Elemis Pro-Collagen Energising Marine Cleanser Żel oczyszczający do twarzy

Używałam kliku produktów marki Elemis i większość mnie rozczarowała, więc i do tego podchodziłam z rezerwą, a okazał się hitem. Zużyłam próbkę 30ml jako drugi krok oczyszczania, ale użyłam go też w pojedynkę, myjąc twarz dwukrotnie. Już przy pierwszym myciu makijaż był niemal całkowicie zmyty, przy drugim razie usunęłam resztki makijażu oczu. Poradził sobie doskonale, nie szczypał w oczy, a cera po umyciu nie była ściągnięta. Ma delikatną i przyjemną konsystencję, zapach typowy dla serii Marine. Żel super sprawdza się w połączeniu ze szczoteczką soniczną. Gdyby nie wysoka cena, kupiłabym ponownie. Będę polować na promocje!

Mialam przyjemność używać miniaturkę tego produktu o pojemności 30 ml. Jest to idealna opcja do przetestowania. Żel podczas używania zmienia się w biała emulsję i podczas kontaktu z wodą zmienia się w delikatną piankę. Po zastosowaniu nie odczuwam pieczenia, swędzenia czy ściągnięcia. Buzia jest bardzo dobrze oczyszczona, wygładzona oraz przyjemnie odświeżona! Bardzo fajnie się u mnie sprawdził.

Dla mojej cery mieszanej ten żel okazał się bardzo przyjemny. Sam produkt jest gęsty, wystarczy niewiele kosmetyku, aby dobrze umyć twarz. Żel ma delikatny zapach, lekkie morskie zabarwienie, a w dotyku wydaje się bardzo śliski. Cera po umyciu tym produktem jest dobrze oczyszczona i odświeżona. Nie zauważyłam u siebie efektu ściągnięcia, lub nawet wysuszenia. Największym plusem jest to, że wacik po tonizowaniu jest czysty, a to oznacza, że żel spełnia swoje podstawowe zadnia. Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne, natomiast znam wiele innych podobnych produktów spełniających te zadania, które znacznie mniej kosztują. Może jeszcze kiedyś się skuszę na ponowny zakup, jeśli spotkam promocję ;)

Miniaturkę tego żelu znalazłam w jednym z beauty boxów. Jest to drogi produkt dlatego byłam ciekawa czy cena idzie w parze z jakością. Ma konsystencję żelu, która po kontakcie z wodą zmienia się w białą emulsję. Mam cerę mieszaną, w dodatku wrażliwą. Rzadko który żel się u mnie sprawdza. Albo jest tak delikatny, że nie usuwa mi zanieczyszczeń, albo mnie podrażnia lub daje okropne uczucie ściągnięcia. I tu zaskoczenie. Cera jest po nim bardzo dobrze oczyszczona, wygładzona, ale bez uczucia ściągnięcia czy podrażnienia. Nawet rano po przebudzeniu czuję, że jest jeszcze matowa. Jest to produkt bardzo wydajny, mała ilość wystarczy, żeby umyć twarz. Mimo tego nie wiem czy do niego wrócę, bo cena jest bardzo wysoka za pełnowymiarowy produkt.

Elemis – Pro-Collagen Energising Marine Cleanser – Żel oczyszczający Elemis Pro-Collagen Energising Marine Cleanser to delikatna, a zarazem skuteczna formuła o wyjątkowej żelowej konsystencji, która odświeża i rewitalizuje cerę. Usuwa zanieczyszczenia i osady, zmywa makijaż i zanieczyszczenia, nadając cerze blask i naturalny wygląd. W składzie znajdziemy takie składniki jak: algi brązowe (Padina pavonica), Dermochlorella, miłorząb japoński, algi czerwone (Porphyridium cruentum), kompleks ekstraktów z kakao i słonecznika, absoluty róży i mimozy. Kosmetyk już od pierwszego użycia bardzo przypadł mi do gustu. Delikatny żel, świetnie domywa wszelkie zanieczyszczenia na skórze pozostawiając ją czystą i promienną. Skóra jest po nim napięta, i ujędrniona. Żel świetnie się pieni, zmieniając konsystencję na kremową piankę. Skóra po żelu od Elemis jest miękka i delikatna w dotyku. Produkt pozostawia naprawdę bardzo przyjemne odczucie po zastosowaniu. Twarz po myciu jest idealnie nawilżona! Nie ma tu uczucia ściągnięcia. Żel nie szczypie w oczy i przyznaje, że jest to jeden z bardziej luksusowych produktów do oczyszczania jaki miałam przyjemność testować. Do tego mamy tu przepiękny, ja nazwę go, mgiełkowy zapach, który świetnie współgra z produktem. Jedyny minus tego kosmetyku to jego cena. Waha się ona od około 130 zł do nawet 180 zł w zależności od sklepu, za pojemność 150 ml. Miniatura 30 ml to koszt około 60 zł.

Kolagen znajduję w wielu kosmetykach, głównie profesjonalnych dostępnych podczas zabiegów pielęgnacyjnych, ale także w produktach do stosowania w domu, jak sera, kremy czy tabletki. Żel oczyszczający do twarzy z kolagenem pojawił się w mojej kosmetyczce z zaskoczenia - i całe szczęście, bo jestem nim zachwycona! Już niewielka ilość preparatu wystarczy, aby oczyścić twarz z brudu i pozostałości makijażu. Przyjemna konsystencja i takiż zapach sprawiają, że łazienka przypomina mini spa, a sama skóra nabiera miękkości i delikatności z każdym dniem. Marzę, aby ta chwila trwała jak najdłużej. Zatem - do dzieła!

Moje pierwsze spotkanie z marką Elemis zaczęłam właśnie od żelu do twarzy. Spodobało mi się opakowanie. Żel jest bardzo przyjemny, ma delikatny ziołowy zapach. Konsystencja jak czysty żel aloesowy i tak też delikatny jest dla skóry twarzy. Delikatnie się pieni i bardzo ładnie oczyszcza. Buzia po umyciu jest świeża, nie ma uczucia ściągnięcia. Przy dłuższym stosowaniu widzę wszelkie zmiany na twarzy szybciej się uspokajają, a buzia dłużej pozostaje matowa. Zmywanie makijażu tym żelem, nie jestem fanką w ogóle traktowania żelu jako formy demakijażu, raczej jako kolejny etap po demakijażu masełkiem lub olejkiem. Bez wstępnego demakijażu nie możemy liczyć na to, że żel sam poradzi sobie z pełnym makijażem, a buzia będzie nieskazitelnie czysta. Skąd żelu jest również bardzo przyjemny. Działanie bardzo fajne, ale znam wiele podobnych kosmetyków za niższą cenę.

To jest produkt na który pewnie nie byłoby mnie stać dlatego ucieszyłam się kiedy w jednym z pudełek kosmetycznych znalazłam jego miniaturkę. W składzie znajdziemy glicerynę, minerały takie jak: magnez, miedź i cynk, kwasy: ferulowy, mlekowy, bursztynowy, wyciągi roślinne. Produkt ma żelową formułę i bardzo ładny, odrobinę anyżowy zapach - jest jakby luksusowo :D Żel podczas używania zienia się w białą emulsję, a przy kontakcie z wodą delikatnie się pieni. Jest bardzo przyjemny w użyciu. Posiadam skórę mieszaną i po zmyciu nie czułam żadnego pieczenia czy ściągnięcia. Skóra była matowa, dobrze oczyszczona i gotowa na dalszą pielęgnacje. Czuć też przyjemne uczucie świeżości i czystości. Tego typu produkty pozostają na skórze krótko więc nie doszukuje się w nich jakiś właściwości pielęgnujących. Jest bardzo przyjemny w używaniu, wydajny i spełnia swoje zadanie. Myślę, że gdyby nie cena to pewnie bym do niego wróciła :)

Na samym wstępie muszę zaznaczyć że moja cera jest sucha i wrażliwa. Żel był bardzo przyjemny w użytkowaniu, bardzo gładka i kojąca konsystencja żelu o zabarwieniu lekko turkusowym ale transparentnym. Szybko się rozprowadzał i tworzył delikatną, puszystą piankę. Skóra twarzy była dobrze domyta i sprawiała wrażenie ukojonej i gładkiej. Po osuszeniu twarzy wystąpił efekt delikatnego ściągnięcia, jednak kompletnie mi to nie przeszkadzało, ponieważ zawsze po umyciu leci pielęgnacja. Jest to po prostu dobry żel do mycia twarzy i nic więcej. Nie ma efektu WOW ale nie jest też zły. Sama osobiście na ten moment nie kupiłabym go ponownie, ale jakby jakimś cudem trafił on jeszcze w moje ręce to z chęcią go zużyje :) Na opakowaniu widniał napis że nie nadaje się do okolic oczu ale i tak musiałam spróbować :P Nic się po nim nie działo. Ale jakby co to ostrzenie jest :)

Bardzo wydajny żel, wystarczy porcja wielkości ziarnka grochu aby oczyścić twarz, jednak na mojej cerze mieszanej ze skłonnością do suchej zupełnie się nie sprawdził. Bardzo przesusza skórę pozostawiając uczucie ściągania. Bardzo trzeba uważać na oczy. Na moich policzkach pozostały bardzo widoczne podrażnienia, czerwone policzki i wyraźne plamy na kościach policzkowych, które utrzymywały się do rana. Do cery suchej nie polecam, do tłustej myślę, że się sprawdzi .