacyjny atomizer rozpyla idealną mgiełkę. Zapach, dla mnie, bardzo przyjemny, dość mocny - ale nie każdy nos będzie zachwycony intensywnością. Stosuję go w pielęgnacji porannej i wieczornej. Zauważalnie nawilża, w żaden sposób nie podrażnia. Sprawdza się też bardzo dobrze do spryskiwania glinkowych maseczek. Jestem pewna, że doskonale sprawdzi się też w sezonie letnim, podczas wysokich temperatur - da skórze przyjemne schłodzenie. Cena bardzo dobra, dostępność również. Z pewnością ponowię zakup. Kusi mnie też druga wersja tego toniku, w butelce z niebieskim motywem. Wydajność oceniam na plus. Ponad trzy tygodnie używania i mniej niż połowa butelki zużyta. Bardzo mocno polecam.

Szczerze to spośród wielu, wielu toników jakich używałam, wielu nazw nie pamiętam i rzadko do nich wracam, a tutaj myślę, że kupię ponownie na promocji minimum dwa opakowania. Produkt ma "psikacz" - więc w mojej opinii już zdecydowanie na plus, jest to dla mnie o wiele wydajniejsza forma użycia i zużycia, niż nakładanie palcami albo na wacik. Kwas hialuronowy powoduje, że widzę, że buzia jest o wiele bardziej nawilżona i taka dociążona. Nie powoduje uczuleń na mojej wrażliwej buzi. Super współgra w olejowaniu włosów. Same plusy.

Mam cerę dojrzała, przesuszona na policzkach, skłonność do wyprysków dość wrażliwą. Tonik stosuje po wieczornym dwuetapowym oczyszczaniu i rano dla odświeżenia cery. Tonik od Lirene jest wydajny, wystarczy jedno rozpylenie, atomizer działa bez zarzutu, zapach lekko aloesowy, niedrażniący. Cena bardzo przystępna. Stosuje go wieczorem, po czym na wilgotną jeszcze twarz nakładam serum aktywne. Tonik nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Dzięki zawartości 100 % aloesu koi, regeneruje, nawilża, przywraca naturalne pH skóry. Wypryski są mniej czerwone, szybciej się goją. Dzięki kwasowi hialuronowym lekko nawilża i niweluje uczucie ściągnięcia. Opakowanie nadaje się do recyklingu, polska marka, wydajność i niska cena. Używam go zamiennie z tonikiem z Wit C lub kwasem glikolowym. W mojej opinii sprawdzi się przy każdej cerze, dojrzałej, przesuszonej nadraktywnej, atopowej, wrażliwej. Szczerze Wam polecam, to moje kolejne opakowanie.

Tonik stosowałam rano i wieczorem i bardzo odpowiada mi taka forma w mgiełce Atomizer rozpyla naprawdę konkretną ilość toniku ,wystarczy raz psiknąć na całą twarz. Ja używałam jeszcze na szyję i dekolt to było przyjemne ukojenie skóry. Moja skóra była odświeżona i przygotowana dla dalszej pielęgnacji. Nie było uczucia ściągnięcia wiec oceniam go pozytywnie. Nawilża i koi skórę ale ja używam też zamiennie innych toników bardziej bogatych więc ten tonik miło odświeża cerę i taki dobry codzienny tonik .Lubię go ,zużyłam go już parę opakowań jak dla mnie czwórka z dużym plusem.

Tonik w mgiełce jest mega codziennie stosuje po umyciu i na noc. Cera jest odświeżona i nawilżona. Zapach piękny delikatny. Opakowanie jest duże super. Cena też może być ok.

Tonik zawiera aż 98% składników , a w środku znajdziemy : kwas hialuronowy - zapewnia odpowiedni poziom nawodnienia i wygładzenia Ekstrakt z aloesu - nawilża i łagodzi podrażnienia skóry . Tonik jest odpowiedni dla cery suchej i wrażliwej . A jak się sprawdził ? Stosowałam go rano i wieczorem i bardzo lubię taką formę w mgiełce . Chodź tu atomizer rozpyla naprawdę konkretną ilość toniku . Wystarczy raz psiknąć na całą twarz . Spełnił swoje zadanie moja skóra była odświeżona i przygotowana dla dalszej pielęgnacji Nie było uczucia ściągnięcia skóry więc na plus Chociaż nie zauważyłam po nim jakiegoś mega nawilżenia, myślę że dobrze się sprawdził i jeszcze do niego wrócę

Aloesowy tonik w mgiełce z kwasem hialuronowym marki Lirene Dermoprogram jest moim zdaniem wielozadaniowym kosmetykiem. Świetnie sprawdził mi się w pielęgnacji twarzy, ciała, a także włosów. Do twarzy i ciała używałam go jako odświeżający tonik, który miał za zadanie przywrócić naturalne pH oraz przynieść uczucie ukojenia i nawilżenia mojej suchej skórze. Przy okazji nie zapominałam nigdy o szyi i dekolcie. Wszystkie swoje zadania spełnił. Jednak po dłuższym regularnym stosowaniu musiałam dać mu przerwę, ponieważ zaczął przynosić zupełnie inny skutek. Zaczął mi ją przesuszać i ściągać. Pomimo to warto po niego sięgnąć. Myślę, że trzeba po prostu nauczyć się słuchać potrzeb swojej skóry. Ja wróciłam do niego po pewnym czasie i uzyskałam pozytywny efekt taki jak na początku. ;-) Podczas jego stosowania skóra nie była podrażniona, ani mnie nie piekła. Nie lepił się on i nie uczulił mnie. Jeśli chodzi o pielęgnację włosów to stosowałam go, gdy moje włosy były przesuszone latem i potrzebowałam nawilżenia i odświeżenia. Super sprawdza się przed olejowaniem włosów. Stosowałam go jako podkład pod olej arganowy i olej z otrąb ryżowych. Doceniam to, że tonik w 98% jest z składników pochodzenia naturalnego. Kupiłam go na promocji w sieci sklepów Hebe. Za 15-20 złotych otrzymuje się dużą pojemność 200 ml. Te 200 ml jest naprawdę wydajne i wystarcza naprawdę na bardzo długo. Tonik zamknięty jest w przezroczystej butelce z atomizerem, gdzie widać ilość jaka jeszcze została. Uważam, że atomizer mógłby być bardziej precyzyjny, ponieważ nie robi delikatnej mgiełki, a daje uczucie większych i mniejszych kropelek na skórze. Zapach przypomina mi świeży ogórek. Niestety nie czułam zapachu aloesu. Tonik w mgiełce jest wielozadaniowy i jest naprawdę wart przetestowania na własnej skórze oraz włosach. ;-)