AA Hollywood Glow by Magda Pieczonka, Rozświetlacz do twarzy i ciała (różne rodzaje) 

Blysk jest bardzo intensywny, ale mozna go mieszac z balsamem/podkladem zeby go delikatnie zniwelowac. Troche nie podoba mi sie to, ze bardzo szybko zastyga i trzeba naprawde sie spieszyc w aplikacji na dekolt. Dodatkowo jesli korugujemy krottki/przebarwienia na dekolcie korektorem badz podkladem to nalozenie AA HG powoduje "zjadanie" tej warstwy kryjacej, ktora wczesniej zbudowalysmy i za to bym odjela gwiazdke. Ogolnie blysk jest bardzo elegancki, aczkolwiek balabym sie uzyc go na podklad na buzie w formie plynnego rozswietlacza, mam obawy, ze zrobilby to samo co robi na dekolcie - czyli rozpuscil ten produkt i pomieszal z podkladem. Wg mnie drugi z plynnych rozswietlaczy, jaki proponuje AA - power of glow jest duzo lepszy i bardziej "plastyczny" w aplikacji, nie zastyga az tak szybko i mozna spokojnie i ladnie wykonczyc dekolt.

Używam go do twarzy wiec rozświetlacz wyglada bardzo naturalnie. Żaden puder jakiego używałam nie dał takiego dobrego efektu. Jest stosunkowo drogi, ale warty swojej ceny. Nie wysusza skóry i jest bardzo wygodny w aplikacji. Po zmyciu płynem nie zostawia żadnych śladów czy przebarwień na skórze. Można go stosować także do ciała, ale mam obawy że za chwilę wykorzystam całe opakowanie. Liczę w przyszłości na promocję, bo chętnie częściej bym go używała.

Stosuje tylko do ciała i efekt jest mega, nigdy nie byłam tak zadowolona z płynnego rozświetlacza. Idealny na letnie miesiące, posiadam odcień gold shine, który ładnie podkreśla opaleniznę, wyrównuje kolor skóry, zakrywa niedoskonałości, nadaje skórze zdrowego i bardzo eleganckiego blasku. Dobrze się rozprowadza i dłonią i pędzlem, utrzymuje się na skórze cały dzień, nie brudzi, dodaje uroku. Opakowanie ładne, tylko pompka słabej jakości, trzeba uważać przy wyciskaniu ponieważ może pobrudzić.