Revolution Skincare Revolution Skincare x Jake Jamie, Feed Your Face, Mint Choc Chip Face Mask (Nawilżająca maska do twarzy) 

Maska zakupiłam dzięki dobrej promocji, przeczytałam o niej sporo pozytywnych opinii, a w szczególności dotyczących zapachu i działania, i postanowiłam ją przetestować. Muszę stwierdzić że zapach faktycznie jest świetny, konsystencja trochę dziwna a działanie całkiem dobre. Maseczka została zamknięta w szklanym słoiczku z widoczną wewnątrz zawartością, iposiadającym dużą zakrętkę, dzięki czemu nie ma żadnych problemów wydobyciem produktu. Na słoiku mamy nadruk z logo producenta i znikomym opisem produktu, szczegółowy jego opis znajduje się na zewnętrznym kartonie ochronnym. Pojemność maski 50 ml. Konsystencja jest kremowa o pistacjowym zabarwieniu z zawartością różnej wielkości czarnych drobinek. Zapach jest świetny jest to połączenie mięty z czekoladą, bardzo apetyczny, naturalny i intensywny. To zapach z kategorii tych które sprawiają naprawdę dużą frajdę podczas stosowania kosmetyku. Skład nie jest długi i nie jest idealny wysoko na liście mamy fenoksyetanol a potem pod jej koniec edtę. Prócz tego skład zawiera glicerynę, masło kakaowe, wazelinę, puder z zmielonych nasion kawy robusty, ekstrakt z mięty pieprzowej, substancje zapachowe i barwniki. Maskę należy nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy i zmyć po 10-15 minutach. To zmycie jest koniecznie ponieważ zawarte w masce drobinki nie rozpuszczają się i pozostają na twarzy. I tak w zasadzie to nie wiem czemu one mają służyć, ponieważ jest to maska a nie peeling, drobinki są różnej wielkości i w zasadzie przy masażu dają jakiś tam efekt działania peelingującego, natomiast chyba to jest bardziej gadżet bo całość ładnie się prezentuje w słoiczku. Działanie maseczki bardzo mi się podoba , skóra jest delikatniej natłuszczona, ale też jest dobrze odżywiona i nawilżona. Cara nabiera delikatnego blasku jest dobrze wygładzona. Skora jest odświeżona i wygląda na wypoczęta. Efekt działania nie dość że jest przyjemny to i utrzymuje się dłuższy czas. Kosmetyk nie wywołuje żadnych podrażnień, stosowany nawet w okolicach oczu. Wydajność jest duża, a cena regularna w granicach 40 zł jest akceptowalna. Nie ma też żadnych problemów z namierzeniem promocji. Podsumowując dla mnie największym atutem maski jest piękny miętowo - czekoladowy zapach. Konsystencja jest ciekawa, aplikacja przyjemna i działanie niczego sobie. Myślę że spotkamy się ponownie.