Nivelazione Microbiom Sensitive, Bio-zgodny ultra odżywczy balsam do ciała 

Balsam otrzymałam w prezencie gwiazdkowym. Opakowanie jest wysoką tubą z pompką. Szata graficzna ładna i estetyczna, nie przeładowana. Atomizer z pompką jest sprawny, nie zapycha się, łatwo odmierza kolejne dawki kosmetyku, pompka sprawnie chodzi i nie wymaga użycia dużej ilości siły. Tuba jest wykonana z twardego plastiku więc jest trwała i nie odkształca się. Zapach neutralny. Konsystencja bardzo dobra, nie jest rzadka więc nie przecieka przez palce, bardzo łatwo się rozprowadza po skórze i dobrze wchłania nie pozostawiając uczucia lepkości. Balsam bardzo dobrze nawilża skórę, także dojrzałą (mam 40+). Skóra po jego użyciu jest miękka i przyjemna w dotyku. Balsam nie podrażnia. Moim zdaniem to bardzo dobry i wydajny balsam, więc chętnie po niego wrócę.

Miłe zaskoczenie, bo to jest krem który się jakby nie zmywa, choć w ogóle nie jest tłusty, a często myje ręce z racji charakteru pracy. Moja i bez tego sucha skóra poprawiła się widocznie.

Mikrobiom to żywa warstwa ochronna naszej skóry. Ostatnio jest o niej wszędzie głośno, więc nie dziwi mnie fakt, że na rynku kosmetycznym pojawiły się produkty dedykowane właśnie mikrobiomowi i chroniące go. Podczas zakupów rzucił mi się w oczy ten balsam i postanowiłam spróbować. Kosmetyk ma bardzo dobre działanie nawilżające i wygładzające, które utrzymuje się przez dłuższa cześć dnia. Jest treściwy, bogaty, jednak przyjemny w codziennym stosowaniu. OPAKOWANIE Opakowanie ma charaterystyczną szatę graficzną. Dominuje kolor fioletowy z domieszką różu i srebra. Opakowanie to smukła i wysoka butelka wykonana z plastiku. Nie widzimy na bieżąco zużycia, jednak pod światło możemy co nieco podejrzeć. Została wyposażona w pompkę, dzięki czemu dozowanie jest szybkie i komfortowe. Grafika ogranicza się jedynie do napisów na wyrazistym nieco ognistym tle, które określają główne funkcje, składniki aktywne i stanowi ciekawe połączenie. Z tyłu znajduje się dokładny opis produktu. BALSAM Jak już wspomniałam to balsam o aksamitnej, treściwej konsystencji. Nie jest tłusty i szybko się wchłania, co czyni go przyjemnym w stosowaniu. Posiada białą barwę i przyjemny, słodki zapach jakby z domieszką orzechów w tle , który utrzymuje się dłuższa chwilę po nałożeniu. Mnie bardzo się spodobał i z chęcią sięgam po ten produkt każdego ranka oraz wieczorem. Stosuję go właśnie w ten sposób. Po delikatnym wsmarowaniu w skórę pozostawia on na niej wyczuwalną warstewkę ochronną. Balsam bardzo dobrze nawilża skórę, niweluje uczucie ściągnięcia i przesuszenia, Efekt te jest długotrwały i utrzymuje się praktycznie przez cały dzień. Skóra po jego zastosowaniu miękka, gładka i przyjemna w dotyku, co bardzo lubię. Czy naprawdę chroni mikrobiom – to najtrudniej jest ocenić, jednak jako kosmetyk pielęgnacyjny sprawdza się bardzo dobrze. Plusem jest spora pojemność, niska cena, bo ok. 15 zł za 400 ml balsamu. Wydajność jest  w normie - stosowany 2 razy dziennie wystarczył mi na o. 3 tygodnie. PLUSY przyjemny zapach przyjemna, lekka konsystencja szybko się wchłania świetnie nawilża, odżywia, wygładza ma dobry skład wydajny tani polska marka dobra dostępność