Esfolio Fresh Pink Peach Hand Cream Krem do rąk odżywczy z ekstraktem z brzoskwini

Będąc na zakupach w Lidlu, mój wzrok zatrzymał się na stoisku z azjatycką pielęgnacji, gdzie porozrzucane były koreańskie i japońskie maski do twarzy i różnej maści kremy. Zdecydowałam się na m.in. "Fresh pink peach". Estetyczny solidny kartonik z wizerunkiem kawaii brzoskwinki, w którym została ukryta tubka z kremem z tym samym 'emoji'. Wszystko zachowane w brzoskwiniowo-różowo-koralowej tonacji z białymi elementami – pomyślałam, że warto spróbować, mimo że mam całkiem pokaźną kolekcję kremów do rąk... na szczęście faktycznie je zużywam. Smaruję dłonie po każdym umyciu rąk, ponieważ drażni mnie uczucie ściągnięcia i wysuszenia, które towarzyszy mi po kontakcie mieszanki wody z mydłem. Zakup mi się udał. Jest to jeden z najlepszych kremów do rąk, jakich kiedykolwiek używałam. Nie dość, że prezentuje się przeuroczo, to jeszcze wykazuje zbawienne działanie nawilżające. Tubka jest zakręcana, wylot został zabezpieczony sreberkiem ochronnym tak, jak w pastach do zębów. Wykonana z tekturowatego miękkiego plastiku. Wylot to mała dziurka wydrążona na szczycie wypukłego gwintu, która dozuje równiutki cienki paseczek - taka ilość jest idealna do tego, by optymalnie nawilżyć dłonie, pozbyć się tego okropnego ściągnięcia, wysuszenia. Kremik wchłania się błyskawicznie, a rozprowadza się po dłoniach jak bajka! (⁠ ⁠◜⁠‿⁠◝⁠ ⁠)⁠♡ Pachnie cudnie, brzoskwiniowo, choć trzeba podkreślić, że jest to aromat syntetyczny, troszkę cukierkowy, a nie świeży, owocowy. Po aplikacji tego cudotworu jest miękka jak jedwab, atłasowa, doskonale odżywiona i długotrwale nawilżona. To jest dokładnie to, czego potrzebowałam od kremu do rąk. Polecam serdecznie i biję brawo marce Esfolio, która jest odpowiedzialna za wypuszczenie takiego hitu. (⁠ʃ⁠ƪ⁠＾⁠3⁠＾⁠）

Wspanialy krem! Bardzo gesta, tresciwa formula ale blyskawicznie sie wchlania. Dlonie sa nawilzone I odzywione ale nie kleja sie. Piekny zapach brzoskwin, naturalny. Pojemnosc i wydajnosc na plus. Cena zreszta tez atrakcyjna

Miło pachnący krem do rąk który otrzymałam od koleżanki. Mam ręce średnio przesuszone I wypowiem się w kontekście swoich dłoni. Tak więc na moje dłonie sprawdził się świetnie. Delikatnie, ładnie pachnie, jest wydajny. Rozprowadza się dobrze, bardzo szynko się wchłania. Działa nawilżająco I regenerujaco. Nie zostawia tłustego filmu. Nie budzi Skóra po nałożeniu jest miekka, gladka i mila w dottku. Wyraznie nawilozna i widocznie poprawia kolory skóry. Radzi sobie również zimowa pora z popekanymi dłońmi.

Opakowanie bardzo przyciąga wzrok, że nie sposób przejść obojętnie i to mnie właśnie skusiło. Krem zamknięty jest w słodkiej różowej tubie o pojemności 100ml. Pachnie przyjemnie, ale jak dla mnie zbyt chemicznie, na szczęście zapach się szybko ulatnia więc się nie czepiam. Produkt jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina, żeby posmarować dłonie, bo rozprowadza się naprawdę dobrze. Szybko się wchłania co mi się podoba, bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę i to uczucie utrzymuje się długo, nawet po umyciu rąk czuć, że są nawilżone. Dłonie są aksamitne i gładkie. Dobrze zabezpiecza przed zimnem i muszę przyznać, że odkąd go mam ,nie mam już problemu z przesuszoną i popękaną skórą dłoni. Nie mogę się doczekać innych wersji z tej serii, a ten szczerze polecam. Zapłaciłam 12 zł w TKMaxx to naprawdę nie wiele za bardzo dobry produkt

Krem zaciekawił mnie na półce przez swoje urocze opakowanie, bardzo cieszę się, że tak się stało, ponieważ to jeden z najlepszych kremów do rąk z jakimi miałam do czynienia. Pachnie przepięknie brzoskwiniami, aż chciałoby się go zjeść. Szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiego filtra, co dla mnie jest dużą zaletą. Pozostawia moje ręce nawilżone na długo. Wart każdych pieniędzy :)

Krem dorwałam zupełnie przypadkowo robiąc zakupy w rossmanie, przyciągnął mnie na półkę swoim przesłodkim wyglądem oraz promocją, a także tym, iż jest to produkt koreański. Zakup okazał się prawdziwym strzałem w 10! Uwielbiam w nim wszystko, od dużego pojemnego, ślicznego opakowania, przez zapach i gęsta, jednak nie tłusta konsystencje aż po działanie, które jest faktycznie cudowne- krem się błyskawicznie wchłania i faktycznie wyrównuje koloryt skory oraz zapewnia długotrwałe nawilżenie. Będę do niego wracać, bo oprócz świetnego działania, jego świeży zapach brzoskwini tylko umila używanie, a sama tubka wyglada po prostu rewelacyjnie

Zacznę może od tego, że moja skóra dłoni jest bardzo wymagająca, jest skłonna do podrażnień i niestety borykam się z problemem alergii. Jak więc można się domyślić znalezienie kremu, który w 100% spełni moje oczekiwania graniczy z cudem, jednak krem marki Esfolio okazał się być strzałem w 10! Oczywiście najważniejsze jest aby krem nie uczulał i ten tego nie robi, ważne jest również to, że nie podrażnia i w przypadku występujących podrażnień nie piecze a wręcz łagodzi. Zapach to kolejna wielka zaleta kremu, jest wyczuwalny ale bardzo delikatny dzięki czemu nawet osoby wrażliwe na zapachy będą zadowolone z tego produktu. Kolejnym ważnym aspektem jest nawilżenie i tu miłe zaskoczenie, krem ma bardzo lekką formułę więc nie spodziewałam się cudów, a jednak. Nawilża bardzo dobrze, przy regularnym stosowaniu skóra dłoni jest miękka i świetnie nawilżona. Konsystencja tak jak wspomniałam, jest bardzo lekka co jest niewątpliwym plusem kremu, ponieważ nie pozostawia on tłustego filmu na dłoniach, można więc spokojnie używać go podczas pracy czy kiedy potrzebujemy szybkiego nawilżenia bez konieczności czekania na wchłonięcie się (krem wchłania się błyskawicznie, jednak pozostawia komfortowe uczucie na skórze). Co do ceny, ja dorwałam go na promocji za 14zł, więc uważam, że krem jest warty każdej wydanej złotówki.

Krem posiada bardzo lekką konsystencję, jednak pomimo tego cudownie nawilża wysuszoną skórę dłoni. Ma bardzo ładny, dobrze odwzorowany zapach brzoskwini.