Bielendy nie trzeba przedstawiać,mój nr 1 jeśli chodzi o kosmetyki,jakoś tak się składa że w jej ofercie najczęściej znajduje to czego akurat potrzebuje.
Ceny są względne,mój portfel na tym nie cierpi.
Mam cerę problematyczną z licznymi dermatozami ,nadwrażliwą,kapryśną ,ale też skłonną do zapychania.
Peelingów używam raz w tygodniu,mojej cerze taka terapia wystarcza.
Opakowanie jest prostokątne wykonane ze sztywnego plastiku przez co pomimo,że zaznaczono miejsce do zerwania to miałam problem z dostaniem się do środka bez nożyczek.
Kolorystyka całej saszetki została zachowana w fiolecie.
Z przodu skupiają uwagę ozdobniki w postaci nadrukowanych diamentów i transparentna,dolna część otoczki która odkrywa przed nami jej zawartość,czyli brokatową maź.Myśl przewodnia to błysk.
Pojemność kosmetyku to 10 ml ,czyli taka standardowa na jedno użycie.
Z tyłu czarnym drukiem opisano kosmetyk.
Jest to propozycja wegańska,nietestowana na zwierzętach o ładnym składzie m.in z ametystem i ekstraktem z kwiatu lotosu ,akurat te dwa składniki wyróżniono i opisano.
Data ważności również jest obecna.
Zapach produktu przypomina mi damskie perfumy,jest intensywny,elegancki, nawet trochę wytworny z nutą świeżości.
Choć jestem fanką raczej innych woni to ta w odbiorze jest świetna.
Wolałabym ją jednak spotkać w innym produkcie.
Peeling jest lekko żelowy,w jasno fioletowym odcieniu.Zatopiono w nim mnóstwo srebrnych drobinek,aby uatrakcyjnić odbiór wizualny.Nie są one wyczuwalne na skórze ,taki zwykły bajer.
Kosmetyk jest lejący,zgęstniały i tłusty,
trochę ciężko wydobyć go z opakowania.
W palcach wyczuwa się dodatek cukru,który ma pełnić rolę złuszczającą,jego ilość jest zrównoważona.Producent nazwał peeling gruboziarnistym,ale dla mnie jest to rodzaj drobnoziarnistego.
Produkt bezproblemowo rozprowadza się po buzi.Drobiny na twarzy są wyczuwalne,ale nie na tyle żeby mogły podrażnić czy skaleczyć.Trzymią się formuły i nie spadają z twarzy.
Zmywa się go łatwo ,choć sam brokat potrafi jeszcze na twarzy czy rękach zostać.
Peeling delikatnie,ale skutecznie oczyścił,zminimalizował ilość wągrów i odświeżył cerę.Szczególnie powierzchnia nosa u mnie jest wyjątkowo problematyczna,dlatego jej lepszy wygląd odrazu jest widoczny.
Kosmetyk nie ściągnął i nie podrażnił mojej buzi,nie zostawił jak czasem bywa żadnej niekomfortowej warstwy,tylko gładki naskórek.
Czuję jednak wobec tego produktu niedosyt.
Jego wydajność jest przeciętna,nie kosztuje fortuny,widziałam go w kilku miejscach,więc nie jest trudno go znaleźć.
Zalety:
- Design❤️
- Cena❤️
- Dostępność ❤️
- Zapach❤️ (choć wolałabym go w innym kosmetyku)
- Działanie❤️
- Nie spowodował działań niepożądanych❤️
Wady:
- Opakowanie????
- Ciężko go wydobyć ????
- Brokat zostaje na twarzy????
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie