Producent rekomenduje krem dla Pań po 60. roku życia, więc "trochę" mi jeszcze brakuje, i próbki w takim układzie przetestowałam nielegalnie, ale ponieważ – w ogóle miałam te próbki – a uznałam, że produkt Vichy krzywdy mi nie uczyni – wypróbowałam krem na sobie.
Normalnie dermokosmetyk oferuje się w sprzedaży w eleganckim, szklanym słoiczku, a zatem utrzymując estetykę, z której Marka słynie.
W trakcie testów okazał się być bardzo wydajny, ponieważ choć ma konsystencję gładkiego, dość gęstego, różowego masełka, aplikuje się na skórze lekko i delikatnie, natychmiast wchłaniając, czemu towarzyszy dość intensywny, perfumeryjny, różany aromat. Nie przepadam co prawda za różanymi perfumami, ale ten zapach jest faktycznie elegancki, nie bije syntetyczną, tanią namiastką woni li tylko zbliżonej do naturalnej, a poza tym – dość szybko przestaje być wyczuwalny (co ponoć ma oznaczać, że skóra go akceptuje i... lubi), więc – niech będzie i różany aromat :-).
Tym bardziej, że jak przypuszczam, większość używających kremu Pań, będzie przeszczęśliwa.
Krem ma dodawać sprężystości, zwalczać zmarszczki senne, i dodawać cerze blasku – w co wierzę, bo u mnie sprawował się znakomicie.
Już pierwszego ranka po użyciu, moja cera była gładka, delikatna, sprężysta, i faktycznie rozświetlona, i choć nie mam jeszcze szczególnego problemu ze zmarszczkami, nie licząc nieszczęsnych "dolin łez", po kilku tygodniach stosowania, nawet te u mnie newralgiczne miejsca wyglądały lepiej. Krem jest treściwy, ale delikatny w aplikacji, nie zapchał mi porów, a koił skórę, i w czasie jego stosowania nie miałam większych problemów z niedoskonałościami, do których moja mieszana cera ma skłonność.
Świetny, rozświetlający, ujędrniający i przeciwzmarszczkowy krem dla Dam-Bez-Wieku – i w przyszłości z przyjemnością do niego wrócę, o ile wciąż będzie w ofercie.
Zalety:
- walory pielęgnacyjne – przeciwzmarszczkowe, ujędrniające, rozświetlające,
- wchłanialność – bardzo dobra,
- wydajność – bardzo dobra,
- konsystencja – dość gęste, ale bardzo delikatne i głdkie różowe "masełko"
- kolor – bladoróżowy,
- zapach – różany – zbliżony do naturalnego – jak w luksusowych perfumach,
- opakowanie - elegancki słoiczek,
- efekt – wspaniała, rozświetlona, zdrowo i młodo wyglądająca cera o spłyconych zmarszczkach
Wady:
- cena – wysoka niestety – jak to przy dermokosmetykach Vichy, ale to naprawdę dobry, skuteczny produkt
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie