The Body Shop Seaweed, Pore-Cleansing Facial Exfoliator Peeling do mycia twarzy algowy do cery zanieczyszczonej

Delikatne, aczkolwiek wyczuwalne drobinki bardzo dobrze peelingują skórę, jednocześnie nie podrażniając twarzy. Przyjemny i bardzo wydajny. Po skończonym peelingu skóra jest gładka w dotyku, delikatna oraz miła. Widać, że pory są oczyszczone i wyraźnie mniejsze. Przyjemnie pachnie i jest bardzo wydajny - niewielka kropla wystarcza na oczyszczenie całej buzi bez dokładania produktu.

Mam skórę mieszaną z tendecją do szybkiego rogowacenia na czole i płatkach nosa, żeby utrzymać efekt w miarę czystej skóry musiałabym używać tego produktu codziennie...zupełnie nie nadaje się do cery mieszanej... Plusy -niedrażniący zapach - przyjemna konsystencja Minusy - nie złuszcza - nie ściera - zostawia pełno skórek - przesusza i tak suchą skórę - mega wygórowana cena Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pół

Jak dotąd mój najlepszy peeleng do twarzy. Mam mieszaną cerę, z tendencjami do zaskórników. W jego składzie są wyczuwalne granulki, które bardziej preferuję od tych mało wyczuwalnych, przez co mam pewność że moja cera zostanie skutecznie złuszczona. Cera po nim jest delikatna, oczyszczona. Jest bardzo wydajny. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dałam 5 gwiazdek chociaż nie jest jakiś cudotwórca to jest to jednak bardzo porządny produkt. Myślę, że jeden z lepszych w całej ofercie TBS. Plusy: + peeling zawiera idealnej wielkości drobinki ani za małe ani za duże - takie w sam raz + usuwa obumarły naskórek + wygładza, od razu po zmyciu go buzia jest przyjemnie gładka w dotyku + nie podrażnia skóry, moja skóra przyjęła go bardzo dobrze aczkolwiek nie mam skóry wrażliwej + fajna konsystencja - produkt ani się nie leje ani nie jest "tępy" w użyciu +rozjaśnia i rozświetla skórę + cena 39 zł jest do przełknięcia +złuszcza +wydajny - to oczywiście zależy od częstotliwości stosowania; ponieważ ja mam cerę problemową i co raz mam tzw. "aktywne wypryski" to stosuję go raz lub dwa razy w tygodniu w zależności od tego jaki mam stan cery. Ale żeby nie było tak różowo to produkt ma jeden minus- już pierwszego dnia zepsuło mi się opakowanie i musiałam bardzo uważać przy podróżowaniu żeby coś się nie wylało. Jeżeli ktoś szuka dobrego peelingu to jak najbardziej polecam ten z TBS. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno nie całe

Bardzo przyjemny w użyciu peeling, który ani nie jest za ostry, ani też zbyt delikatny. Nie miałam po nim żadnych podrażnień, co często mi się zdarza przy innych kosmetykach. Nie wysuszał skóry ani jej zbytnio nie ściągał. Bardzo podobał mi się zapach - kojarzył mi się z gorzkimi migdałami trochę. Ale czy był tak bardzo oczyszczający? Sama nie wiem. Fajnie mi się go używało, ale po skończeniu tubki bez żalu przerzuciłam się na testowanie innego produktu. Dobrze jednak jest wiedzieć, że jest na rynku produkt, który nie podrażnia mojej skóry. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: zużyłam jedno

jak dla mnie super, poleciła mi go Pani w Body Shopie, bardzo dobrze oczyszcza skórę, skóra jest po nim bardzo fajna, trochę może i rozświetlona, zaczerwienienia się zmniejszają, zaskórniki są mniej widoczne generalnie na pewno kupię znowu i polecam Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo wydajny, mam go od 7 miesięcy. Używam go w połączeniu z kremem na dzien z tej samej serii z algami. Plusy: na moją mieszaną/wrażliwą cerę używam go 1-2 razy w tygodniu i sprawdza się bardzo dobrze. przyjemny, świeży zapach cera po użyciu jest oczyszczona, wygładzona nie podrażnia wygładza delikatnie i skutecznie minusów nie znalazłam.

Całkiem nieźle oczyszczał, ale nie mogę powiedzieć, żeby w jakiś sposób ograniczył powstawanie niespodzianek na twarzy. Miał fajną konsystencję przejrzystego żelu z dużą ilością średniej wielkości drobinek ścierających. Nie podrażniał ani nie zapychał. Niestety niezbyt przyjemnie pachniał, a zapach też jest dla mnie ważny. Miał wygodne opakowanie i był wydajny, już niewielka ilość wystarcza na całą twarz. Daję 3,5 gwiazdki, bo równie dobry (a 3 razy tańszy) jest peeling morelowy St. Ives ;)

Peeling okazal się za ostry do mojej cery, mialam też mleczko do demakijazu z tej serii. Nie mogę polecić. Obok alg to nawet nigdy nie stalo, nie ma z nimi nic wspólnego. Peeling bardzo podrażnial, zamiast koić cerę, podkreślal zaczerwienienia, podczas użycia bardzo szczypal i ten zapach... Nie wiem, może to tylko moje wrażenie, ale śmierdzial mi ewidentnie benzyną. Mleczko mialo identyczne wlaściwości i pieielnie szczypalo w oczy. Ogólnie seria wysuszyla mi cerę, z oczyszczaniem tez nie bylo rewelacji, skóra byla widocznie niedoczyszczona, zwykly peeling za 10 zl zawsze radzi sobie z moimi wągrami, zanieczyszczonymi porami, a ten nie dawal rady. Ogólnie nie jestem zaskoczona, bo to nie pierwszy bubel od TBS, jaki zdażylo mi się kupić i przetestować. 90% produktów, które wypróbowalam nie jest warta nawet zlotówki, a co dopiero sum, które narzuca producent. Zdecydowanie za wysoko się ceni i oszukuje, bo nie jest prawdą, że dba o środowisko i nie eksperymentuje na zwierzętach, niestety powiela sklady produktów, które w przeszlości przechodzily takie testy. TBS należy do koncernu LOreal, a wiec wspiera markę, która na produktach nie ma przekreślonego króliczka ani oznaczenia, że opakoqwanie jest do wtornego przetworzenia. Jak dla mnie cala ta otoczka to jawna kpina, chociaż nie jestem jakaś wielka obrończynią. Nie warto. Zapach i ladne opakowanie to nie wszystko. Odradzam. Używam tego produktu od: przez 4 miesiace Ilość zużytych opakowań: 1