Ecolab Keratin Shampoo Amazon Acai Berry Szampon keratynowy

ja: Mam dużo cienkich, kręconych włosów w typie wurly (zmieszanie fali i loka czyli typ 2c/3a). Średniporowate w kierunku niskoporowatych, długości do ramion. W okresie zimowym lubią się plątać nad karkiem i mają tendencje do wypadania. Często bywają matowe i szorstkie. Oczekiwania: Dobre domycie skóry głowy i włosów bez agresywnej chemii w składzie. Duża wydajność. Skład: Dużo dobrego w równowadze PEH – oleje, wyciągi kwiatowe, brak SLS. Jest naturalnie tak jak obiecał producent. Jest zgodny z metodą CG. Opakowanie: Podłużna butelka, wykonana z ciemnego plastiku. Fajne rozwiązanie, bo chroni kosmetyk przed promieniami słonecznymi. Z przodu logo marki, szybki opis i minimalistyczna grafika. Z tyłu czytelny opis. Ciężko kontrolować zużycie produktu. Pojemność dość standardowa jak na szampon – 250 ml. Wrażenia: Szampon ma żelową konsystencję, ale nie jest przy tym zbity. Dobrze się nakłada i rozprowadza. Pachnie delikatnie i nienachlanie. Dobrze oczyszcza włosy, po użyciu są sypkie, w dobrym tego słowa znaczeniu, odżywione i błyszczące. Pieni się bardzo delikatnie, ale mnie to nie przeszkadza. Nie podrażnia i nie uczula. Jest bardzo wydajny, za co kolejny plus. Drobny minus – ciężko dostać w sieciowych drogeriach ten szampon. Cena jest bardzo adekwatna w stosunku do jakości i ilości produktu. Uwielbiam ten szampon i zawsze chętnie wracam po kolejne opakowania.

Ten szampon do włosów jest z kategorii tych łagodniejszych, ponieważ nie ma SleS/SLS i łagodnie oczyszcza skórę głowy i oczywiście włosy ze wszystkich nakładanych kosmetyków, czy po prostu innych zanieczyszczeń. Jednak to oczyszczanie odbywa się naprawdę łagodnie i bez podrażnionej skóry głowy, czy skrzypiących włosów, których później nie da się rozczesać. Po jego użyciu włosy są bardzo miękkie i dobrze się z nimi pracuje, bo nie namęczę się z ich rozczesywaniem. Jednak co ważne ten szampon jest keratynowy, więc nie można przesadzić z jego stosowaniem, żeby nie zrobić sobie szopy na głowie. Raz na jakiś czas świetnie się spisuje, ponieważ uzupełnia strukturę włosa - oczywiście mówię o minimalnych uszkodzeniach, a nie o czymś w stylu, że złączy rozdwojone końcówki. Jego skład jest bardzo bogaty, wyciągi kwiatowe i oleje - po użyciu tego szamponu, czuć że włosy otrzymują od niego coś więcej niż samo mycie! Konsystencja jest dość mocno zbita, w moim odczuciu bardziej żelowa niż kremowa. Jednak dla mnie to nie ma większego znaczenia bo i tak myję włosy metodą kubeczkową. Zapach jest zdecydowanie słodki i przypomina mi jakiś syrop z dzieciństwa. Generalnie produkt oceniam na bardzo mocne 5!