Otrzymałam tę paletkę w prezencie i bardzo się ucieszyłam, bo kolorówka z Avonu już nie raz mile mnie zaskoczyła. Paletek do twarzy podobnie jak do makijażu oka nigdy dość, więc gdy ją otrzymałam niemal od razu poszła w ruch.
Paletka przede wszystkim wizualnie prezentuje się naprawdę ładnie, jest to zamykana na klik kwadratowa plastikowa kasetka ze sporym lusterkiem, z którym spokojnie w warunkach turystyczno-wakacyjnych mogłabym zrobić makijaż. Paletka do konturowania zawiera 1 kremowy bronzer, 1 kremowy rozświetlacz, choć dla mnie wygląda jak korektor, 1 pudrowy rozświetlacz i 1 matowy pudrowy bronzer. Niemal wszystko co do konturowania niezbędne i choć ja generalnie na co dzień nie konturuje twarzy na mokro, kremowymi bronzerami to muszę przyznać, że wraz z tą paletką przekonałam się do tego i z efektu jestem zadowolona.
Jak sprawdziła się paletka?
Paletka mi przypasowała głównie dlatego, że były to odcienie dobre dla mojej karnacji, pod tym względem wprost idealne. Najbardziej przypadły mi do gustu:
- matowy pudrowy bronzer, którego używałam chyba największa ilość razy korzystając z paletki. Ten pudrowy bronzer to ładny, chłodny odcień kawy z mlekiem, którym w żadnym wypadku nie da się zrobić krzywdy. Ładnie współpracuje z podkładami, nie plami ani nie zbiera się w jednym miejscu. Problemem dla osób o nieco ciemniejszej niż moja karnacji (dodam, że jestem bardzo blada i mi akurat tak bardzo to nie przeszkadzało) może być poziom pigmentacji. Choć bez problemu można efekt konturowania budować to trzeba będzie się namahać, ponieważ nawet u mnie po 1 warstwie efekt jest dość transparentny i zazwyczaj dokładam go jeszcze. Nie mniej jednak ten bronzer to dobry element tej palety, jest fajny dobrze się nosi i potrafi ładnie optycznie wysmuklić buzię. Trwałość tego bronzera oceniam jako średnią, po kilku godzinach znikał z twarzy, ścierał się.
- kremowy rozświetlacz/korektor, choć jak wspomniałam rzadko robie konturowanie na mokro, to ten rozświetlacz tak sugeruje producent choć dla mnie on przypomina bardzej korektor sprawdził się u mnie naprawdę okej. Tutaj na uwagę zasługuje fakt, że jest on naprawdę zaskakująco dobrze kamuflujący. Choć na początku nieco z nim przedobrzyłam bo powchodził mi brzydko w załamania, to teraz zmniejszając dozę świetnie radzi sobie z moimi podkówkami pod okiem i stosuje go jako bazę do powiek. Przypudrowany wygląda spoko i korzystam z niego naprawdę często. Warto dodać, że ten kremowy korektor nie ma w sobie żadnych drobinek więc efekt jest naturalny. Formuła tego korektora choć kremowa to jednocześnie jest lekka, ale jak wspomniałam nie można przesadzić z jego ilością i mi lepiej ten kremowy korektor wklepywało się opuszkiem palca niż pędzlem.
- kremowy bronzer, kolejny przykład tego, że wraz z nim przekonałam się do mokrego konturowania. Odcień bronzera jest może troche za ciepły, wolałabym coś chłodniejszego, nie mniej jego pigmentacja, poziom kamuflażu podobnie jak kremowego korektora jest również bardzo dobry. Nie robił plam, choć podobnie jak w przypadku korektora nie ma co z nim przesadzać za 1 razem, lepiej dołożyć warstwę. Bronzer dobrze się rozblendowywał pod kościami policzkowymi zarówno blenderem jak i rozcierany pędzlem do podkładu.
To do czego niestety mam uwagi to pudrowy rozświetlacz. Po pierwsze jeśli ktoś lubi widoczne glow, to tutaj też trzeba będzie się nieco namahać pędzlem. Generalnie szkoda, bo odcień tego rozświetlacza jest piękny taki szampańsko-waniliowy i takiego rozświetlacza w mojej kolekcji brakuje więc przy lepszej pigmentacji byłby bez wątpienia prawdziwym sztosiakiem. W rozświetlaczu brak tafli, to trzeba przyznać, rozświetlają głównie większe drobinki a sam rozświetlacz jest dla mnie zbyt mączysty, suchy i kredowy.
Ogólnie bardzo polubiłam tę paletkę i choć rozświetlacz mógłby być dużo lepszy to będę go używała, bo nie lubię marnować kosmetyków. Paletka ma u mnie sporego plusa za te kremowe kamuflaże, mogę z pewnością stwierdzić, że choć wcześniej unikałam tego typu konturowania tak z tą paletką to czysta przyjemność.
Zalety:
- kremowe kamuflaże bardzo na plus, świetne krycie i pigmentacja
- pudrowy bronzer ma bardzo ładny chłodny odcień kawy z mlekiem
- ładnie i estetycznie wykonana kasetka
- spore lusterko
- poręczna idealna do kosmetyczki
Wady:
- efekt rozświetlacza jest dla mnie niestety klapą tej paletki, od formuły po nasycenie i efekt. Żałuję bo sam kolor rozświetlacza jest ładny i naprawdę nie spotkałam dotąd takiego
- bronzer pudrowy mógłby być trwalszy